Szanowni Państwo Wiele lat obserwuję różne specyfiki i suplementy które miały być rozwiązaniem różnych problemów zdrowotnych i było z tym różnie. Ale Laminine jest czymś wyjątkowym, wszechstronnym, wspierającym w najtrudniejszych chorobach. Laminine to ewenement, „koło ratunkowe” dla wielu cierpiących.
Ale również na odchudzenie, odmłodzenie, ożywienie…… Nie usuwa objawów, tylko przyczyny schorzeń a to jest podstawa
w każdym przypadku. I na tym polega wspaniałe działanie Laminine. Naprawia, regeneruje chore, uszkodzone komórki w całym organizmie.
Fragment wykładu dr Edwarda Andujara o działaniu Laminine na organizm.
Informacje oraz opinie wyrażone na tej stronie należą wyłącznie do właściciela tej strony i nie stanowią reklamy produktów LifePharm Global Network. Wszelkie treści zawarte na tej stronie nie zastąpią regularnych badań medycznych lub leków.
Hericium, to grzyb znany w Polsce jako Soplówka jeżowata.
Oprócz tego, że można znaleźć go w każdym lesie, to ostatnio coraz większą sławę zyskuje jego hodowla. W związku z tym, że kosmaty wygląd Hericium przypomina małpią głowę, tak też jest on potocznie nazywany. W Chinach i Japonii, grzyb ten traktowany jest jako kulinarny przysmak, gdyż swoim smakiem przypomina wytrawne owoce morza. Dzięki licznym badaniom, nad leczniczymi właściwościami Hericium, ceniony jest on nie tylko ze względu na swój smak, ale i ze względu na korzystny wpływ, na zdrowie człowieka. W środowisku naturalnym, Hericium występuje bardzo rzadko i jest pod ochroną. Nie mniej jednak można go osobiście hodować w ogródku lub na balkonie.
W medycynie, wykorzystywany jest ekstrakt lub proszek z tego witalnego grzyba. Zawiera on podstawowe aminokwasy, polipeptydy, polisacharydy oraz minerały takie jak potas, żelazo, cynk, selen, german i niewielką ilość sodu. Jego skład pozwala głównie na walkę z dolegliwościami układu pokarmowego, począwszy od przełyku,
a zakończywszy na dwunastnicy. Obecnie przeprowadza się wiele badań nad jego zdolnością do stymulowania produkcji NGF, który jest czynnikiem wzrostu nerwów
i życia komórek nerwowych. W przypadku zbyt niskiego poziomu NGF, narażeni jesteśmy na pojawienie się choroby Alzheimera lub demencji. Hericium, najwydajniej działa w momencie, gdy jest przyjmowany w postaci świeżych grzybów
(około 100g dziennie) lub w postaci grzybów suchych (około 10g dziennie).
W jego składzie znaleźć można także 17 różnych aminokwasów (w tym 7 bardzo istotnych dla człowieka), co sprawia, że koncentracja aminokwasów w tym grzybie
jest o 30 – 150% większa niż np. w pieczarce, boczniku cz też w Shitake.
Dzięki powyższemu, Hericium stosowany jest jako wysokowartościowy substytut mięsa w posiłkach wegetarian. Na chwilę obecną nie są znane żadne skutki uboczne przyjmowania tego grzyba.
