Archiwa tagu: zapalenie stawów

Stawianie baniek

bańki bezogniowe

Stawianie baniek bezogniowych

Kuracja bańkami bywa bardziej skuteczna od leczenia farmakologicznego
(np. antybiotykami).
Zastosowana odpowiednio wcześniej, może zastąpić inne metody leczenia.
W schorzeniach wirusowych, które często nie są podatne na antybiotyki,
daje nadspodziewanie dobre rezultaty. Również w przypadku przeziębienia,
bańki umożliwiają wyjście z infekcji bez stosowania lekarstw.
Stosowanie baniek na korzonki zdecydowanie skraca proces powrotu do zdrowia.

Słaba odporność organizmu (częste infekcje gardła, oskrzeli, płuc, zatok).
W celu uodpornienia organizmu wskazana jest seria zabiegów która trwa 5-6 tygodni, po 2 zabiegi w tygodniu. Szczególnie przed okresem jesienno-zimowym.

Leczenie bańkami stosuje się w przypadku:
– przewlekłych chorób dróg oddechowych
– przeziębienia: infekcji kataralnych, zapalenia gardła, zapalenia tchawicy, grypy
– nawracających angin
– przewlekłego kaszlu
– profilaktycznie – jako wzmocnienie układu odpornościowego u dzieci często zapadających na infekcje dróg oddechowych oraz u osób obłożnie chorych,     długotrwale unieruchomionych
– zapalenia oskrzeli, opłucnej lub płuc
– astmy oskrzelowej
– zapalenia korzonków nerwowych
– mięśniobóli
– nerwobóli
– rwy kulszowej
– zapalenia stawów
– moczenia nocnego
– zespołu nadwrażliwego jelita grubego
– braku lub bolesnych menstruacji
– ostrego i przewlekłego bólu w okolicy krzyżowo-lędźwiowej

bańki lekarskie

Wciąż atakowany trującymi substancjami organizm człowieka powoli zaczyna tracić naturalne siły obronne. Antybiotyki, choć skutecznie leczą, usypiają układ odpornościowy, podczas gdy bańki uaktywniają go.
Stosowanie baniek na przeziębienie lub stawianie baniek na korzonki jest rozwiązaniem, które skutecznie uaktywnia układ odpornościowy, dzięki czemu leczenie tych schorzeń może przebiec bez zastosowania środków farmakologicznych.

Lekarze najbardziej chwalą w bańkach bezogniowych:
– nowatorskie rozwiązanie dające bezpieczeństwo i łatwość stosowania
– podniesienie skuteczności terapeutycznej poprzez możliwość skorygowania ciśnienia w bańce bez jej odrywania
– wyeliminowanie u chorego i osoby wykonującej zabieg stresu związanego z ogniem
– możliwość leczenia bańkami w placówkach zamkniętych, w których przepisy zabraniają stosowania otwartego ognia
Użytkownicy Baniek Bezogniowych podkreślają łatwość ich stosowania, skuteczność oraz brak lęku przed poparzeniem.

stawianie baniek

Przeciwwskazania

1. Rozległe zmiany zapalne skóry (alergiczne, ropne lub grzybicze).
2. Wzmożona kruchość naczyń krwionośnych.
3. Skazy krwotoczne (zespoły złej krzepliwości krwi np. hemofilia).
4. Duszność (np. stan astmatyczny, niewydolność oddechowa i/lub krążeniowa).
5. Choroby autoimmunologiczne (tzw. choroby z autoagresji).
6. Stwardnienie rozsiane w okresie nowego rzutu.
7. Anemia i stany ogólnego wyniszczenia.
8. Wysoka gorączka (powyżej 38,5°C).
9. Nieustabilizowane nadciśnienie tętnicze ze skokami ciśnienia skurczowego > 200 mmHg.
10. Kobietom ciężarnym nie wolno stawiać baniek do 4-go miesiąca ciąży ze względu
na ry
zyko poronienia. Od 5-go miesiąca ciąży nie stawiamy baniek na podbrzusze
oraz okolicę
lędźwiową oraz gdy ciąża jest zagrożona.
W ciąży nie należy stosować dużego podciśnie
nia.
11. W przypadku wylewów podskórnych i obrzęków spowodowanych stłuczeniem
lub skręce
niem nie powinno się stawiać baniek przed upływem 24 godzin od urazu.
12. Czynna choroba nowotworowa.
13. Gruźlica.
14. Drgawki.
15. Stan po spożyciu alkoholu.
16. Baniek nie należy stawiać bezpośrednio po posiłku.

Bezogniowe bańki lekarskie
Instrukcję stosowania opracowała lek.med. Izabela Michniewska
Instrukcja stosowania baniek bezogniowych

Stawianie baniek u dzieci i kobiet w ciąży, filmy instruktażowe, sprzedaż baniek
i wiele innych ważnych informacji:

www.medplus.pl

 

bańki bezogniowe

Przyczyny raka – zęby

leczenie kanałowe

Przyczyny raka – zęby

97% wszystkich pacjentów z rakiem wcześniej przeszło „leczenie kanałowe”

Czy dotknęła cię przewlekła wyniszczająca choroba?
Jeśli tak, czy powiedziano ci „to wszystko jest w twojej głowie?”
To może być blisko prawdy… przyczyna twojej choroby może być w jamie ustnej.

