Archiwa tagu: odrobaczanie

Woda utleniona – stosowanie

woda utleniona

Woda utleniona – stosowanie

Na podstawie dużej ilości przeprowadzonych badań klinicznych i laboratoryjnych stwierdzono, iż z pomocą wewnętrznego wlewania nadtlenku wodoru (wody utlenionej) można z powodzeniem zwalczyć infekcje wirusowe, bakteryjne, grzybicze
i pasożytnicze. Można w ten sposób również stymulować pracę systemu odpornościowego, przeszkadzając wzrostowi guzów. Wzbogacenie tkanek organizmu tlenem, co zachodzi podczas wewnętrznego przyjmowania roztworu wody utlenionej
w postaci zastrzyku (kroplówki) czyni tę metodę korzystną podczas leczenia szerokiego spektrum zachorowań.
Podczas wlewania roztworu wody utlenionej nie powinno się  mieszać z innymi środkami leczniczymi (ponieważ zachodzi ich utlenienie i dezaktywacja).

Mimo to, że potrzeba jeszcze wiele pracy, by uściślić kliniczne właściwości wody utlenionej, to już dzisiaj można wymienić choroby i rodzaje patogennych mikroorganizmów reagujące na leczenie wodą utlenioną. Właściwości te nie powinny nikogo dziwić, gdyż jak nadmienia w swojej książce Iwan Nieumywakin:

Łyżka wody utlenionej dodana do szklanki wody całkowicie
eliminuje wszystkie znajdujące się w niej mikroorganizmy

Działanie:
Woda Utleniona wchodzi w reakcję z krwią, ropą i tkankami martwiczymi. Wydzielający się tlen tworzy pianę i oczyszcza mechanicznie zaschłe, zropiałe rany, rozpulchnia strupy. Działa także odwadniająco, wybielająco i słabo bakteriobójczo.
Roztwór 3% działa również pobudzająco na ziarninowanie.

Woda utleniona zabija nawet wąglika (wykorzystywanego jako broń biologiczna), którego jakiś czas temu tak bali się Amerykanie.

Dawkowanie wody utlenionej wg książki Iwana Nieumywakina
„Woda utleniona na straży zdrowia”

Zastosowanie wewnętrzne:
Zażywać zaczynając od 1 kropli na 2 – 3 łyżki wody (30 – 50ml) 3 x dziennie przed jedzeniem lub 1,5 – 2 godziny po posiłku. Codziennie zwiększać dawkę o 1 kroplę,
aż do 10 kropli 10 dnia. Przerwać kurację na 2 – 3 dni i podjąć stosując już 10 kropli, robiąc przerwę co 1 – 3 dni. Niektórzy nie robią przerw.

W razie konieczności dzieciom do 5 roku życia można podawać po 1 – 2 krople na łyżkę wody, od 5 do 10 roku życia – po 2 – 5 kropel, od 10 do 14 lat – po 5 – 8 kropel jednorazowo, również 30 minut przed posiłkiem lub 1,5 – 2,0 godziny po posiłku.

Aplikacja do nosa i do uszu
– W każdej chorobie, stanach dyskomfortu (grypa, przeziębienie, ból głowy) – szczególnie w chorobie Parkinsona, stwardnieniu rozsianym, dolegliwościach górnych dróg oddechowych (zapalenie zatok przynosowych lub czołowych), szumie w uszach
i innych, należy zakrapiać nadtlenek wodoru do nosa, rozcieńczywszy 15 kropel w łyżce stołowej wody. Całą pipetkę wkrapiać najpierw do jednej, a potem do drugiej dziurki.

Po 1-2 dniach można zwiększyć dawkę – po 2 – 3 pipetki do każdej dziurki.
Potem można wprowadzać do jednego centymetra sześciennego za pomocą
1 gramowej strzykawki. Kiedy po upływie 20 – 30 sekund z nosa zacznie wydzielać
się śluz, należy udać się do łazienki, skłonić głowę na ramię, zatkać palcem tą

dziurkę w nosie, która znajduje się wyżej, a przez dolną spokojnie wydmuchać wszystko, co wydostaje się z nosa. Następnie przechylić głowę na drugie ramię
i powtórzyć to samo. Przez 10 – 15 minut nic nie jeść i nie pić.

– Przy krwotokach z nosa (o tym dobrze wiedzą lekarze pogotowia) nos zatyka się tamponami z 3% nadtlenkiem wodoru, a następnie szuka się przyczyny krwawienia.
– W różnych dolegliwościach uszu i w niedosłuchu należy stosować początkowo
0,3 – 0,5% roztwór nadtlenku wodoru (ok. 1 ml 3% H2O2, czyli wody utlenionej,
na 1 stołową łyżkę wody).

Po kilku dniach można stężenie roztworu zwiększyć do 1-2% (zakrapiać lub umieszczać w uchu tampon z waty).

O zewnętrznym stosowaniu wody utlenionej, kompresy, kąpielach które normują stolec, wypędzają glisty, regulują powłokę skórną w egzemie, łuszczycy, zapaleniach skóry
i wrzodach troficznych, łagodzą ból kręgosłupa, stawów i mięśni, można przeczytać
w książce Iwana Nieumywakina „Woda utleniona na straży zdrowia”

woda utleniona na straży zdrowia  woda utleniona na straży zdrowia1

Woda utleniona wspiera:
Alergia
Anemia
Astma
Arytmia serca
Bóle głowy
Cerebrastenia
Choroba Alzheimera
Choroba górska
Choroba naczyniowa mózgu
Choroba naczyń obwodowych
Choroba Parkinsona
Choroby sercowo naczyniowe
Choroby spowodowane wirusem Epsteinne-Barre
Choroby spowodowane wtargnięciem do organizmu wirusa HIV
Cukrzyca insulino-niezależna
Encefalopatia naczyniowa
Grypa
Kandydoza chroniczna układowa
Liszaj
Migrena (osłabienie czynności umysłowej na tle uszkodzenia
mózgu, neurastenia z przemęczenia umysłowego)
Opryszczka
Paradontoza
Przewlekłe obstrukcyjne zapalenie oskrzeli
Półpasiec (pasówka)
Rak z przerzutami
Reakcje alergiczne, powodowane działaniem otaczającego środowiska
Rozedma
Reumatoidalne zapalenie stawów
Skleroza rozsiana
Stenokardia, choroba wieńcowa
Zaburzenie mięśnia sercowego
Zapalenia wirusowe wątroby wszystkich typów
Zapalenie dziąseł
Zapalenie oskrzeli

Bakterie

bakterie

Legionella pneumophila
Treponema pallidum
Escherichia coli
Salmonella typhimurium
Mycobacterium leprae
Staphylococcus aureus
Pseudomonas aeruginosa
Campylobacter jejuni
Salmonella typhi
Streptokokki grupy B
Bacillus cereus
Actinobaccillus actinomyceemocomitans
Bakteroidy
Neisseria gonorhoeae

Grzyby

grzyby

Histoplasma capsulatum
Candida albicans
Coccidioides
Paracoiccidioides
Blastomyces
Sporothrix
Mucoraceae
Aspergillus fumigatus
Coccodioides immitis

Wirusy

wirusy

Wirus Epteinna-Barra
Wirus cytomegalii
Wirus immunodeficytu człowieka (powodujący AIDS)
Wirus Takaribe (Arenawirusy)
Wirus limfocytowego zapalenia opon i naczyń (LCMV)

Pasożyty i pierwotniaki

pasożyty

Pneumocystis carinii
Plasmodium yoelii
Plasmodium berghei
Toxoplasma gondii
Nippostrongycus brasiliensis
Naegleria fowleri
Leishmania major
Schistosoma mansoni
Chlamydia, Chlamydia psittaci
Trichomonas vaginalis
Tepanosoma cruzi
Endameba histoclytica