Hericium stosowany jest głównie w przypadku schorzeń układu pokarmowego. Jednakże jego właściwości pozwalają na efektywne zastosowanie go także w przypadku innych chorób:
– rak żołądka, rak przełyku – dzięki dużej zawartości polisacharydów, ma możliwość zapobieganie i walki z nowotworami
– wrzody żołądka, wrzody dwunastnicy
– nieżyt żołądka – tak jak i w przypadku wyżej wymienionych chorób, tak i tu podstawową funkcją Hericium, jest zharmonizowanie żołądka, a więc zmniejszenia
lub też wyeliminowania takich dolegliwości jak ucisk, bóle, pieczenie w okolicach żołądka, problemy z trawieniem, zgaga, refluks, nudności, wymioty, silny odór z ust, rozwolnienie i wzdęcia
– stwardnienie rozsiane – tworzy mielinę, która ma pozytywny wpływ na pacjentów dotkniętych tą chorobą
– choroba Alzheimera i demencja – Hericium posiada zdolność stymulowania poziomu NGF i nie dopuszcza do jego nadmiernego spadku, który jest przyczyną choroby
– MRSA – pozytywnie wpływa na tą chorobę zakaźną jaką jest gronkowiec złocisty odporny na meta cyklinę
– helicobacter pylori – dzięki swoim właściwością, może stymulować działanie układu odpornościowego i niszczyć szkodliwe bakterie helicobacter pylori; dodatkowo dzięki funkcji przeciwutleniającej ma możliwość łagodzenia zapaleń spowodowanych
tą chorobą
– uszkodzenie nerwów – możliwość regeneracji komórek nerwowych
– neuropatia – koordynuję poziom NGF, którego zbyt mała ilość powoduje neuropatię czuciową
Laminine – cud w kapsułce – wyleczenia z różnych chorób
Szanowni Państwo Wiele lat obserwuję różne specyfiki i suplementy które miały być rozwiązaniem różnych problemów zdrowotnych i było z tym różnie. Ale Laminine jest czymś wyjątkowym, wszechstronnym, wspierającym w najtrudniejszych chorobach. Laminine to ewenement, koło ratunkowe dla wielu cierpiących. Ale również na odchudzenie, odmłodzenie, ożywienie w tym sex. Nie usuwa objawów, tylko przyczyny schorzeń a to jest podstawa leczenia
w każdym przypadku. I na tym polega ten cud w kapsułce. Naprawia, regeneruje elementy uszkodzone, wadliwe w całym organizmie. W czasie kuracji, przy okazji, niektóre osoby odzyskują utracony wiele lat temu częściowo słuch czy wzrok, odrastają włosy, poprawia się ogólna sprawność (umysłowa, ruchowa, seksualna), pigment skóry (plamy starcze) – generalnie następuje odtworzenie i odmłodzenie organizmu. W dzieciństwie bardzo chorowałem i byłem niejadkiem. Ale chętnie jadłem tylko jajka i tylko na miękko – 3, 5 jajek dziennie to była norma. I tak przez kilka dobrych lat. I wiem że wyszedłem z tych problemów w dużej mierze dzięki jajkom na miękko. O dużym potencjale wielu składników odżywczych w jajach wiemy od lat, ale za mało wykorzystywany jest ten naturalny skarb. I jak tylko dowiedziałem się o Laminine od mojego znajomego, postanowiłem
podzielić się z Państwem i zamieściłem informacje jakie posiadam na ten temat. Sprawdzałem diagnostycznie Laminine i potwierdzam wysoką
moc energetyczną i siłę leczniczą. Admin
Zapraszam na prezentację wręcz cudownych możliwości działania Laminine.
Pan Tadeusz opowiada na prezentacji różne, niesamowite przypadki uzdrowienia.
Udar mózgu – sparaliżowana prawa część ciała, przykurcz prawej ręki.
Po 4 tyg. zażywania Laminine jadł już prawą ręką a po 5 miesiącach
jeździł samochodem.
Osoba z Alzheimerem (demencją), moja mama – kilka lat choroby,
nie rozpoznawała najbliższych i stwarzała liczne problemy.
Już po pierwszych dniach była różnica – była spokojniejsza, lepiej spała.
Po 4 tyg. powiedziałem że tak jak jest teraz już może być do końca życia.
Mama wiedziała gdzie jest, co robi, biegała na grzyby.
Spotkałem znajomą, której siostra jest chora na raka, jest na wykończeniu
i leży w szpitalu.
Gruczolakolak – przerzuty na nerki, na kręgosłup, straciła wzrok i praktycznie lekarze nie dają szans.
Po podaniu Laminine zaczęły się dziać cuda, bo tak to tylko można określić.
Więcej szczegółów o tym przypadku na prezentacji i tutaj
Przykład mojego kolegi był dla mnie następnym, niesamowitym przypadkiem.
Wył z bólu, ciągle na środkach przeciwbólowych od kilkunastu lat – nic nie pomagało.
Zakrzepica żył, otwarte rany na kostkach nóg.
Zaawansowana łuszczyca, leczyła się na całym świecie i nic nie pomagało.
Po 1/2 roku mogła wyjść na plażę w stroju do opalania.
Mężczyzna 85 lat – 2 lata wcześniej miał raka prostaty, cukrzycę, wysokie ciśnienie
i nie mógł ustać na nogach
Po 2 latach zażywania cudownych kapsułek – całkowite wyleczenie raka prostaty,
ustąpiła cukrzyca, wysokie ciśnienie i czuje się bardzo dobrze.
Dziewczynka 10 lat z paraliżem dziecięcym od 1,3 roku życia, na wózku.
Po zażywaniu cudownych kapsułek jest samodzielna.
Mam 8 przypadków osób które dzięki Laminine bardzo szybko wychodzą z raka,
w tym z raka trzustki, który uchodzi za najgorszego.
Poza tym pomogła w wyjściu z cukrzycy, Parkinsona – praktycznie w każdym przypadku ten preparat pomógł.