Jest powszechna procedura dentystyczna, o której niemal każdy dentysta powie, że jest absolutnie bezpieczna, pomimo tego, że od ponad 100 lat naukowcy ostrzegali przed jej niebezpieczeństwem. Każdego dnia tylko w USA wykonuje się 41.000 tych procedur
na pacjentach, którzy uważają, że bezpiecznie i na stałe załatwiają swój problem.

Co to za procedura?

Wypełnianie kanałów korzeniowych zęba.
W tym kraju wykonuje się ich ponad 25 mln rocznie.

Zęby leczone kanałowo to „martwe” zęby, które mogą się stać milczącymi inkubatorami bardzo toksycznych bakterii beztlenowych, które mogą, w pewnych warunkach, przedostawać się do krwiobiegu by wywołać poważne problemy zdrowotne
– wiele z nich objawia się aż dziesiątki lat później.

Większość tych toksycznych zębów wygląda dobrze przez wiele lat,
co czyni ich rolę w chorobie systemowej trudniejszą do wykrycia.

Niestety, zdecydowana większość dentystów jest nieświadoma poważnego potencjalnego ryzyka na jakie narażają pacjentów, ryzyka utrzymującego się
u pacjentów przez resztę życia. Amerykańskie Stowarzyszenie Dentystów (ADA)
twierdzi, że wypełnione kanały zębowe potwierdzono jako bezpieczne, ale NIE opublikowało żadnych danych ani faktycznych wykazujących to badań.

Na szczęście miałem kiedyś mentorów takich jak dr Tom Stone i dr Douglas Cook, którzy edukowali mnie w tej sprawie prawie 20 lat temu.
Gdyby nie wspaniały dentysta-pionier, który, ponad 100 lat temu, wykrył związek między leczonymi kanałowo korzeniami zębowymi i chorobami, ta leżąca u podstaw przyczyna chorób pozostałaby w ukryciu do dziś. Ten dentysta to dr Weston Price
– przez wielu uznawany za najlepszego dentystę wszech czasów.

Weston A Price: Najlepszy dentysta na świecie

weston pricehttps://en.wikipedia.org/wiki/Weston_Price [1870-1948]

Większość dentystów wyświadczyłaby ogromną przysługę zdrowiu społeczeństwa gdyby zapoznali się z pracą dr Westona Price’a. Niestety, jego pracę nadal odrzucają
i przemilczają tak samo profesjonaliści medyczni jak i stomatologiczni.

Dr Price Był dentystą i badaczem, który objechał świat by badać zęby, kości i diety tubylczych społeczeństw żyjących bez „dobrodziejstw” korzystania z nowoczesnej żywności. Około 1900 badał stałe infekcje korzeni zębowych i zaczął podejrzewać,
że kanały korzeni zębowych zawsze były zainfekowane, pomimo leczenia.
I pewnego dnia zalecił kobiecie od 6 lat przykutej do wózka usunięcie tego zęba,
mimo że wyglądał on dobrze.

Zgodziła się, usunęła ząb, i Price wszczepił go pod skórę królika.
Zdumiewające, u królika pojawiło się to samo kalectwo – zapalenie stawów [artretyzm] jak u kobiety, i zmarł w wyniku infekcji 10 dni później. A kobieta, wolna od toksycznego zęba, natychmiast wyzdrowiała i mogła chodzić nawet bez laski.

Price wykrył, że niemożliwa jest mechaniczna sterylizacja kanału korzeniowego zęba.

Następnie wykazał, że wiele przewlekłych wyniszczających chorób ma zaczątek
w wypełnionych kanałach zębowych – najczęstsze to choroba serca i układu krążenia. Faktycznie znalazł 16 różnych sprawczych czynników bakteryjnych tych chorób.
Ale znalazł również powiązanie między wypełnionymi kanałami korzeni zębowych
i chorobami stawów, mózgu i układu nerwowego.

W 1922 dr Price napisał dwie przełomowe książki omawiające jego badania, związku między patologią zęba i chorobami przewlekłymi. Niestety, jego pracę celowo zakopano na 70 lat, aż do chwili kiedy endodonta [grecki: endo = wewnątrz + odont = ząb]
o nazwisku George Meinig rozpoznał znaczenie pracy Price’a i dążył do ujawnienia prawdy.

Obowiązkowa lektura: Tajemnicza trucizna w jamie ustnej: wypędź przyczynę raka, choroby serca i zapalenia stawów [The Secret Poison in Your Mouth: Banish the Hidden Cause of Cancer, Heart Disease and Arthritis]

Dr Meinig kontynuuje pracę dr Price’a

Dr. Meinig z Chicago był kapitanem armii USA w czasie II wojny światowej zanim przeniósł się do Hollywood by zostać dentystą gwiazd.
W końcu stał się jednym z założycieli Amerykańskiego Stowarzyszenia Endodontów (AAE) – specjalistów od kanałów zębowych.

W latach 1990 spędził 18 miesięcy na studiowaniu badań dr Price’a.
W czerwcu 1993 opublikował książkę Tuszowanie sprawy kanału zębowego
[Root Canal Cover-Up], która nadal jest najobszerniejszą pracą na ten temat.
Do nabycia Price-Pottenger Foundation (link klikalny w źródle).