Nowotwory

nowotwór

Guz Ehrlicha
Neuroblastoma

Oczyszczanie krwi od pestycydów

I wiele innych korzystnych działań w stosowaniu wody utlenionej

www.vismaya-maitreya.pl/woda_utleniona

Opis osoby stosującej wodę utlenioną

Obiecałem dzielić się moimi efektami stosowania wewnętrznego H2O2.
Minęły jakieś 2-3 tygodnie odkąd biorę ten specyfik i muszę podzielić się czymś niezwykłym bo takie właśnie rzeczy się dzieją:
Na początku zacznę od tego że mam dopiero 20 lat… i nie jestem w żaden sposób chory. Ciekawość i wnikliwość sprawiły że zacząłem interesować się zdrowiem,
dietą i ruchem… myślę że nic lepszego nie mogło mnie spotkać w życiu jeśli chodzi
o wiedzę którą aktualnie nabyłem. Postaram się podzielić moimi informacjami.
A więc tak:
– Wodę biorę czysto profilaktycznie w dawkach zalecanych przez Nieumywakina.
– Do picia stosuję czystą postać wody utlenionej w postaci rozcieńczonego Perhydrolu 30% na 3%. Wyjaśniałem jak zrobić taką wodę: do naczynia z miarką wlewamy 900 ml wody destylowanej oraz dolewamy 100 ml lub nawet 90-95 ml perhydrolu co dam na 1L 3% czystej wody utlenionej bez szkodliwych substancji. Wodę tą należy przechowywać najlepiej w ciemnym naczyniu(jasne też nie zaszkodzi) ważne aby nie padało światło
a naczynie musi być zamknięte aby zapobiec rozkładowi H2O2. Najlepiej trzymać
w lodówce, ale może tez być trzymane w temperaturze pokojowej z oznakowaniem NIEBEZPIECZNE lub NIE PIĆ aby żaden z domowników nie spożył.
– Teraz pokażę jak wyglądało moje dawkowanie:
Każdego dnia zwiększanie dawki o 1 kroplę przy każdym piciu np. 1 dzień – 1 kropla,
3 dzień 3 krople. Picie zawsze musi odbywać się 1h przed posiłkiem lub 3h po posiłku
w celu uniknięcia komplikacji po zmieszaniu z pokarmem i kwasem żołądkowym.
1 tydzień: 5 dni picia, 2 dni przerwy (3x dziennie)
2 tydzień: 2 dni picia, 1 dzień przerwy, 2 dni picia, 2 dni przerwy (2x dziennie)
3 tydzień (obecny) : 1 dzień picia, 1 dzień przerwy, 1 dzień picia, 1 dzień przerwy,
1 dzień picia, 2 dni przerwy(weekend)
Ostatni obecny trzeci tydzień jest aktualnym stanem który zamierzam zachować pijąc wodę co drugi dzień w celu nieprzedawkowania a zarazem zachowania ciągłości kuracji. Profilaktyczna dawka w 3 tygodniu to ograniczenie się do 3 kropli 2 x dziennie bez względu na dzień (każdego dnia taka sama dawka)
– Do picia wody warto dołączyć branie wit C a nawet jest to bardzo ważne.
– KORZYŚCI jakie zaobserwowałem z kuracji nadtlenkiem wodoru:
zniknięcie przykrego zapachu z ust,zniknięcie niepokoju w żołądku, trzeźwość umysłu, poprawiony refleks i koncentracja, lekkość, znikły u mnie rzadkie bóle w okolicy wątroby, brak niestrawności, cierpiałem na lęki spowodowane prawdopodobnie nerwicą lękową – znikły praktycznie, miałem problemy z łupotaniem serca po dłuższym siedzeniu lub nagłej zmianie pozycji – praktycznie znikło, jestem spokojniejszy i mam lepszy humor oraz samopoczucie i wiele innych.
– Stosuje dietę kwasowo zasadową połączoną z dietą grupy krwi(są bardzo podobne i nakrywają się na siebie) na tych dietach czuje się świetnie.
– czyli 80% żywność zasadowa 20 % kwaśna
– 5 posiłków dziennie z czego 1 może zawierać mięso
– rodzaj pokarmu (zależy od grupy krwi… np. mogę z mięs tylko kurczaka,
indyka w każdej postaci a tak głowinie warzywa,nasiona, pieczywo.
Zabronione całkowicie mleko )
– 2 do 2,5 l wody dziennie (minimum 8 szklanek płynów w postaci: herbat , wody,
sok naturalny )
Diety te w połączeniu dają świetne zachowanie ph w organizmie oraz brak problemów z trawieniem jakichkolwiek produktów gdyż dieta krwi określa specyficzne i dobrze przyjmowane przez nasz organizm produkty co sam zauważyłem na sobie)
– Ruch:
2 dni w tygodniu basen, codzienna yoga i wszelkie ćwiczenia rozciągające 1 – 2 razy dziennie, polepszanie kondycji minimum 10-30 minutowym lekkim biegiem na świeżym powietrzu…kto jest w stanie polecam.
To są moje recepty na zdrowie. Nie zamierzam brać żadnych leków w przyszłości.
– Na koniec o zaobserwowanych efektach ubocznych w stosowaniu H2O2 do tej pory: ogólnie brak… jedyne co się utrzymuje to biały nalot na języku ale liczę że nie długo zniknie. Nie zaobserwowałem do tej pory żadnych nie pożądanych efektów w wyniku wywalania całej patogennej mikroflory tłumacząc sobie jedynie tym że jako 20 letni człowiek zawsze dbający o to co zjadam i mający ruch nie zdążyłem na całe szczęście jeszcze zapaskudzić organizmu usmiech.gif
INNE OSOBISTE ZASTOSOWANIA H2O2:
– dodaje kilka kropel aptecznej wody utelnionej na paste do zębów co daje mi fajne białe zęby i zdrowe dziąsła oraz świeży oddech.
– przemywanie twarzy wacikiem z nadtlenkiem wodoru – po wstaniu i opłukaniu twarzy, 1-3 razy dziennie… pomaga na problemy skórne np. trądzik, odświeża twarz
i odmładza skórę.

http://f.kafeteria.pl/leczenie-woda-utleniona

Więcej informacji o wodzie utlenionej:

Pokonaj raka – H2O2

Woda utleniona – na wiele schorzeń

 

 

woda utleniona

 

 

Pomiary jakości i przydatności produktów

pomiary suplementów

Pomiary jakości i przydatności produktów

Ponieważ jest bardzo dużo dostępnych różnych suplementów, specyfików, dodatków (również o bardzo różnej jakości)
i ciągle nowych przybywa, postanowiłem pomóc Państwu w doborze takich produktów.
Wiele osób szukając pomocy w problemach zdrowotnych np. w internecie stwierdza,
że na dane problemy jest mnóstwo rozmaitych sposobów, suplementów itp.
Wiem z własnych 18 letnich doświadczeń, że nie zawsze dany produkt, który jest zalecany na dane schorzenie, jest dla każdego skuteczny. To że komuś pomógł
to nie znaczy że będzie odpowiedni dla wszystkich z tym schorzeniem.
Nie wspomnę również o niepotrzebnych, często wysokich wydatkach.

Poza tym jest jeszcze bardzo istotna kwestia jakości produktów. Z moich wieloletnich analiz i obserwacji wynika że wiele produktów np. BIO nie nadaje się do spożycia.
Mają słabą lub bardzo słabą moc leczniczą – generalnie emitują słabą energię.
Ostatnio robiłem diagnozy Czystka i mimo że wiele wyników, sprawdzianów już mnie nie dziwi to czystek okazał się w bardzo wielu przypadkach produktem nie nadającym się do spożycia. Albo ma słabą energetykę, albo jest mieszany z innymi ziołami
czy przyprawami (majeranek, oregano).
Naprawdę nie rozumiem intencji i działań tych firm czy osób które oferują takie produkty.
Przecież to ma być najwyższa jakość. Wiele osób kupuje różne produkty z nadzieją
że im pomogą. Długo by tu pisać.

Zaznaczę i przypomnę podstawową zasadę która mówi że:
>> Zasilamy organizm przede wszystkim od wewnątrz nie od zewnątrz <<
– nawet jak są to problemy skórne czy włosów.

Moje intencje pomocy osobom w potrzebie ograniczają się do działań wyłącznie bezinteresownych, w formie pomocy bliźniemu. Według mojej zasady:

>> Żyjemy dla ludzi nie dla pieniędzy <<

Więcej szczegółowych informacji – tutaj

pomiary suplementów

Cytryna i soda – na raka, candidę, patogeny

 

soda+cytryna

Cudowna mieszanka:
cytryna + soda oczyszczona:
10.000 razy lepszy skutek niż chemoterapia!

Dlaczego nie wiedzieliśmy o tym?

Bo istnieją organizacje, których interesem nie jest to byśmy wiedzieli o cudownych właściwościach cytryny. Dlatego od tej chwili możesz pomóc komuś kto tego potrzebuje, dzieląc się tym artykułem!

Czy wiesz ilu ludzi umiera podczas gdy trzyma się to w tajemnicy, żeby nie zagrozić interesom wielkich korporacji?

Już wykazano, że cytryna ma silne właściwości antynowotworowe.
Ponadto ma wiele innych korzystnych właściwości. Jest bardzo skuteczna w przypadku torbieli i guzów.

Ten owoc może wyleczyć z raka. Został sprawdzony na wszystkich rodzajach raka,
a jeśli dodasz sodę oczyszczoną będzie jeszcze lepiej, bo znormalizuje pH organizmu.

Cytryna jest bardzo skutecznym środkiem antybakteryjnym o bardzo szerokim spektrum działania przeciwko infekcjom bakteryjnym i grzybiczym. Cytryna jest skuteczna przeciwko pasożytom wewnętrznym i robakom, reguluje ciśnienie krwi i jest silnym środkiem antydepresyjnym, redukuje stres i kryzysy nerwowe.

Źródłem tej informacji jest interes: pochodzi od jednego z największych producentów leków, który mówi, że po 20 testach laboratoryjnych prowadzonych
od 1970 do chwili obecnej udowodniono, że:

Cytryna niszczy komórki rakotwórcze 12 rodzajów nowotworów. Cytryna zapobiega rozprzestrzenianiu się komórek rakotwórczych i ma 10.000 razy silniejsze działanie niż leki takie jak Adriamycyna, chemioterapia i produkty narkotyczne.

I co jest jeszcze bardziej interesujące – ten rodzaj leczenia z ekstraktem
z cytryny i sody oczyszczonej, tylko niszczy komórki rakotwórcze i nie wpływa na zdrowe.

Pacjent powinien pić:
2 łyżeczki soku z cytryny z pół łyżeczki sody oczyszczonej.
I oczywiście, to nie leczy strasznych skutków ubocznych chemioterapii.

Najlepiej jest posadzić cytrynę w doniczce by mieć pewność, że cytryna będzie organiczna, żadne chemikalia. Cytryna organiczna jest 100 razy bardziej skuteczna niż cytryna uprawiana z chemicznymi nawozami i opryskami.