Czego dentyści nie wiedzą o anatomii zębów

Twoje zęby są zrobione z najtwardszych substancji organizmu.
Wewnątrz każdego zęba znajduje się komora miazgowa, miękka żywa struktura wewnętrzna w której są naczynia krwionośne i nerwy. Komorę miazgi otacza zębina zbudowana z żywych komórek wydzielających twardą substancję mineralną. Najbardziej zewnętrzną i najtwardszą warstwą zęba jest białe szkliwo,
które otacza zębinę.

ząb-budowaKorzeń każdego zęba wchodzi w kość szczękową i trzyma się na miejscu więzadłem przyzębia. W szkole dentystycznej stomatologów uczy się, że każdy ząb ma 1 do 4 głównych kanałów. Ale są również akcesoryjne kanały, i o nich nigdy się nie wspomina. Dosłownie całe kilometry!

Tak jak organizm ma duże naczynia krwionośne rozchodzące się w bardzo drobne naczynia włoskowate [kapilary], każdy ząb ma labirynt maleńkich kanalików, które rozciągnięte mają długość 4.5 km. Weston Price wykrył aż 75 odrębnych kanałów akcesoryjnych w każdym pojedynczym siekaczu centralnym (ząb przedni).
Więcej o tym w artykule dr Hala Hugginsa na portalu Weston A Price Foundation.

Mikroskopijne organizmy stale poruszają się do wewnątrz i wokół tych kanalików,
jak krety w podziemnych tunelach.

Kiedy dentysta ‚leczy’ kanał korzeniowy, on / ona drąży ząb, potem wypełnia wydrążoną komorę substancją (zwaną gutaperka), która odcina ząb od dostawy krwi,
i ona nie może już krążyć w zębie. Ale labirynt maleńkich kanalików pozostaje.
I bakteria, odcięta od dostawy żywności, ukrywa się w tych tunelikach gdzie czuje się niezwykle bezpieczna od antybiotyków i twojego obronnego systemu odpornościowego.

Korzeń przyczyną licznych chorób

Pod presją tlenu i braku składników odżywczych, te wcześniej przyjazne organizmy zmieniają się w silniejsze, bardziej zjadliwe bakterie beztlenowe, które produkują różne silne toksyny. Te które wcześniej były zwykłymi, przyjaznymi bakteriami jamy ustnej, mutują się w bardzo toksyczne patogeny czające się w kanalikach martwego zęba,
i tylko czekają na okazję by się rozprzestrzenić.

Nie znaleziono żadnej metody sterylizacji skutecznej w dotarciu do tych kanalików
– i niemal każdy z wypełnionym kanałem ząb zamieszkują te bakterie, szczególnie wokół wierzchołka i więzadła ozębnej. Często infekcja dochodzi do kości szczękowej gdzie tworzy kawitacje – miejsca martwiczych tkanek w samej kości szczękowej.

Kawitacje to miejsca niewygojonej kości, często towarzyszą im zainfekowane tkanki
i gangrena. Czasem tworzą się po usunięciu zęba (np. zęba mądrości), ale również mogą wejść do kanału korzeniowego. Jak mówi Fundacja Westona Price’a,
w notatkach o 5.000 chirurgicznych czyszczeń kawitacji, tylko 2 były zagojone.

I to wszystko dzieje się z kilku, jeśli w ogóle, towarzyszącymi objawami.
Dlatego możesz mieć ropień w martwym zębie, i nawet o nim nie wiesz.
Ta ogniskowa infekcja w miejscu przy wypełnionym kanale korzeniowym jest zła,
ale to nie koniec wywoływanej przez nią szkody.

Kanały korzeniowe prowadzą do choroby serca, nerek, kości i mózgu

Tak długo jak masz silny system odpornościowy, każda bakteria która odejdzie od zainfekowanego zęba zostaje złapana i zniszczona. Ale kiedy system odpornościowy osłabi jakiś wypadek czy choroba lub inna trauma, system może nie być w stanie kontrolować infekcji.

Te bakterie mogą migrować do otaczających tkanek bo przedostaną się do krwiobiegu, gdzie są transportowane do nowych miejsc by się w nich osiedlić.
Tym nowym miejscem może być każdy narząd, gruczoł lub tkanka.

Dr Price potrafił przenosić choroby z człowieka na króliki, przeszczepiając fragmenty zębów z kanałem korzeniowym, jak powiedzieliśmy wcześniej. Odkrył, że te fragmenty pobrane od człowieka który doznał ataku serca, wszczepione w królika, w ciągu kilku tygodni wywoływały u niego atak serca.
Odkrył, że w 100% mógł przenieść chorobę serca na królika! Inne choroby jakie przenosił tą metodą występowały w 80%.

Prawie każdą przewlekłą chorobę powiązał z kanałami korzeniowymi, w tym:
– Chorobę serca
– Chorobę nerek
– Zapalenie stawów i choroby reumatyczne
– Choroby neurologiczne (stwardnienie boczne ALS i stwardnienie rozsiane SM)
– Choroby autoimmunologiczne (lupus itd.)

Ale to może mieć także związek z rakiem. Dr Robert Jones, badacz związku między kanałami korzeniowymi i rakiem piersi, wykrył iż jest on niezwykle mocny.
Twierdzi iż w 5-letnich badaniach 300 przypadków raka piersi wykrył następujące powiązania:
– 93% kobiet z rakiem piersi miało kanały korzeniowe
– 7% miało inną patologie jamy ustnej
– w większości przypadków guzy występowały po tej samej stronie ciała jak kanały korzeniowe lub inne patologie jamy ustnej.

Dr Jones twierdzi, że toksyny z bakterii w zainfekowanym zębie lub kości szczękowej mogą hamować białka niszczące rozwój guza. O podobnych odkryciach poinformował niemiecki lekarz, dr Josef Issels, że w swojej 40-letniej praktyce leczenia pacjentów
z rakiem w stadium końcowym, 97% miało kanały korzeniowe. Jeśli ci lekarze maja rację, to lek na raka może być tak prosty jak usunięcie zęba, a następnie odbudowanie systemu odpornościowego.

Dobre bakterie stają się złymi

W jaki sposób te zmutowane bakterie wiążą się z chorobą serca czy zapaleniem stawów? ADA i AAE twierdzą, że ‚mitem’ jest to iż bakterie wewnątrz i wokół leczonego kanałowo zęba mogą wywoływać chorobę. A twierdzenie to opieraja na mylnym założeniu, że bakterie w tych chorych zębach są TAKIE SAME jak zwykłe bakterie w jamie ustnej – a tak nie jest.

Obecnie bakterie można wykryć korzystając z analizy DNA, czy martwe czy żywe,
z podpisów DNA.

W ramach kontynuacji pracy dr Price’a, Fundacja Badań Elementów Toksycznych (TERF) posłuzyła się analizą DNA żeby zbadać zęby z kanałami korzeniowymi,
i w badanych próbkach wykryli 100% infekcji bakteryjnej. Zidentyfikowali 42 różne gatunki bakterii beztlenowych. W kawitacjach zidentyfikowano 67 różnych bakterii w 85 próbkach, w poszczególnych próbkach znaleziono 19-53 bakterie w każdej.
Znalezione przez nich bakterie to między innymi:

– Capnocytophaga ochracea
– Fusobacterium nucleatum
– Gemella morbillorum
– Buccalis Leptotrichia
– Porphyromonas gingivalis.

Czy są to łagodne, zwykłe bakterie jamy ustnej? Absolutnie nie. Cztery z nich mogą wpływać na serce, 3 na nerwy, 2 na nerki, 2 na mózg, i jedna może zainfekować jamy zatokowe… więc one na pewno nie są przyjaznymi! (Jeśli chcesz zobaczyć jak są nieprzyjazne, zapraszam do zbadania przypisów.)

Średnio 400% więcej bakterii znaleziono we krwi otaczającej ząb z kanałem korzeniowym niż w samym zębie, sugerując iż ząb jest inkubatorem, a więzadła przyzebia pokarmem. Wykryli, że kość otaczająca ząb z kanałem korzeniowym miała WIĘCEJ bakterii… nie dziwi to, skoro kość jest praktycznie stołówką z substancjami odżywczymi dla bakterii.

Od kiedy pozostawienie martwego organizmu W twoim ciele to dobry pomysł?

Nie ma żadnej innej procedury medycznej zezwalającej na pozostanie w organizmie martwej części ciała. Kiedy umiera twój wyrostek robaczkowy, to się go usuwa.
Kiedy odmrozisz palec dłoni / stopy, albo masz na nim gangrenę, zostaje amputowany. Kiedy dziecko umrze w macicy, organizm typowo organizuje poronienie.

Twojego systemu odpornościowego nie obchodzą martwe substancje, i tylko obecność martwej tkanki może doprowadzić system odpornościowy do ataku, co jest kolejnym powodem unikania kanałów korzeniowych – one pozostawiają martwy ząb.

Infekcja plus reakcja odrzucenia autoimmunologicznego powoduje to, że więcej bakterii gromadzi się wokół martwej tkanki. W przypadku kanału korzeniowego bakterie maja okazję przedostawania się do krwiobiegu za każdym razem kiedy gryziesz pokarm.

Dlaczego dentyści uważają, iż kanały korzeniowe są bezpieczne

ADA odrzuca dowody dr Price’a, twierdząc iż kanały korzeniowe są bezpieczne, ale nie proponują opublikowania żadnych danych czy wyników badań na poparcie tego. Amerykańskie Towarzystwo Serca (AHA) zaleca dawkę antybiotyków przed wielu rutynowymi procedurami dentystycznymi żeby zapobiec zapaleniu wsierdzia (infective endocarditis = IA) jeśli masz pewne choroby serca, które predysponują cię do tego rodzaju infekcji.

A zatem, z jednej strony ADA potwierdza to, że bakterie z jamy ustnej mogą przedostać się do serca i wywołać groźną dla życia infekcję.

A jednocześnie przemysł stanowczo odrzuca wszelką odpowiedzialność tych samych bakterii – toksycznych szczepów ZNANYCH z tego, iż są patogenne dla człowieka – mogą przyczaić się w kanale korzeniowym martwego zęba, by wejść w krwiobieg za każdym razem kiedy żujesz, gdzie mogą na wiele sposobów szkodzić zdrowiu.

Czy to jest naprawdę aż tak duży skok? Czy może być inny powód tego, że wielu dentystów, jak również ADA i AAE nie chcą przyznać, że kanały korzeniowe są niebezpieczne? Tak, jest inny powód. Kanały korzeniowe są najbardziej zyskowną procedurą w stomatologii.