Sodę oczyszczoną można kupić tutaj:
kuracje.uzdrawianie.org/soda-oczyszczona

Źródło:
Instituto de Ciencias de la Salud, L. L. C. 819 N. Charles Street Baltimore, MD 1201

Lemon and Baking soda Miraculous combination


http://www.healthy-holistic-living.com/lemon-baking-soda-miraculous-combination.html

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/rak-cudowna-mieszanka-cytryna-soda-oczyszczona

Proszę zapoznać się z informacjami dr Tullio Simoncini – tutaj

 

soda+cytryna

 

 

Sposób na raka, candidę i inne patogeny

radość

Sposób na raka, candidę i inne patogeny

Walka wygrana !
Moja bardzo dobra znajoma po wizycie u onkologa uradowana od ucha do ucha.
Miała guzy w obu piersiach. Onkolog nie mógł uwierzyć, mówił że chyba maszyna jest zepsuta ?? Bo nic w piersiach nie było.
Od pół roku znajoma przyjmowała : soda z miodem i wodą na czczo
(przez 4 tygodnie), soda z cytryną i wodą, witamina c l-skrętna, boraks.
Miała bardzo dobre i widoczne objawy oczyszczania organizmu, reakcja herxa itp.
W sierpniu ma kolejną wizytę. Dziś dzwoniła i okazała mi wyrazy wdzięczności, sprzedała recepturki wielu znajomym. Ja nie zaprzestaję stosowania sody, boraksu, cytrynki itp. Dodatkowo nieprzerwanie imbir. Miałem zapalenie okostnej po zębie który mi masę zdrowia odbierał. Na noc napchałem startego imbiru między zęby a dziąsło. Po trzech powtórkach wszystko znikło, teraz się wygaja. Najważniejsze że znikła ropa która mi się sączyła z przetoki 3 lata. A lek miałem pod ręką co dziennie, ale nie próbowałem z „przyłożenia”.
Pozdrawiam i polecam ten sposób walki z farmacją. Zniszczymy ich wyschnięciem źródła dochodów…. Nie ma klienta, nie ma zysków…

http://www.monitor-polski.pl/zyczenia-wielkanocne/#comments

Druga część:

1 płaska łyżeczka sody, 1 łyżeczka miodu, filiżanka (dość ciepłej dop.) wody lub pół szklanki. Najlepiej rano 2-3 h przed śniadaniem, wymieszać i wypić. Pić maksymalnie przez 4 tygodnie robiąc przerwy 1 dniowe co tydzień.
Sodę oczyszczoną można kupić tutaj:
kuracje.uzdrawianie.org/soda-oczyszczona

Na to mówi się „trojan” dla candida …
Ważne aby po tym odnowić florę w jelitach. Czyli kapusta kiszona i ogórki. Tu mała dygresja. Chcą nas oszukać i serwują teraz w sklepach ogórki i kapustę KWASZONĄ,
to nie to samo i KWASZONE nie mają nic wspólnego z kiszonymi. W kiszonych główną robotę robią bakterie kwasu mlekowego, osad w ogórkach jest biały. KWASZONE to syf zakwaszany octem spirytusowym. To te unijne dyrektywy dbają o nasze „zdrowie”.

Po kuracji sodą (soda wykończy candidę i cofnie nowotwora), pijemy regularnie szklanka wody z sokiem z cytrynki (całej), do tego dodajemy szczyptę boraksu
( miej więcej tyle ile zajmuje objętość główki od zapałki). Bor wyreguluje w organizmie dystrybucje wapnia (z mięśni won, do kości marsz), objaw to drganie mięśni.
Kupujemy też chlorek magnezu i kwas l-askorbinowy (dodajemy po 1/4 łyżeczki do szklanki z sokiem z cytrynki i boraksem).
Kiedy odczujemy że organizm uporał się z problemami możemy tą miksturkę pić rzadziej. Ja teraz piję 2-3 razy w tygodniu.

Bardzo ważne. Odrzućcie całkowicie cukier i gluten. Cukier karmi candidę, gluten zatyka jelita cienkie. Dokładnie „rzęski” które przekazują mleczko pokarmowe do krwiobiegu. Piekę od dawna chleb z mąki orkiszowej, żytniej, dodaję mąkę gryczaną, dużo żytniej (typ 720 i 2000). Do tego mielę ziarna sezamu i ziarna siemienia lnianego.
Dla zdrowia nie potrzeba dużych zabiegów. Zamiast cukru w małych ilościach stosuję Jaggery i miód. Ważne odrzucić mleko z jego „dobrodziejstwem” kazeinowym. Mleko tylko skwaszone i przetwory mleczne ze skwaszonego mleka. Jak ktoś ma możliwość, kupować od „gospodarza”, poczekać aż się skisi i pić (rarytas dla jelit), ale ważne aby krówka jadła trawkę i jak najmniej innych dodatków (zwłaszcza pasz na bazie kukurydzy-GMO).
Do tego wszystkiego POZYTYWNE MYŚLENIE, trzeba leczyć ducha swego, odrzucać stres, upraszczać życie.
Pozdrawiam tych którym mogę pomóc. Ja sobie takie nowinki drukuję. Ważne aby przełączać kanały TV w których „programują” ludzi na choróbska, a to już codzienność.

http://www.monitor-polski.pl/zyczenia-wielkanocne/comment-page-1/#comments

Proszę obejrzeć wywiady z Janem Taratajcio:
http://porady.uzdrawianie.org/?p=1546

Książkę i inne podobne publikacje można kupić np. na Allegro

rak nie jest chorobą    rak nie jest chorobą

 

 

 

Jerzy Zięba – Ukryte Terapie cz.2 – wykład w Chicago

 

jerzy zięba-ukryte terapie-chicago

Jerzy Zięba – Ukryte Terapie cz.2 – wykład w Chicago

Ciąg dalszy cz.1.
Jeżeli zakwasi się żołądek, mija depresja.
Wskazuję na to: jakie to jest ważne i że rzutuje na cale nasze zdrowie.
Jesteśmy przyzwyczajeni że jak coś zaboli to tabletka rozwiąże problem
– to nie jest tak.
Człowieka trzeba postrzegać całościowo (holistycznie), to robią naturopeuci,
gastrolog widzi tylko żołądek (objaw).
Jeżeli nie ma dobrego zakwaszenia to np. nie wchłonie się dobrze wit.B12,
a jak nie wchłonie się B12 to homocysteina idzie do góry i zawał puka do drzwi.
Jeżeli występują ciągłe bóle głowy to może brakuje aminokwasów.
Z wiekiem zakwaszenie żołądka spada wiele osób ma problemy ze snem
– to im się daje tabletki na spanie.
Anemia – jeżeli jest słabo zakwaszony żołądek to żelazo się nie wchłania.
Omówione są ciekawe przykłady i test na zakwaszenie.
Zakwaszenie żołądka to jest nr.1.
Dlaczego człowiek choruje? – dlatego że brak mu jakiejś substancji, albo ma w sobie substancję która jest przeszkodą w dobrym zdrowiu.
Odrobaczamy psy i koty ale nie siebie. Traktujemy zwierzaczki lepiej od samych siebie. przecież od tych zwierzaczków mamy te pasożyty.
Badania na pasożyty mają małą skuteczność. Nawet jak po wielu badaniach wynika
że pasożytów nie ma, to wcale nie znaczy że ich rzeczywiście nie ma.
Omówienie dawnych metod leczenia.
Złe oddychanie jest przyczyną wielu chorób, nawet raka.
Źle nawodniony organizm może być przyczyną raka. Nowotwór jest chorobą metaboliczną całego organizmu.
Jeżeli komuś wzrośnie mocno cholesterol to znaczy że jest do czegoś potrzebny.
Zmiana diety jest konieczna w wielu chorobach.
Wodą z solą można wyleczyć wrzody żołądka i inne choroby.
Sól ma być naturalna, bogata w minerały np. himalajska.
Nie głupszej porady niż zalecenie diety nisko solnej.
Weterynarze wyleczyli u zwierząt 600 chorób tylko minerałami.
Omówienie oddychania – dużo ważnych kwestii.
Zapominamy o układzie limfatycznym który oczyszcza organizm z toksyn.

 

Więcej o książce Jerzego Zięby:
Ukryte Terapie – Czego ci lekarz nie powie
http://porady.uzdrawianie.org/?p=96

 

jerzy zięba-ukryte terapie-chicago

 

 

 

Jerzy Zięba – wykład w Kaliszu

 

jerzy zięba w kaliszu

Jerzy Zięba – wykład w Kaliszu

Leki a lekarze, kwestia cholesterolu i miażdżycy, wysoki cholesterol to objaw stanu zapalnego w organizmie, wit.D pomaga wyleczyć wiele chorób i jej źródła. Cholesterol wspiera produkuję hormonów. Zaburzona komunikacja komórek to brak wit.D to sprzyja powstawaniu komórek rakowych. Brak wit.D to brak cholesterolu.
Przyczyny powstawania raka i jak sobie radzić. Chemioterapia i zagrożenia. Młode pokolenie jest bardzo chore, im młodsze tym gorzej. Uzupełnianie minerałów. Odrobaczanie, Candida, szkodliwe pola elektromagnetyczne – komórki, tv.
Kwestia jakości żywności, kolagenu.

Więcej o książce Jerzego Zięby:
Ukryte Terapie – Czego ci lekarz nie powie
http://porady.uzdrawianie.org/?p=96

jerzy zięba - książka

 

jerzy zięba w kaliszu

 

 

Szungit – aktywator wody

 

szungit

Szungit – aktywator wody

Szungit (Shungit) – Wyjątkowy minerał, który wydobywa się w Karelii, Rosja.
Minerał naturalnie występujący w przyrodzie – Szungit był od tysiącleci używany przez naszych przodków do poprawiania jakości wody pitnej. Przez ten czas jego właściwości zostały sprawdzone i potwierdzone, a działanie wspomagające zdrowie stosuje się do dzisiaj. Często stosowany jest w stacjach uzdatniania wody zamiast wkładów z węgla aktywowanego. Jego właściwości oczyszczające, uzdatniające wodę i strukturyzujące
ją są naprawdę interesujące. Jeśli ktoś stosuje do wody krzemień, może z równie dobrym efektem wypróbować ten unikalny minerał. Szungit to najdawniejszy z występujących na Ziemi minerałów zawierających węgiel. W odróżnieniu od diamentu i grafitu, posiada niezwykłą matrycę węglową. Molekuły takiego węgla, ze względu na swoją strukturę, są podobne do piłki futbolowej i są nazywane Fullerenami.

Szungity karelskie zalegają w najstarszych warstwach skorupy ziemskiej, ich wiek przekracza 2 miliardy lat. Ze względu na wysoką koncentrację fullerenów można założyć ich kosmiczne pochodzenie. Takie same pozaziemskie fullereny zostały znalezione w meteorytach, które spadły na Ziemię. Wagę odkrycia fullerenów podkreśla fakt, że grupa zajmujących się nimi angielskich uczonych w 1998 roku została uhonorowana Nagrodą Nobla.

Właściwości:
Szungit współdziała z wodą nie tylko jako filtr materialny. Szungit posiada różne właściwości oczyszczenia wody z szkodliwych zanieczyszczeń:
– chlor
– azotany
– metale ciężkie
– robaki
– pestycydy
– oleje
– bakterie
A także nasyca wodę w cenne substancji, w celu przekształcenia wody z kranu
na krystalicznie czystą i niezwykle smaczną.
Bardzo istotne jest to że szungit jest kamieniem, który może być w rzeczywistości bardzo mocnym obrońcą przed negatywnymi energiami i przed negatywnymi polami energetycznymi.

 Działanie wody Szungit:
– Ma działanie antyseptyczne i przeciwbakteryjne
– Działa przeciwzapalne
– Łagodzi ból
– W chorobach stawów
– Chroni stawy
– W leczeniu cukrzycy
– Wspomaga przy  różnych rodzajach alergii
– Zmniejsza stan zapalny, ból i obrzęk stawów
– W chorobach rdzenia kręgowego
– Zaburzeniach krążenia krwi w kończynach
– Pomaga przy chorobach skóry, łagodzi oparzenia
– Nasyca ciało przydatnymi mikro i makroelementami
– Skutecznie łagodzi kaca

Stosowanie:
Przed zastosowaniem należy przemyć kilka razy wodą. Pozostawić w wodzie na 3 dni
w stosunku 150g na 3-5 litrów. Po 3 dniach można stosować. Dolać wodę w miarę zużycia, odczekać 8-10 godzin – po czym można stosować. Przemyć, raz na 2 tygodnie. Po 6 miesiącach szungit zmienić. Do picia: nie mniej niż 2-3 szklanki wody dziennie, do gotowania. Do wanien: w stosunku 5L wody po szungicie, do 50L zwykłej.
Dla kwiatów, roślin, zwierząt itd.

Szungit można kupić na Allegro

szungit

 

 

 

VEGA-TEST – diagnostyka

 

vega-test

VEGA-TEST diagnostyka

VEGA TEST w praktyce potwierdza wysoką skuteczność w ustalaniu przyczyn takich dolegliwości jak:

  • alergie
  • egzemy skórne, wysypki
  • zespół przewlekłego zmęczenia, nerwice, stany depresyjne
  • brak koncentracji, nerwowość, kłopoty z pamięcią, zaburzenia koordynacji
  • bóle migrenowe, bóle stawowe i kostne, bóle o niezidentyfikowanej etiologii
  • nadwaga i niedowaga
  • zaburzenia układu trawiennego
  • zaburzenia funkcjonowania gruczołów dokrewnych ( tarczyca, grasica, trzustka, nadnercza, prostata, jajniki, przysadka)
  • przewlekłe infekcje dróg oddechowych ( kaszel, nawracające stany zapalne, wydzieliny śluzowate)
  • przewlekłe problemy ginekologiczne
  • zaburzenia w układzie moczowo-płciowym u mężczyzn

Test Wegetatywno-Rezonansowy WRT lub VEGA – TEST został opracowany
w Niemczech przez lekarza H.Schimmela w 1978 roku. Jest on oparty na metodach diagnostyki elektroakupunkturowej wg R.Volla ( EAV ) i bioelektronicznej diagnozy funkcjonalnej (BDF) wg W. Schmidta i H.Pflauma.

DIAGNOSTYKA VEGA wykorzystuje spektrum drgań elektromagnetycznych wysyłanych przez poszczególne narządy i układy ciała i poprzez ich przetworzenie
w oparciu o bardzo zaawansowaną technologię urządzeń ujawnia zburzenia czynności układów
i narządów organizmu.

Diagnostyka metodą VEGA pozwala zdiagnozować w trakcie jednego badania stan całego organizmu i umożliwia wykrycie dolegliwości wobec których medycyna akademicka nie może postawić diagnozy.

Polega on na wyszukaniu jednego punktu biologicznie aktywnego na palcach dłoni, który będzie reprezentatywny dla całego organizmu. Poprzez dokładnie dobrany punkt można bardzo precyzyjnie uzyskać pełną informację o pracy wszystkich układów i narządów,
a przede wszystkim odszukać patogeny: wirusy, bakterie, grzyby, pleśnie, obleńce, tasiemce, przywry, pierwotniaki, które mają decydujący wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. I tylko przez jeden biologicznie aktywny punkt, za pomocą aktywnej elektrody, wprowadzamy do organizmu określone wibracje, czekając na ich rezonans, bowiem każda forma życia posiada swój własny, niepowtarzalny zakres częstotliwości. Metoda jest nieinwazyjna, bezbolesna i nie ma skutków ubocznych.

Przeciwwskazaniem do badania VEGA TEST jest ciąża oraz rozrusznik serca.

Uwaga! W żadnym wypadku przed wykonaniem zabiegu nie można pić alkoholu.
W dniu badania nie należy pić kawy, mocnej herbaty ani innych napoi energetycznych.

Diagnostyka Metodą Volla

Badanie aparatem Vega-Test

Robaki obłe Tasiemce Pierwotniaki
Glista Rodzaje tasiemców
  • Ameba
  • Borrelia
  • Borrelia (choroba Lyme)
  • Brucella
  • Chlamydia
  • Helicobacter pyroli
  • Lamblia
  • Mycoplasma pneumoniae
  • Rzęsistek jelitowy
  • Rzęsistek pochwowy
  • Rzęsistek policzkowy (zatokowy)
  • Toksoplazma
  • Toksoplazma (jelito cienkie)
  • Toksoplazma (w otrzewnie)
  • Toksoplazma (w tkance)
  • Toksoplazma(w mózgu)
  • Toksoplazma(w wątrobie)
  • Ureaplazma
  • Glista ludzka (niedojrzała)
  • Glista ludzka (larwa)
  • Glista ludzka (jaja)
  • Glista końska
  • Glista psia
  • Tasiemce (wskaźnik ogólny)
  • Tasiemiec nieuzbrojony (dojrzały)
  • Tasiemiec nieuzbrojony (jaja)
  • Tasiemiec uzbrojony (gółowka)
  • Tasiemiec uzbrojony (jaja)
  • Jaja tasiemca
Owsiki Tasiemiec psi
  • Owsik ludzki
  • owsik ludzki (jaja)
  • Tasiemiec psi
  • Tasiemiec psi (jaja)
Włosień Tasiemiec szczurzy
  • Włosień
  • Włosień kręty (larwy z cyst)
  • Trichinella „migrująca”(larwa)
  • Włosień kręty (w śr. mięśniu)
  • Włosień kręty (źeński)
  • Włosień kręty (larwy)
  • Włosień kręty (męski)
  • Tasiemiec szczurzy (cysty)
  • Tasiemiec szczurzy (jaja)
  • Tasiemiec karłowaty (jaja)
Włosogłówka Bąblowiec Grzyby
  • Włosogłówka
  • Włosogłówka (jaja)
  • Tasiemiec wieńcowy, bąblowiec (cysty)
  • Tasiemiec bąblowcowy (główka)
  • Tasiemiec bąblowcowy)
  • Tasiemiec bąblowcowy (jaja)
  • Tasiemiec bąblowcowy (cysty)
  • Candida
  • Candida albicans
  • Aflatoksyna
  • Aspargillus flavus (kropidlak żółty)
  • Aspargillus fumigatus (kropidlak zielonkawy-popielaty)
  • Aspargillus niger (kropidlak czarny)
  • Aspergillus niger (kropidlak czarny)
  • Drożdże piekarnicze
  • Drożdżyca
  • Kandidoza, bielnica.
  • Mucor racemosus
  • Penicillium freuentans
  • Penicillium notatum (pędzlaki)
  • Pleśniak biały (Mucor mucedo)

 

 

 

Węgorek
  • Węgorek jelitowy z larwami
  • Węgorek jelitowy pasożytniczy
  • Węgorek jelitowy (dojrzały)
Tęgoryjec Motylica
  • Tęgoryjec dwunastnicy
  • Tęgoryjec dwunastnicy (jaja)
  • Tęgoryjec brazylijski (żeński), pasożyt kotów
  • Tęgoryjec brazylijski (męski), pasożyt kotów
  • Tęgoryjec psi

 

 

 

 

  • Motylica wątrobowa
  • Motylica wątrobowa (jaja)
  • Motylica wątrobowa redia
Bakterie, wirusy Alergeny Skłonność do
  • Helicobacter pyroli
  • Herpesvirus
  • HIV
  • Kleszczowe zapalenie mózgu
  • Łagodne procesy nowotworowe
  • Malaria Tropikalna
  • Malaria czterodniowa
  • Procesy nowotworowe (cysta, mięśniak)
  • Procesy nowotworowe (polipy, brodawczaki)
  • Rotawirus
  • Salmonella
  • Staphylococcus aureus, gronkowiec złocisty
  • Staphylococcus epidermidis
  • Wirus brodawczaka
  • Wirus Coxackie
  • Wirus cytomegalii
  • Wirus Ebola
  • Wirus polio
  • Wirusy zapalenia wątroby
  • Wskazanie na dysbakteriozę jelita cieńkiego
  • Wskazania na dysbakteriozę jelita grubego
  • Alergia wskaźnik ogólny
  • Cytrusy
  • Pyłki
  • Sierść
  • Produkty spożywcze
  • Białaczka śledzionowo- szpikowa
  • Błonica
  • Choroba Leśniowskiego-Crohna
  • Choroba Parkinsona
  • Czerniak złośliwy
  • Endometrioza
  • Epilepsja
  • Gruczolak
  • Gruźlica
  • Kamienie w nerkach
  • Kamienie w pęcherzyku żółciowym
  • Kiła
  • Mięsak limfatyczny
  • Mięśniak macicy
  • Mocznica
  • Mucowiscydoza
  • Odra
  • Ospa wietrzna
  • Osteoporoza
  • Polip macicy
  • Potworniak
  • Reumatoidalne zapalenie mózgu
  • Różyczka
  • Rzeżączka
  • Stawrdnienie rozsiane
  • Szpiczak mnogi
  • Toczeń rumieniowaty
  • Wrzodziejące zapalenie jelita grubego
  • Wścieklizna
  • Zakrzepica
Przywry
  • Przywra płucna
  • Przywra jelitowa
  • Przywra trzustkowa
  • Przywra krwi
  • Larwy przywr wnętrzniaków