Co musisz wiedzieć by UNIKAĆ kanałów korzeniowych

Stanowczo zalecam by nigdy nie mieć kanału korzeniowego. Nie ma żadnego sensu ryzykowanie zdrowiem tylko po to by zachować ząb. Niestety, jest wiele ludzi którzy już go mają. Jeśli tak, to powinieneś poważnie rozważyć usunięcie zęba, nawet jeśli wygląda i czuje się dobrze.

Pamiętaj, kiedy tylko osłabi się twój system odpornościowy, zwiększa się ryzyko pojawienia się poważnego problemu medycznego – a ataki na twój system odpornościowy są zbyt częste w dzisiejszym świecie.

Kiedy usuniesz ząb, masz do wyboru kilka opcji:
1) Częściowa proteza: wyjmowana proteza, najprostsza i najtańsza opcja
2) Mostek: bardziej stała przypominająca prawdziwy ząb, ale wymaga większego zaangażowania i nieco droższa
3) Implant: stały sztuczny ząb, zwykle z tytanu, wszczepiony w dziąsło i szczękę.
Są z nim pewne problemy z uwagi na reakcję na stosowane metale.
Cyrkonia jest nowszym metalem do implantów wykazującym mniej komplikacji.

Ale usunięcie tylko zęba i zainstalowanie jakiegoś rodzaju sztucznej namiastki
nie wystarcza.

Dentystów uczy się usuwania zębów, ale pozostawiania więzadła przyzębia.
Ale jak już wiesz, to więzadło może służyć jako inkubator dla groźnych bakterii. Większość ekspertów którzy badali to zalecają usuwanie więzadła, razem z 1 mm gniazdka kostnego, by drastycznie zmniejszyć ryzyko wystąpienia infekcji pozostawionymi tkankami skażonymi bakteriami.

Stanowczo zalecam kontakt z biologicznym dentystą, bo on jest wyjątkowo szkolony w kwestii poprawnych i bezpiecznych ekstrakcji, jak również wie jak, jeśli trzeba, usunąć wypełnienia rtęciowe. Jego podejście do opieki dentystycznej jest dużo bardziej holistyczne i bierze pod uwagę wpływ na cały twój organizm – NIE TYLKO jamę ustną.

Dr Mercola, tłum. Ola Gordon.

Źródło:
http://humansarefree.com/2014/02/shocking-connection-97-of-all-terminal.html
http://www.mercola.com/forms/background.htm

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/

 

ząb-leczenie kanałowe

 

Artretyzm powoduje złe żywienie

artretyzm

Artretyzm powoduje złe żywienie

Artretyzm: niemal zawsze wywołany przez to co jemy i pijemy

Podobnie jak wiele dolegliwości i chorób, medycyna przez dziesięciolecia ignorowała prawdziwe przyczyny artretyzmu [zapalenie stawów]. Każda z głównych rodzajów zapalenia stawów wykazują podobne etiologie. Uważa się, że reumatoidalne zapalenie stawów, alergiczne zapalenie stawów, osteoartretyzm [zapalenie kości i stawów]
mogą mieć podobne wyzwalacze, zwłaszcza wyzwalacze pokarmowe.

Wykazano, że szczególnie alergiczne zapalenie stawów ma różne wyzwalacze pokarmowe, które podtrzymują chorobę tak długo jak konsumujemy te produkty.
Na przykład psiankowate, jak wykazał dr Norman Childers, są powszechnym winowajcą dla tych którzy są alergikami, nie tolerują albo nadmiernie reagują na solaninę, znaną naturalną toksynę pokarmową.

„Solanina to trucizna glikoalkaloidowa znajdująca się w gatunkach z rodziny psiankowatych takich jak ziemniak (Solanum tuberosum) i pomidor (Solanum lycopersicum) … Solanina ma właściwości grzybo- i szkodnikobójcze,
i jest jednym z naturalnych mechanizmów obronnych rośliny”. (Źródło: Wikipedia – Solanine)

Skoro wszystkie psiankowate zawierają solaninę (ziemniaki, pomidory, papryka, bakłażany), to jeśli osoba konsumuje je regularnie i w dużej ilości, stwarza ryzyko wywołania symptomów artretycznych.

„Ze względu na nasze długoterminowe i powszechne narażenie na nadzwyczajne ilości pestycydów w ciągu dziesięcioleci, nasz organizm ma znacznie zmniejszoną zdolność przetwarzania ich w odpowiedni sposób, zwłaszcza z powodu przeciążenia szlaków detoksykacji w wątrobie, głównym organie detoksykacji organizmu. Pomyśl o narażeniu, które miałeś przez całe życie na żywności naładowaną środkami owadobójczymi. Teraz dorzucić do tego dzienne spożycie ziemniaków, pomidorów, i / lub papryki. Niektórzy sugerują nawet, że te trzy warzywa należały do pięciu najczęściej spożywanych przez Amerykanów warzyw w ciągu ostatnich 40-50 lat”.

Prawdziwym problemem z tą niezbyt dobrze znaną, wywołaną dietą postacią zapalenia stawów, jest to, że żywność już jest zanieczyszczona różnego rodzaju insektycydami, fungicydami, herbicydami i innymi pestycydami. Dieta zawierająca duże ilości tych zanieczyszczeń solaniną w końcu dochodzi do punktu, w którym organizm ma mniejszą zdolność ich przetwarzania.