 

Witaminy i minerały – niedobory Obciążenia Zapalenia
  • Niedobory witamin
  • Niedobór minerałów
  • Cynk
  • Fosfor
  • Jod
  • Krzem
  • Kwas foliowy
  • Potas
  • Selen
  • Wapń
  • Witamina A
  • Witamina B1
  • Witamina B12
  • Witamina B2
  • Witamina B6
  • Witamina B7
  • Witamina C
  • Witamina E
  • Witamina K
  • Witamina PP
  • Żelazo
  • Chrom
  • Wanad
  • Obciążenia drożdzakami
  • Obciążenia mykotoksyczne
  • Obciążenie szczepionką
  • Odciążenia grzybami pleśniowymi
  • Wskazanie na grzybicę układu płuciowego
  • Wskazanie na infekcję w śluzówce jelita
  • Wskazanie na obciążenia
  • psychiczne
  • Wskazania na obciążenia radioaktywne
  • Wskazanie na wyniszczenie WUN (Wegetatywny Układ Nerwowy)
  • Zapalenie nerek
  • Zapalenie wątroby
  • Zapalenie opłucnej
  • Odmiedniczkowe zapalenie nerek
  • Zapalenie mózgu
  • Zapalenie opon mózgowych
  • Kleszczowe zaplenie mózgu (środowisko)
  • Wrzód dwunastnicy
  • Wrzód żołądka
  • Zapalenie pęcherza żółciowe

www.poradnia-hipokratesa.pl

 

vega-test

 

 

Zakwaszenie żołądka – test

zakwaszenie żołądka

Zakwaszenie żołądka – test

1. Do przetestowania tego czy żołądek jest zakwaszony czy nie, używamy 1/2 szklanki wody i 1/2 łyżeczki SODY jeśli „odbicie” gazem (CO2) nastąpi przed upływem 90 sekund, możemy uznać, że zakwaszenie żołądka jest prawidłowe.
Jeśli nastąpi to później, zakwaszenie jest już mniejsze, a jeśli nastąpi to po 3 minutach, albo wcale… wtedy można uznać, że zakwaszenie jest niedostateczne.

Oczywiście jest to bardzo uproszczony test. Najbardziej wiarygodny jest pomiar wartości pH bezpośrednio po pobraniu z żołądka próbki soków żołądkowych sondą, ale… tego w domu nie róbcie

Powyższy test na ogół robi się rano, zaraz po wstaniu z łoża… ale, można z go oczywiście wykonać np. przed obiadem. Jednakże wtedy, ze względu na całkowite zneutralizowanie soków żołądkowych, należy odczekać co najmniej jedną godzinę, zanim coś zjemy.

Szklankę wody z sodą (np. płaska łyżeczka) można pić codziennie, ale… MIĘDZY POSIŁKAMI.
2. Do zakwaszenia żołądka używamy (u dorosłej osoby) ok. 1/4 szklanki wody i dwie łyżki octu jabłkowego. Dla dziecka odpowiednio mniej np. 1 łyżeczka octu.
Oczywiście, zakwaszenie żołądka robimy ok. 10 -15 min PRZED każdym posiłkiem, szczególnie jeśli jest to posiłek wysokobiałkowy (mięso, warzywa).

UWAGA : proszę JAK ZAWSZE zaczynać od małych ilości !! W przypadku istniejących stanów zapalnych śluzówki, może zaboleć !! Wtedy oczywiście trzeba najpierw wyleczyć śluzówkę żołądka, ale to oddzielny i dłuższy temat, który postaram się opisać w drugiej części książki.
https://www.facebook.com/ukryteterapie/ – Jerzy Zięba

Proszę przeczytać artykuł z „Nexsusa”:
Związek kwasu żołądkowego z naszym zdrowiem
Cytaty:
„Zapomnij o zwodniczych reklamach – potrzebujesz kwasu a nie leków
zobojętniających!
„W roku 1970 postępowy zaprzyjaźniony lekarz z Los Angeles powiedział mi,

że kwas solny w żołądku jest tak cenny, że każdy lek zobojętniający go powinien
być prawnie zakazany
„…niedobór kwasu żołądkowego czyni z nas ofiary „salmonelli, cholery, czerwonki, tyfusu i gruźlicy, nie wspominając o ogrodowej odmianie zgagi, biegunce, zaparciach, wzdęciach i pasożytach”

” Pierwszym podejrzanym w przypadku stwierdzenia anemii powinien być poziom kwasu żołądkowego…
„Niedobór kwasu żołądkowego może powodować niestrawność, złe wchłanianie
i wzdęcia prowadzące do chorób zwyrodnieniowych, ostrych i przewlekłych infekcji
a nawet raka. Ten niedobór można przezwyciężyć za pomocą prostej terapii”
Nexus (11-12.2012)

Tutaj i tutaj jest dużo informacji na temat zakwaszenia żołądka.

Więcej o książce Jerzego Zięby:
Ukryte Terapie – Czego ci lekarz nie powie
http://porady.uzdrawianie.org/?p=96

Ziołowe kuracje na nadkwasotę i niedokwasotę – tutaj

 

jerzy zięba-test

 

 

Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich

 

pasożyty

Szkoła Zdrowia
Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich
Nadieżda Siemionowa

Uwolnij się od pasożytów – wiedz, że warto. Te małe żyjątka, często niewidoczne gołym okiem, potrafią zrujnować każdy organizm. Może nie powodują natychmiastowego zgonu, ale pasożytując na ciele stopniowo coraz bardziej osłabiają je, doprowadzają do poważnych chorób, niszczą witalność, uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Z książki dowiesz się z jakimi pasożytami należy walczyć, co robić by walka odniosła pożądany efekt, jak żyć by uchronić się przed pasożytami. Ta pozycja to jedna z lepszych inwestycji w zdrowie.

„Szkoła Zdrowia – Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich” to polskie wydanie rosyjskiego bestsellera z dziedziny medycyny naturalnej, autorstwa Nadieżdy Siemionowej. Książka poświęcona jest walce z pasożytami ludzkiego organizmu – tymi dużymi, jak również niewidocznymi gołym okiem. Opowiada o licznych chorobach przez nie wywoływanych.

Jego autorka, to znana w Rosji i na świecie terapeutka, od wielu lat prowadząca w Soczi nad Morzem Czarnym Szkołę Zdrowia, którą nazwała swoim imieniem – „Nadieżda” (czyli „Nadzieja”).

W książce Szkoła Zdrowia zapoznaje Czytelników ze stosowanymi w jej Szkole Zdrowia (i dzięki temu sprawdzonymi w praktyce) technikami dehelmintyzacji (usuwania pasożytów), a co za tym idzie – pozbywania się dolegliwości i chorób powodowanych ich inwazjami. Czytelnik znajdzie w książce Szkoła Zdrowia wiele interesujących informacji o cyklach życiowych tych nieproszonych gości i najczęstszych sposobach zarażenia, funkcjonowaniu i budowie wielu organów ludzkiego ciała oraz roli poszczególnych mikro- i makroelementów w utrzymywaniu homeostazy. A jeśli wziąć pod uwagę, że książka zawiera również praktyczne rady dotyczące odżywiania oraz szczegółowy, wzbogacony rysunkami opis oczyszczającej gimnastyki paradoksalnej według A. Strielnikowej, otrzymujemy obraz obowiązkowej pozycji w biblioteczce każdego kto pragnie na codzień dbać o swoje zdrowie i dobre samopoczucie.

O Autorce
Nadieżda Siemionowa to znana w Rosji i na świecie specjalistka, zajmująca się naturalnymi metodami leczenia bez użycia lekarstw syntetycznych. Od wielu lat prowadzi w Soczi, nad Morzem Czarnym, Szkołę Zdrowia, którą nazwała swoim imieniem „Nadieżda” (czyli „Nadzieja”).

Autorka opracowała bardzo skuteczny program pozbywania się pasożytów, a przez to również dolegliwości i chorób powodowanych ich inwazjami. Program wywołał ogromne zainteresowanie. Do dzisiaj w każdym turnusie Szkoły Zdrowia uczestniczy komplet kuracjuszy.

Nadieżda Siemionowa napisała niniejszą książkę, by pomóc schorowanym osobom, które z różnych przyczyn nie mogą przyjechać do jej Szkoły, a chcą przeprowadzić program oczyszczania organizmu we własnym zakresie.
Po zastosowaniu rad tu zawartych każdy może w znaczący sposób poprawić stan swojego zdrowia.

Fragment książki
„Robaki obłe i tasiemce, przywry, bakterie oraz grzyby – to cała zbieranina obrzydliwych wampirów pożerających naszą krew i tkanki przy milczącym przyzwoleniu oficjalnej medycyny. A prosty człowiek, zajęty swoimi sprawami, nie podejrzewa, że to pasożyty. Idzie do lekarza i jest badany. Lekarz bada krew rojącą się od rzęsistków, chlamydii, toksoplazmy, leptospirów, mnóstwa zarodników, wirusów i szuka tylko tego, co mu potrzebne jako specjaliście. Doszło do tego, że ginekolog nie widzi pasożytniczej flory w chorych kobiecych genitaliach, pulmonolog nie zauważa wielu geohelmintów w pęcherzykach płucnych, przeciwnie, wykształcenie zasłania mu oczy do tego stopnia, że plątanina glist i grzybów w płucach – nokardioza, mukormykoza, glistnica, paragonimoza – nie jest przez niego dostrzegana.”

„Helmint oraz jego produkty przemiany materii są człowiekowi genetycznie obce. Ich dostanie się do krwi i tkanek wywołuje reakcję odrzucenia i wydalenia z ciała lub unieszkodliwienia, tak jak w przypadku każdego antygenu. Alergię wywołują wydzielane przez pasożyta produkty przemiany materii, a także substancje, które powstają podczas rozszczepienia się otoczek jajeczek helmintów (…). Często obserwuje się zapalenie płuc, kaszel z objawami astmy, wydzielanie płynu wraz z krwią, wysypki, pokrzywki na skórze, uciążliwe swędzenie, zimny pot, spadek sił, bóle w sercu… Proszę zwrócić się do alergologa i nie usłyszą Państwo od niego ani słowa o pasożytniczej naturze alergii (…).”

OD WYDAWCY
Oddajemy w Państwa ręce polskie wydanie najbardziej znanej książki Nadieżdy Siernionowej. Jest to jednocześnie debiut Autorki na polskim rynku. Mamy nadzieję, że pozycja ta stanie się dla wielu ludzi impulsem do zastanowienia się nad stanem własnego zdrowia, przyczynami ewentualnych chorób i dolegliwości oraz możliwościami poprawienia samopoczucia. Mało jest na rynku książek, które w tak bezpośredni i prosty sposób mówią co zrobić, by być zdrowszym, w jaki sposób zacząć się odżywiać, jak oczyścić organizm i jakie preparaty zastosować.
Nadieżda Siemionowa to osoba, która walce z pasożytami – i tematowi zdrowia w ogóle – poświęciła ponad 20 lat swojego życia. Wiele lat temu, gdy sama była dotknięta parazytozą dostrzegła, że tej częstej przyczynie wielu innych chorób poświęca się zbyt mało uwagi. Dzisiaj również ludziom trudno się przyznać, że w dobie rozwiniętej techniki i dobrobytu może ich masowo dotykać zjawisko, które w mentalności ogółu związane jest głównie z brakiem higieny, ubóstwem lub krajami Trzeciego Świata. A jednak -jak powtarza Nadieżda Siemionowa za pewnym badaczem -pasożyty „jedzą nas niemiłosiernie”. Z tych i innych przyczyn Autorka postanowiła wziąć temat swojego zdrowia we własne ręce.
Wieloletnie poszukiwania i pogłębianie wiedzy w tym temacie doprowadziły ją do opracowania metody dehelmintyzacji i oczyszczenia organizmu z pasożytniczych robaków, grzybów, pierwotniaków, bakterii i wirusów przy użyciu ziół i innych naturalnych produktów. Jak sama pisze: „Dopiero czysty organizm ma prawo do życia”. Spora część tej wiedzy wywodzi się -jak przyznaje sama Autorka – ze sprawdzonych, ludowych metod stosowanych od tysiącleci przez rdzennych mieszkańców Kaukazu i wybrzeża Morza Czarnego.
Nadieżda Siemionowa prowadzi, nazwaną swoim imieniem, Szkołę Zdrowia -ośrodek, w którym pomaga osobom do niej przyjeżdżającym pozbyć się pasożytów i poprawić stan zdrowia. Stwarza to możliwość obserwowania skutków terapii, modyfikowania jej i ulepszania. Wydaje się, że na stan obecny jest to jeden z najlepszych systemów oczyszczania organizmu, pozbywania się dolegliwości i dochodzenia do zdrowia, o czym świadczą tysiące ludzi, którzy wyleczyli si? ze swoich, trwających nieraz wiele lat i ocenianych jako nieuleczalne, chorób i dolegliwości.
Do diagnostyki w Szkole Zdrowia używa się nowoczesnych urządzeń rosyjskiej firmy „Imedis”, które potrafią określić, jaki procent organizmu zarażony jest danym rodzajem pasożyta. Mimo że w Polsce chyba żaden z coraz bardziej po-Pularnych w gabinetach medycyny naturalnej systemów elektronicznego skanowania organizmu (zwykle są one w jakiś sposób oparte na metodzie R. Volla) n’e jest akceptowany przez oficjalne ośrodki medyczne, w Rosji trwające nieraz dwa tygodnie kursy obsługi urządzeń „Imedis”, organizowane są we współpracy z renomowanym ośrodkiem naukowym – Moskiewską Akademią Medyczną im. l. M. Sieczienowa.
Przy czytaniu książki zaskakuje podawany przez Autorkę ogromny stopień zarażenia populacji. Według Nadieżdy Siemionowej w przypadku niektórych pasożytów – np. glisty ludzkiej – sięga on 60-80% i więcej. Nie koresponduje to z danymi podawanymi przez oficjalne instytucje medyczne zajmujące się parazytozami. Jak jest naprawdę? Jako wydawnictwo nie podejmujemy się oczywiście tego rozstrzygać, pozostawiając osąd czytelnikom. Fakt faktem, że zarażenie nie daje często wyraźnych objawów, w związku z tym nie zawsze wizyta u lekarza skutkuje wykonaniem np. badań kału lub badaniem krwi (w celu wykrycia eozynofilii itp.). A nawet w przypadku przeprowadzenia badań brak jajeczek pasożytów w kale (nie wszystkie wydalają jajeczka codziennie) lub ich niedostrzeżenie przez laboranta mogą być przyczyną zaniżonej statystyki. Sytuacja może więc wyglądać trochę tak, jak statystyka przestępstw – to, że ktoś nie zgłosił kradzieży nie znaczy, że ona nie nastąpiła.
Podczas tłumaczenia książki nasz zespół napotykał często na problemy związane z użyciem przez Autorkę potocznych nazw wielu roślin. Dla uniknięcia nieporozumień w większości miejsc pozwoliliśmy sobie na dodanie ich łacińskich nazw. Podobnie uczyniliśmy w części poświęconej pasożytom. Niektóre pojawiające się w książce fachowe lub regionalne terminy zostały przez nas uznane za wymagające szerszego objaśnienia. Przypisów nie umieściliśmy jednak na końcu publikacji, nie ma ich również na dole stron, lecz znajdują się w kwadratowych nawiasach.
Podczas tłumaczenia zdecydowaliśmy się również na pozostawienie oryginalnego terminu „ciało kwantowe” . Uczyniliśmy to mimo braku jego funkcjonowania w języku polskim w kontekście bioenergetycznym. Rozważaliśmy oczywiście możliwość wprowadzenia terminu „ciało astralne”, ponieważ w literaturze rosyjskiej można znaleźć wiele przykładów jego zamiennego stosowania z określeniem „ciało kwantowe”. Ostatecznie jednak nie zdecydowaliśmy się na ten krok, ponieważ – naszym zdaniem – w języku polskim sformułowanie „ciało astralne” jest bardziej kojarzone z ezoteryką, podróżami astralnymi i wychodzeniem poza własne ciało niż z czymś związanym z biologią człowieka. W większości wypadków, używając tego terminu, Autorka ma na myśli aurę człowieka. Jednak ostateczną interpretację pozostawiamy czytelnikom.
Na koniec pozostaje nam życzyć wszystkim miłej i owocnej lektury. A przede wszystkim dużo zdrowia – w zachowywaniu którego, mamy nadzieję, pomogą informacje zawarte w niniejszej książce.
Wydawcy

OD AUTORKI
Drodzy Przyjaciele
Naturalnymi metodami uzdrawiania bez użycia leków zajmuję się już przeszło 25 |at. W tym czasie stworzone zostało kompleksowe podejście do organizmu człowieka. Wszystko to można opanować. Praca oświatowa z ludźmi skierowana została na nauczenie każdego słuchacza ekologicznych metod utrzymywania organizmu w czystości, odżywiania zgodnego z fizjologią oraz kuracji przeciwpa-sożytniczej przy użyciu produktów żywnościowych.
W 1997 roku Bóg dał mi dostrzec pasożytniczą naturę chorób człowieka. Wówczas już od 17 lat zajmowałam się oczyszczaniem organizmu i napisałam książki opisujące program Szkoły Zdrowia „Nadzieja”, między innymi książkę „Człowiek – sól Ziemi”. Setki osób przyjeżdżało do Soczi, do pensjonatu „Burgas”, by nauczyć się i zastosować program praktycznej ekologii człowieka, l nagle, podobnie jak błyskawica, która oświetla ciemny tunel, tak i w mojej świadomości jasny błysk myśli przeszył całe moje jestestwo. Ludzie nie biorą pod uwagę tej okropnej tragedii, że pasożyty zasiedlają ich ciała! Wszystkich nas jedzą żywcem! Począwszy od skóry aż do mózgu, wszystkie nasze organy, tkanki i układy stały się… domem, pożywieniem i hydrotransportem dla pasożytów.
Dziesiątki ludzi, którzy przybyli na program oczyszczania organizmu do Szkoły Zdrowia „Nadzieja”, przechodziły elektroniczne testowanie na obecność pasożytów i moje przypuszczenia się potwierdzały. Czym więcej pasożytów w ciele, tym więcej objawów chorobowych.
Na Kaukazie, wśród członków starożytnego, dbającego o czystość ciała ludu Ubychów znane było porzekadło: „Jeżeli chorujesz to znaczy, że jedzą Cię robaki”.
Tak właśnie zaczęłam opracowywać nowy program przeciwpasożytniczy. Pierwszy opisany był w książce „Pani, uwolnij mnie od czerwia złego…!” Były to nieśmiałe kroki z nową wiedzą w świat zadręczonych-zarówno chorobami jak i ignorancją-ludzi, w wiek cierpień odlekowych.
W 1998 roku została wydana moja książka „Oczyść się z pasożytów!”. Przedstawiłam w niej pierwsze doświadczenia Szkoły Zdrowia „Nadzieja” w uwalnianiu od pasożytów i uchyliłam drzwi do ich tajemniczego świata z arsenałem toksyn i produktów przemiany materii, które zatruwają człowieka. Już wtedy chciałam znaleźć środek nieszkodliwy dla naszego organizmu, l, chwała Bogu, udało mi się opracować sposób określania właściwości przeciwpasożytni-czych w zwyczajnych artykułach spożywczych roślinnego pochodzenia.

www.dobreksiazki.pl

 

szkoła zdrowia

Szkoła Zdrowia
Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich
Nadieżda Siemionowa

Książka „Szkoła Zdrowia – uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich” wywołuje duże zainteresowanie. Wiele osób pyta o informacje w niej zawarte. Aby uchylić rąbka tajemnicy prezentujemy kilka faktów związanych z Autorką i jej działalnością.