Po przekroczeniu ich unikalnego progu tolerancji, u osób mających genetyczną predyspozycję, albo osiągają pewien ciężar toksyczny, może wystąpić artretyzm z pełnymi objawami.

Każdy kto przez całe życie ma dolegliwości stawowe / bóle nie powinien jeść psiankowatych przez co najmniej 30 dni. Jeśli objawy ich choroby znacznie się zmniejszą, to można bezpiecznie przyjąć, że produktów z rodziny psiankowatych powinno się unikać w przyszłości. Całkowita abstynencja od psiankowatych dla tych, którzy mają tę formę alergicznego zapalenia stawów, w rzeczywistości może odwrócić poważne objawy artretyzmu.

alergeny10 najczęstszych alergenów w USA: Od 12:00: nabiał, jaja, kukurydza, owoce morza, ryby, orzechy, pszenica, sezam, soja, orzeszki ziemne

 

Inne produkty, zwłaszcza konsumowane w nadmiarze, mogą również wywołać artretyzm alergiczny.

Kto nie słyszał o wielu innych produktach mogących wyzwolić alergie? Nabiał, jaja, soja, kukurydza, pszenica, owoce morza i cytrusy są najbardziej powszechnymi alergenami spożywczymi. Długotrwała konsumpcja każdego z nich może wywołać objawy artretyzmu, jeśli w organizmie powstanie chroniczna alergia albo reakcja zapalna na którykolwiek składnik tych produktów.

Im bardziej regularnie i w im większej ilości spożywa te produkty osoba u której powstaną pełne objawy alergiczne, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się u niej artretyzmu.

Z wiekiem często mamy do czynienia ze zmniejszonymi zdolnościami trawiennymi. Duże niestrawione proteiny, które mogą gromadzić się w stawach i wywoływać ból, będą przechodzić przez atenuowane membrany w przewodzie pokarmowym, w którym poprzez konsumpcję pokarmów alergenicznych powstał stan zapalny. Dlatego kluczem do ulżenia artretyzmu jest zachowanie zdrowego przewodu pokarmowego. Szczególnie pomogą w tym organiczne produkty wolne od alergenów

http://naturalsociety.com/
http://nwonews.pl/

artretyzm

 

 

Chlamydia – bakteria wielu chorób

Chlamydia – bakteria wielu chorób

chlamydia

Chlamydia, Chlamydie – bakteria przyczyną wielu chorób

Jerzy Zięba – wykład na Forum SM we Wrocławiu 31.01.2015 r.
Chlamydia – bakteria, przyczyną wielu chorób, również SM.

chlamydia

Chlamydie 

Są to bakterie pasożytnicze, ziarniste lub pałeczkowate, wielkość od 0,2 do 1,2 μm. Chlamydia trachomatis wywołuje u ludzi zapalenia spojówek, jaglicę, zapalenia płuc
u niemowląt i ziarniaka wenerycznego prowadzącego do zmian w węzłach limfatycznych w okolicach genitaliów. Do zakażenia dochodzi w czasie kontaktów płciowych, przez kontakt z wydzielinami osób zakażonych (przenoszą ją także owady),
u niemowląt często w trakcie porodu. Na jaglicę choruje ponad 500 mln ludzi na świecie, 5–7 mln. traci z tego powodu wzrok. Zakażeniom wenerycznym ulega 50–90 mln osób (3,5 mln w USA, gdzie w wyniku tego dochodzi do 10 tys. niepłodności rocznie). Infekcja kończy się często ciążą pozamaciczną, niebezpieczną dla życia kobiety.

Ch. psittacci powoduje u zwierząt (ssaków i ptaków) zapalenia płuc, stawów, spojówek, opon mózgowych, rogówki, u człowieka – zakażenie grypopodobne płuc, przenoszone przez ptactwo domowe (papuzica), często z powikłaniami w postaci zapalenia wątroby, serca, mózgu. Zakażenie jest praktycznie śmiertelne dla człowieka, ale na szczęście rzadkie. Ch. pneumoniae z kolei jest przyczyną 10 proc. wszystkich zapaleń płuc na świecie.

Chlamydie nie zabijają ani nie uszkadzają komórek wprost, jak jakaś zwykła cholera czy tężec. One wywołują odpowiedź immunologiczną tak gwałtowną, że odwet przeciwciał niszczy w dużej mierze własne tkanki. Aby kontynuować ten korzystny dla siebie stan, chlamydie są zdolne podtrzymywać stan zapalny organizmu przez dłuższy czas, sugerując układowi odpornościowemu większe zagrożenie, niż jest w istocie. Klasyczna w działaniu szczepionka nie ma tu zastosowania. Jej rolą jest przygotowanie układu odpornościowego do energicznych reakcji, a to może jedynie wzmocnić taktykę bakterii bazującą na eskalacji stanu zapalnego. Rozpoczyna się on od aktywacji przez układ odpornościowy cytokin i krótkich białek spełniających rolę „lekkiej jazdy”. Nękając bakterie „z doskoku” alarmują kolejne posiłki mające osaczyć wroga. Po zażegnaniu niebezpieczeństwa cytokiny zajmują się inicjacją procesów naprawczych (włóknienia)
i „podgrzewaniem nastroju walki”.