W Szkole Zdrowia Nadieżdy Siemionowej schorowani ludzie są oczyszczani z pasożytów. W wyniku kuracji pozbywają się wielu traktowanych jako „nieuleczalne” chorób i dolegliwości.

Pozytywny wynik oczyszczania nie powinien nikogo dziwić, ponieważ zanieczyszczenie organizmu, infekcje pasożytnicze i niedobór mikro- i makroelementów (np. krzemu) mogą powodować nadwagę, astmę, alergię, depresję, cukrzycę, miażdżycę naczyń krwionośnych, a w szczególnie ciężkich przypadkach – nowotwory.

Zapraszamy do lektury całego artykułu
Program „oczyść się z pasożytów.
Na południu Rosji, w Soczi, nad brzegiem ciepłego Morza Czarnego znajduje się Szkoła Zdrowia Nadieżdy Siemionowej. Swojemu ośrodkowi – i tematowi zdrowia w ogóle – poświęciła ponad 20 lat życia. W republikach byłego Związku Radzieckiego (i nie tylko) uważana jest przez ludzi interesujących się nurtem medycyny naturalnej za jeden z największych autorytetów w dziedzinie oczyszczania organizmu oraz pozbywania się pasożytów z ciała. Stworzyła autorską metodę dehelmintyzacji, bazująca na naturalnych preparatach od stuleci używanych przez rdzennych mieszkańców Kaukazu i terenów położonych nad Morzem Czarnym. Większość ze środków przez nią polecanych – lub ich ekwiwalenty – dostępna jest również w Polsce.

Według danych opublikowanych przez WHO (Światowa Organizacja Zdrowia, 1996 r., Genewa) pasożyty są przyczyną 80,83% przypadków raka organów kobiecych, w tym nowotworów szyjki macicy.

Do swojej pracy w Szkole Zdrowia – oprócz wielowiekowego doświadczenia medycyny ludowej w walce z pasożytami – do wykrywania intruzów zaprzęgła system diagnostyki Vega-test. Mimo iż metoda ta nie jest darzona zaufaniem przez większość przedstawicieli medycyny akademickiej i wzbudza wiele kontrowersji, Nadieżda Siemionowa uważa ją za prosty i niezawodny sposób na szybkie sprawdzenie, czy w czyimś organizmie nie czai się intruz, na dowiedzenie się, co może być przyczyną dolegliwości. W swoich książkach opisuje mnóstwo przypadków, gdy pozbycie się przez kogoś pasożytów i poprawa ogólnego stanu zdrowia po przejściu dehelmintyzacji potwierdzały pierwotną diagnozę urządzeniem.

Pasożytami ryb można stosunkowo łatwo zarazić się spożywając sushi (które jest przyrządzane z surowej ryby).

O sobie pisze, że była swego czasu bardzo chora. Z wykształcenia jest inżynierem – technologiem spożywczym. Przez wiele lat pracowała na wielkim statku – przetwórni rybnej. Oto, co pisze o tym okresie:
Po ukończeniu szkoły wyższej i trzech latach samodzielnej pracy wyjechałam na Daleki Wschód i sześć lat przepracowałam w przemyśle rybnym jako kierownik laboratorium przetwórni produkującej konserwy (…). Praca od roku 1962 w przedsiębiorstwie związanym z żywnością wymagała ciągłej kontroli stanu zdrowia. Dostając pieczątkę „zdrowa” wierzyłam, że jestem zdrowa. Tak było przez dłuższy czas.
Pewnego razu, podczas zimowego połowu ryb w okolicach wysp Komandorskich, nocą, po bardzo napiętym dniu pracy już miałam pójść spać, gdy nagle poczułam, że w moim gardle coś się rusza. To „coś” szybko wypełzało do jamy ustnej. Pochyliłam się nad umywalką, ścisnęłam „to” palcami i wyciągnęłam – robaka długości około 50 cm. Szybko zmienił swoją barwę. Odkręciłam wodę i spuściłam go do oceanu… Nie mogłam już spać. Nie czekając na świt poprosiłam o przyjęcie u kapitana i zażądałam natychmiastowego odesłania mnie na leczenie. Nieopodal była tylko Ameryka – za zatoką Bristolską. Byłam przerażona… Przez tyle lat żyłam z wiarą w naukę, padałam ze zmęczenia i braku sił, lecz wierzyłam, że jestem zdrowa”.

W 1939 roku oszacowano, że pasożytniczym pierwotniakiem, toksoplazmozą, zarażonych było:

  • 83% mieszkańców Paryża,
  • 56% Niemców,
  • 31% Amerykanów,
  • 25% Rosjan,
  • 17% Anglików.

W 1979 roku, kiedy Nadieżda Siemionowa miała 39 lat, w szpitalu postawiono jej diagnozę: wada serca z powikłaniami, choroba Bechterewa, reumatyzm stawów, a do tego takie choroby jak zapalenie okrężnicy, nieżyt żołądka, zapalenie pęcherzyka żółciowego. Po obserwacji Nadieżdzie Siemionowej powiedziano, że zostały jej… 2 lata życia.

Siemionowa postanowiła walczyć. Na oczyszczenie organizmu poświęciła 3 lata. W ciągu tego czasu oczyściła krew i pozbyła się reumatyzmu, chociaż oficjalna medycyna uważa to za niemożliwe.

Zrozumiała, że ozdrowienie serca i oczyszczenie krwi wymaga dobrego treningu. Wstąpiła zatem do Klubu Miłośników Biegu. Zaczęła od krótkich dystansów, kończąc na olimpijskiej trasie gdzie w 1983 roku przebiegła 42 km w ciągu 4 godzin i 20 minut – pełny maraton. Ciągle pracowała nad sobą, trenowała w klubie i zbierała informacje o oczyszczaniu organizmu z zanieczyszczeń. W ten sposób pozbyła się wielu ukrytych schorzeń. Zrozumiała, że najważniejsze jest nie tylko uwolnienie się od zanieczyszczeń, które się w nas nagromadziły, ale także zaprzestanie ich przyjmowania. Nadieżda Siemionowa efekty obserwowała na sobie. Opracowała dzięki temu własny program oczyszczania i założyła Klub Zdrowia. Opowiada o tym w swojej książce „Szkoła Zdrowia – Uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich”.
Koniec końców swój powrót do zdrowia i pozbycie się ciężkiego zarobaczenia Siemionowa zawdzięcza głównie sobie. Przez swoje perypetie straciła zaufanie do świata medycyny. Jej krytycyzm wyraźnie przebija z kolejnego cytatu, będącego negatywną oceną współczesnej medycyny:

„Każdy człowiek ma możliwość podejścia do tematu „zdrowie człowieka” z dwu różnych stron. Pierwsza strona to ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni i nazywa się medycyną. W jej centrum znajduje się choroba i to jej objawy są analizowane. Jest to tak zwana metoda patocentryczna (prof. N. M. Rozumow). Specjaliści uczą się tej metody na uczelniach medycznych i pracują w instytucjach podległych organom ochrony zdrowia. Celem ich działalności jest – mówiąc językiem rynku – sprzedać towar, jakim jest wiedza o chorobach. I towar ten sprzedają z dobrym skutkiem. Te same zasady rynku zmuszają medycynę do takiego działania, by chętnych kupić ów intelektualny towar było jak najwięcej. A komu jest potrzebna nauka o chorobach? Oczywiście chorym. Dlatego niezależnie od pięknych słów o humanitaryzmie, ochronie zdrowia i edukacji sanitarnej, specjaliści działają tak, by chętnych kupić towar – wiedzę o chorobach – było coraz więcej. Ostatnimi czasy maska z cynicznej medycyny patocentrycznej została zerwana. Medycyną rządzą pieniądze. Już na pierwszym semestrze uczelni medycznych młodym adeptom wpaja się tezę, że większość chorób jest nieuleczalna. A następnie uczy się ich handlować co droższymi lekarstwami, operacjami i zabiegami”.

Produkty roślinne silnie działające przeciw wielu gatunkom pasożytów jelitowych to m.in.:

  1. wrotycz,
  2. piołun,
  3. glistnik (jaskółcze ziele),
  4. czosnek,
  5. żurawina,
  6. pestki z dyni.

Zdaniem Nadieżdy Siemionowej – podobnie jak Huldy Clark – większość chorób dręczy człowieka na skutek infekcji pasożytniczych:

Dzisiaj Nadieżda Siemionowa pomaga tysiącom schorowanych słuchaczy swojej Szkoły Zdrowia oraz czytelnikom książek. Jednym z głównych priorytetów jest pozbycie się pasożytów.
Turnusy Szkoły Zdrowia odbywają się kilka razy w roku. W ciągu roku Szkoła Zdrowia przyjmuje ponad 1000 osób. Większość wyjeżdża zadowolona. Mimo że udział w turnusie nie jest tani (1000EURO), chętnych nie brakuje.

Opinie wielu osób zapytanych, jak porównują swoje samopoczucie i zdrowie przed oczyszczeniem od pasożytów i po oczyszczaniu w tym systemie brzmi: „Niebo a ziemia”. Ludziom mija astma, problemy z zaparciami, cera młodnieje, z oczu znika wieczne zmęczenie. Normalizuje się praca całego układu pokarmowego. Do Szkoły Zdrowia w Soczi przyjeżdżają ludzie z całego swiata. Obecnie również poza Rosją powstało wiele ośrodków, które prowadzą oczyszczanie zgodnie z tym programem. Nie jest fizycznie możliwe, pomimo budowania nowego ośrodka, by przyjąc wszystkich chętnych. Równiez nie każdy ma możliwości finansowe, czasowe, zdrowotne bądź językowe, by zostać słuchaczem Szkoły.
W celu przybliżenia zainteresowanym swoich metod i poglądów Autorka wydała już wiele ksiażek, między innymi tę o tytule „Szkoła Zdrowia – uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich”.