Właściwym sposobem ochrony przed infekcją byłby środek kontrolujący rozwój sytuacji bez stanu zapalnego. Poszukuje się więc substancji indukujących wydzielanie cytokin, ale i dających im hasło do odwrotu. W przypadku większości chorób bakteryjnych przeżycie zakażenia powoduje, że organizm nabiera naturalnej odporności na chorobę w przyszłości. Dzieje się tak dzięki pewnym limfocytom B. Noszą one w sobie pamięć określonego wroga i gdy ten pojawi się powtórnie, znakują go specyficznymi markerami wystawiając na cel innym przeciwciałom. Jednak znów nie znajduje to zastosowania w zakażeniach chlamydią! Bowiem potrafią one znaleźć sobie tajne kryjówki, gdzie rezydują bezpiecznie, nie narażając się na patrolujących organizm agentów układu odpornościowego.

Pomimo niebywałego postępu wiedzy o mechanizmach działania chlamydii, nie przekłada się to jeszcze na sukces praktyczny. W krajach rozwiniętych liczba zakażonych tylko drogą płciową wynosi 10 proc., a w grupie wiekowej 18–25
sięga 25 proc. Historia choroby jest zwykle w dużej części utajona. Na przykład żadnych objawów nie wykazuje 80–90 proc. zarażonych, zwłaszcza wśród kobiet. Większość z nich dowiaduje się o zarażeniu po stwierdzeniu jego skutków: niepłodności (zdolność prokreacyjna ojców zmniejsza się natomiast o 33 proc.). Chlamydia wpływa też na ilość poronień i na inne czynniki decydujące o przyroście naturalnym. Jak na ironię, jednym ze źródeł zakażeń są „banki spermy”, gdzie nasz „tajny agent” potrafi przetrwać.

Wiele ośrodków badawczych sugeruje związek bakterii z chorobami reumatycznymi. Ponad 40 proc. spośród chorych na zapalenie stawów i kręgosłupa oraz reaktywne zapalenie stawów, przebyło infekcję chlamydią. Co drugi zarażony nią noworodek przechodzi bezgorączkowe zapalenie płuc, groźne choć utajone. Chlamydia – jak sugerują najnowsze badania – może mieć też związek z powstawaniem miażdżycy i reumatyzmu, zawału serca, udaru mózgu, astmy i choroby Alzheimera. Złowróżbne skutki rozprzestrzenienia się chlamydii można by jeszcze wymieniać, ale i tak oczywiste jest, że bitwę z tą bakterią na razie przegrywamy, głównie przez dotychczasowe lekceważenie zagrożenia

 Być może sądzisz, że pasożyty są reliktem zamierzchłych czasów, gdy poziom higieny i warunki sanitarne w jakich żyli ludzie sprzyjały zakażeniom. Nic bardziej błędnego! Przebiegłość i powszechność występowania pasożytów stanowi obecnie problem zdrowotny ludzi wielu krajów świata.

Pasożytnictwo można nazwać wymuszoną formą współżycia gatunków. Wymuszoną, ponieważ dla żywiciela pasożyta taka forma koegzystencji przynosi zawsze mniejsze lub większe szkody. Pasożyt jest „istotą”, która w praktyce przez dłuższy czas nie potrafi istnieć samodzielnie. Nic zatem dziwnego, że w jego własnym interesie leży, aby żywiciela utrzymywać przy życiu jak najdłużej, a nie zabijać. Pasożyty człowieka należą do różnych gatunków, a ich wpływ chorobotwórczy zależy od stopnia ich przystosowania. Z niektórymi organizmami nasz ustrój zżył się do tego stopnia, że wykazuje daleko posuniętą tolerancję np. wobec bakterii żyjących w jelitach. W stosunku do innych pokojowa egzystencja jest niemożliwa, gdyż nie tylko ich liczba ale również produkty przemiany materii pasożyta mogą wywoływać toksyczny wpływ na organizm żywiciela. Do form pasożytujących poza typowymi parazytami (glista, tasiemiec, lamblia, owsik) należą również bakterie, wirusy, pleśnie i grzyby. Ich niewielkie rozmiary oraz niespecyficzne objawy towarzyszące infekcji sprawiają, że często nie są rozpoznawane.

JAK SIĘ POZBYĆ NIEPROSZONYCH GOŚCI?

Wydawać by się mogło, że odparcie ataku ogromnej ilości otaczających nas gatunków (chętnych do życia naszym kosztem) graniczy z cudem. Chociaż ryzyko zakażenia jest bardzo wysokie, człowiek wobec pasożytów nie pozostaje bezbronny.
Do dyspozycji posiada bowiem skuteczne środki obrony: przestrzeganie zasad higieny i zdrowego odżywiania, sprawny układ odporności oraz siłę tkwiącą w naturze, jej ziołach
i roślinach jadalnych.

Medycyna klasyczna w leczeniu chlamydiozy, boreliozy, zakażeń gronkowcowych i innych infekcji bakteryjnych ze zmiennym sukcesem stosuje antybiotyki. Medycyna naturalna do walki
z nimi używa środków naturalnych o długiej tradycji stosowania.

 CHLAMYDIE – to bakterie, którymi można się zarazić poprzez kontakty seksualne, wspólną kąpiel w basenie i kąpielisku lub drogą kropelkową. Wywołują min.: stany zapalne dróg moczowo-płciowych (bezpłodność), infekcje dróg oddechowych, mogą sprzyjać rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych i być przyczyną zawału. Często konsekwencjami nieleczonego zakażenia są zapalenia około wątrobowe lub zapalenia stawów, których objawy przypominają RZS.

http://www.testynapasozyty.pl/patogeny/chlamydie

Należy pić duże ilości (szklankę dziennie – 10PPM) srebra koloidalnego przez dłuższy okres czasu.
Stosować na co dzień takie urządzenia jak: zapper, blutzapper, generator srebra, urządzenie emitujące falę elektromagnetyczną i inne.
Piszę o tym w kategorii – 1Walka z chorobami – sposoby

chlamydia

chlamydia

Borelioza – przyczyną ok. 300 chorób

Borelia, borelioza – przyczyną ok. 300 chorób

borelia, borelioza

Borelia, borelioza

BORELIA – to wielonarządowa choroba zakaźna wywołana przez krętki przenoszone
na człowieka przez kleszcze, meszki komary i inne latające paskudztwa. Bakterie usadawiają się w tkance łącznej: skórze, ścięgnach, ścianach naczyń krwionośnych (mózgowych), mięśniach, w tkance nerwowej (komórki glejowe), w gałce oka.

Kilka typowych objawów boreliozy:
Przemęczenie
Lekka gorączka, uderzenia ciepła lub dreszcze
Zapalenie nerwów
Zakłócenia nerwowe w czaszce (drętwienie twarzy, ból, kłucie, paraliż lub zapalenie nerwu wzrokowego)
Alergie
Ból głowy – nawet przewlekły
Widzenie jak przez mgłę i ból oczu
Szum w uszach
Zachwianie równowagi
Zawroty głowy
Ból gardła
Sztywna szyja/kark
Przemieszczający się ból stawów, sztywność, zapalenie stawów
Bóle mięśni, fibromialgia
Ból pleców
Ból w piersiach i sercu
Ból jąder/miednicy
Ból żołądka, złe samopoczucie fizyczne, podrażnione jelita
Kłucie w dłoniach
Kłucie i pieczenie peryferyjne w skórze lub mięśniach
Bóle w szczękach – Borrelia znajduje się w zębach
Problemy z pęcherzem moczowym
Problemy ze snem
Zmiany osobowości
Złe samopoczucie psychiczne
Nadwrażliwość na bodźce i zmiany humoru
Depresja
Problemy z koncentracją i pamięcią

borelia 1

Borelioza, zwana także chorobą z Lyme lub boreliozą z Lyme jest powodowana przez rodzaj bakterii z grupy krętków, których łacińska nazwa to Borrelia burgdorferi. Bakterie te mają kształt spirali. Do „rodzaju” zalicza się wiele gatunków, ale ponieważ pojęcie gatunku jest trochę trudne do zdefiniowania, mówi się zwykle o organizmach. Uważa się, że Borrelia jest powodem najszybszego wzrostu epidemii chorób na świecie. Dr. Harvey i dr. Salvate oceniają, że 15,5% ludności świata jest zainfekowanych bakterią Borrelii. W niektórych rejonach ten procent jest dużo wyższy i np. w Newadzie ocenia się, że do 90% ludności jest nosicielami choroby. Tylko organizmów Borrelia burgdorferi jest 5 podrodzajów, więcej niż 100 gromad w USA i 300 gromad na całym świecie. Międzynarodowe stowarzyszenie lekarzy leczących boreliozę i choroby pokrewne ILADS, przypuszcza, że ilość nowozdiagnozowanych zachorowań na boreliozę może być pięciokrotnie wyższa niż na AIDS.

Oblicza Boreliozy
Jest przynajmniej 11 różnych krętków (genotypów), które wchodzą w zbiór Borrelia burgdorferi 6 z nich znajduje się w Europie.

Drogi przenoszenia – nie tylko kleszcze.
Bakteria Borrelii ma „talent” do wykorzystania w celu przetrwania tych nosicieli, których ma pod ręką w różnych częściach świata. Od dawna było wiadomo, że kleszcze mogą przenosić choroby. Jeszcze nie tak dawno przypuszczano, że kleszcz potrzebuje przynajmniej 24h, aby przenieść bakterie. Dziś mówi się o 2h, a część badaczy twierdzi, że wystarczy zostać ugryzionym. Jeżeli kiedykolwiek zostałeś ugryziony przez „nosiciela” zarazy, który ma w sobie bakterie boreliozy, istnieje duże ryzyko, że sam jesteś zarażony. Obecnie wiadomo, że bakteria boreliozy może być roznoszona przez różne insekty np. roztocza, komary, muchy, pchły i wszy.
Dr. F.H. Kuipes w Holandii

Dzięki diagnostyce aparatami Salvia i Diacom możemy skutecznie wykryć boreliozę i dobrać odpowiednie produkty naturalne.

http://www.testynapasozyty.pl/patogeny/borelia

Należy pić duże ilości (szklankę dziennie – 10PPM) srebra koloidalnego przez dłuższy okres czasu.
Stosować na co dzień takie urządzenia jak: zapper, blutzapper, generator srebra, urządzenie emitujące falę elektromagnetyczną i inne.
Piszę o tym w kategorii – 1Walka z chorobami – sposoby

borelia 1