Wiele danych mówi, że glistą ludzką zarażonych jest ponad 50% ludzi na świecie w różnych strefach klimatycznych. Można więc żartobliwie nazwać ją pasożytem kosmopolitycznym.

Również polscy czytelnicy mogą zapoznać się z tym przynoszącym efekty systemem oczyszczania. Najlepsza książka Nadieżdy Siemionowej, która w Rosji stała się bestsellerem na rynku wydawnictw medycyny naturalnej (ponad 500 000 sprzedanych egzemplarzy w republikach byłego Związku Radzieckiego) ukazała się w Polsce we wrześniu 2007 r. nakładem wydawnictwa Hartigrama. W wyniku zawiązania współpracy z wydawnictwem książka dostępna jest w naszym sklepie internetowym.

Co ciekawe – wbrew powszechnemu mniemaniu, że to, „co drogie jest również lepsze” – autorka pokazuje, że w drodze do zdrowia nie jest potrzebny „wypchany portfel”, a drogie leki dostępne w rozmaitych sieciach sprzedaży wręcz krytykuje (szczególnie gdy ktoś korzysta z takich suplementów bez pozbycia się rzeczywistej przyczyny swoich dolegliwości i w ten sposób niejako „dokarmia” tylko pasożyty).

Kuracja przeprowadzana we własnym domu nie jest kosmicznie droga, a większość potrzebnych do jej odbycia surowców jest łatwa do zdobycia. Praktycznie każdą rodzinę stać na zakup potrzebnych do niej artykułów. Część z nich – np. zioła – możemy zebrać sami, ocet winny także możemy zrobić samodzielnie. Ponieważ ceny tych produktów są tak niewielkie (nie są to preparaty ładnie opakowane w pudełka, tylko raczej nieprzetworzony surowiec – zwykle suszone zioła), prawie każdy będzie wolał je kupić niż tracić czas na zbieranie. A zaoszczędzony czas można poświęcić na przeprowadzenie skutecznej terapii wg wskazówek zawartych w książce.

Efekty

Skuteczność programu Nadieżdy Siemionowej potwierdza to, że:

  1. sprzęt diagnostyczny nie wykrywa pasożytów po jego zrealizowaniu (albo jest ich znikoma ilość).
  2. ludzie wydalają pasożyty
  3. wraca do normy natężenie bioprądów w poszczególnych narządach ciała człowieka (poprawa ogólnego stanu zdrowia).

Oto jeden z licznych przykładów potwierdzających skuteczność terapii. Dziewczynka w wieku 9 lat, mała sportsmenka z miasta Irkuck, w przeciągu roku została inwalidką. Diagnoza lekarska – zapalenie stawów. Na rok przed zachorowaniem, w dzień urodzin, podarowano jej kota (zainfekowanego pasożytami). Pasożyty zasiedliły ciało dziewczynki. Szczególnego problemu przysporzyły chlamydie. To one doprowadziły do zapalenia stawów i szeregu innych powikłań. Terapia antybiotykami nie dość, że nie pomogła, to jeszcze przysporzyła dodatkowych problemów. Dziewczynkę przywieziono do Szkoły Zdrowia w 70% unieruchomioną. Obecnie, po całkowitej dehelmintyzacji, zapalenie stawów się cofnęło i dziewczynka jest zdrowa. Jeździ na nartach i łyżwach oraz tańczy.

Ciekawym potwierdzeniem skuteczności i celowości stosowanych przez Nadieżdę Siemionową procedur, oprócz odczuć uczestników, są pomiary natężenia bioprądów ludzkiego ciała, mierzonych w konkretnych punktach na poszczególnych etapach trwania kuracji. Wymienione punkty pomiaru
Zdrowego człowieka charakteryzuje natężenie prądów w każdym punkcie na poziomie 80/50 mkA. Jeśli są one mniejsze (lub większe) – świadczy to o zaburzeniach, o chorobie. Mierzenie tych wartości jest podstawą diagnostyki wg Volla (w Rosji i w Niemczech jest to prawnie zarejestrowany sposób diagnostyki medycznej).

Zestawienie zmian natężenia bioprądów u wymienionej dziewczynki
podczas przeprowadzania programu Szkoły Zdrowia. Wskaźniki natężenia prądu podano w mkA (mikroamperach)

Legenda do wartości w tabelkach:

Nr 1 – przed rozpoczęciem programu
Nr 2 – po krystaloterapii
Nr 3 – po korekcyjnej gimnastyce kręgosłupa
Nr 4 – po oczyszczeniu wątroby
Nr 5 – po litoterapii
Nr 6 – po hipoterapii i korekcyjnej gimnastyce kręgosłupa

Wszystkie pomiary przeprowadzono podczas oczyszczania jelita, terapii krzemowej, żywienia rozdzielnego, hirudoterapii (leczenia piawkami), oczyszczającego oddychania (gimnastyka Strielnikowej) oraz wszystkich innych czynności wykonywanych podczas programu Szkoły Zdrowia.

Tabela 1
Pomiary stanu kręgosłupa w trakcie przeprowadzania programu Szkoły Zdrowia od 1-go do 21 dnia.

Nr Nazwa wskaźnika ciała (punktu pomiaru) Kod Norma Moc prądu (mkA)
Nr 1 Nr 2 Nr 3 Nr 4 Nr 5 Nr 6
1 Błona maziowa T2-D2 80 27 40 50 60 60 73
2 Odcinek szyjny T2-D3 80 32 40 60 68 70 70
3 Odcinek piersiowy T2-D4 80 35 42 65 70 75 75
4 Odcinek lędźwiowy T2-D5 80 43 48 50 65 75 75
5 Odcinek krzyżowy T2-D6 80 42 46 67 70 70 70
6 Splot lędźwiowo-nerwowy T2-E7 80 43 50 58 78 75 78
7 Splot nerwowo-krzyżowy T2-E8 80 38 42 50 70 71 75
8 Wyjście na nerki T2-B12 80 27 30 48 40 60 70

Jak widzimy z Tabeli 1, cyrkulacja energii na wyjściu z kręgosłupa mierzona we wszystkich 5 odcinkach w trakcie trwania 3-tygodniowej kuracji słuchaczki (bardzo chorej dziewczynki). Wszystkie parametry znacznie zbliżyły się do normy – 80 mkA.

Od tego momentu dziewczynka zaczęła samodzielnie chodzić, wychodząc coraz dłużej spacery. Jej stawy u rąk i nóg stały się ruchome.

Tabela 2
Pomiary stanu energetyki organów i układów w trakcie programu Szkoły Zdrowia od 1 do 21 dnia.

Tabela 2 precyzyjnie pokazuje obniżenie obciążeń w organach i układach i zbliżenie wartości do normy.
Zmiany te potwierdziło pojawienie się apetytu, polepszenie koloru skóry – od bladego, zielono-sinego do białego z rumieńcem. Znikły obrzęki nóg. Dziewczynka zaczęła uczęszczać na lekcje gimnastyki statycznej.

Nr Nazwa wskaźnika ciała (punktu pomiaru) Kod Norma Moc prądu (mkA)
Nr 1 Nr 2 Nr 3 Nr 4 Nr 5 Nr 6
1 Wątroba 1-2(2) 50 70 70 70 70 60 55
2 Trzustka 1-2 50 70 70 70 70 60 52
3 Stawy, krążki międzykręgowe 2-3 2-3 50 90 80 75 70 65 55
4 Żołądek 2-4(2) 50 70 70 64 60 55 52
5 Śluzówka, tkanka łączna 3-4 50 80 80 70 70 58 55
6 Skóra 3-4(2) 50 60 60 60 70 50 50
7 Przemiana tłuszczowa 4-4 50 62 60 65 62 60 60
8 Pęcherzyk zółciowy 4-4(2) 50 60 60 60 60 58 63
9 Nerki 5-4 50 85 70 65 70 70 60
10 Pęcherzyk moczowy
i układ moczowo-płciowy
5-4(2) 50 70 65 65 70 70 60

Tabela 3
Pomiary stanu w organach i układach (KPP na rękach)
KPP – Kontrolny pomiar punktu

Nr Nazwa wskaźnika ciała Kod Norma Moc prądu (mkA)
Nr 1 Nr 2 Nr 3 Nr 4 Nr 5 Nr 6
1 Uklad limfatyczny 1-3 50 20 25 30 40 50 50
2 Płuca 1-3(2) 50 28 32 41 45 50 55
3 Jelito grube 2-4 50 35 40 45 50 50 50
4 Przewodnictwo nerwowe 2-4(2) 50 31 36 40 43 45 50
5 Krążenie krwi (stan naczyń krwionośnych) 3-4 50 28 35 38 41 45 50
6 System immunologiczny.
Skórne objawy alergii
3-4(2) 50 29 35 40 40 45 45
7 Procesy degeneracyjne 4-4 50 18 35 35 40 50 50
8 Układ endokrynologiczny 4-4(2) 50 35 40 43 45 50 50
9 Serce 5-5 50 35 40 43 45 48 50
10 Jelito cienkie 5-4 50 29 35 38 36 50 50

Energetycznie osłabione organy po dehelmintyzacji, oczyszczeniu wątroby i korekcji kręgosłupa znacznie przybliżyły się w swojej pracy do normy.
W organizmie każdego człowieka może zostać odbudowana fizyczna harmonia, jeśli nastanie tam porządek i pozwoli się energii cyrkulować bez przeszkód w organach i układach.
Trzeba zadbać o to, żeby natężenie prądu na wyjściu z kręgosłupa wynosiło 80 mkA, a w organach i układach – 50 mkA.

*Cytaty pochodzą z książki „Szkoła Zdrowia – uwolnij się od pasożytów i żyj bez nich”, która ukazała się na rynku polskim we wrześniu 2007 nakładem wydawnictwa Hartigrama. Wszystkie cytaty umieszczone za zgodą Wydawnictwa Hartigrama.
www.igya.pl

 Książkę można kupić na Allegro
        szkoła zdrowia    szkola zdrowia