Co powoduje że Laminine jest tak fantastyczna? – czynnik wzrostu fibroblastów – FGF.
Szczegółowe omówienie tej kwestii w poniższej prezentacji.
Następnie są omówione 2 rodzaje Laminine i Immune.
Zapraszam na inne prezentacje o uzdrowieniach i produktach – tutaj
Laminine bardzo mocno i korzystnie wspiera w : – Nowotwór – różne rodzaje
– Cukrzyca 1 i 2
– Alergie
– Łuszczyca
– Paraliż dziecięcy (Heine-Medina)
– Porażenie mózgowe
– Udar mózgu
– Parkinson,
– Alzheimer
– Demencja
– Stwardnienie rozsiane
– Artretyzm
– Twardzina – sklerodermia
– Zakrzepica żył
– RZS,
– Hemoroidy
– Odmłodzenie, regeneracja
– Koncentracja
– Poprawa wzroku i słuchu
– Haluksy
– i wiele innych
Brak jakichkolwiek skutków ubocznych, przeciwwskazań. Bardzo zalecana dla kobiet w ciąży.
Laminine przekazuje informacje do mózgu, powodując regenerację
i odbudowę chorych, uszkodzonych komórek, przywracając
pamięć pierwotną.
Szanowni Państwo
Wiele lat obserwuję różne specyfiki i suplementy które miały być rozwiązaniem
różnych problemów zdrowotnych i było z tym różnie.
Ale Laminine jest czymś wyjątkowym, wszechstronnym, wspierającym
w najtrudniejszych chorobach. Laminine to ewenement, koło ratunkowe
dla wielu cierpiących. Ale również na odchudzenie, odmłodzenie, ożywienie w tym sex. Nie usuwa objawów, tylko przyczyny schorzeń a to jest podstawa w każdym przypadku. I na tym polega ten cud w kapsułce. Naprawia, regeneruje elementy uszkodzone, wadliwe w całym organizmie.
W czasie kuracji, przy okazji, niektóre osoby odzyskują utracony wiele lat temu częściowo słuch czy wzrok, odrastają włosy, poprawia się ogólna sprawność (umysłowa, ruchowa, seksualna), pigment skóry (plamy starcze) – generalnie następuje odtworzenie i odmłodzenie organizmu.
W dzieciństwie bardzo chorowałem i byłem niejadkiem.
Ale chętnie jadłem tylko jajka i tylko na miękko – 3, 5 jajek dziennie to była norma.
I tak przez kilka dobrych lat. I wiem że wyszedłem z tych problemów w dużej mierze dzięki jajkom na miękko.
O dużym potencjale wielu składników odżywczych w jajach wiemy od lat,
ale za mało wykorzystywany jest ten naturalny skarb.
I jak tylko dowiedziałem się o Laminine od mojego znajomego który jest dystrybutorem kapsułek, postanowiłem podzielić się z Państwem i zamieściłem informacje jakie posiadam na ten temat. Sprawdzałem diagnostycznie Laminine i potwierdzam wysoką
moc energetyczną i siłę leczniczą.
Admin
Laminine generalnie tworzy stan normalizacji, przywraca wewnętrzną równowagę, aktywizuje mechanizm naprawczy organizmu, pomaga regenerować układy, narządy. W każdym przypadku działa na korzyść, wspiera organizm pozytywnie i adekwatnie. Ogólnie jest większa energia, siła, poprawa samopoczucia, funkcji seksualnych, funkcji mózgu, lepszy sen, wzrok, unormowany poziom kortyzolu (podwyższony poziom przez długi czas może powodować poważne dolegliwości). Stabilizuje ciśnienie, cholesterol, poprawia układ naczyniowy.
Seniorzy zmagają się z chorobami wieku starczego, laminine powoduje duże pozytywne zmiany w całym organizmie, ogólnie wzmacnia, odmładza i regeneruje cały organizm.
Na YouTube są setki filmów gdzie osoby, często ze wzruszeniem, mówią jak Laminine wpłynęła na ich zdrowie i życie. Na przykład aktor Kevin Sorbo (filmowy Herkulas) któremu lekarze dawali 8 miesięcy życia z powodu ciężkiej wady serca, stosował Laminine i powrócił całkowicie do zdrowia, sam o tym opowiada.
Laminine – Kevin Sorbo żyje dzięki Laminine Podczas kręcenia odcinka serialu „Herkules” Kevin Sorbo zasłabł i upadł.
W szpitalu lekarze postawili diagnozę:
Tętniak na sercu i 3 wylewy, dając mu 8 – 9 miesięcy życia.
Na filmie opowiada jak do tego doszło i w jaki sposób pokonał te problemy.
Laminine pomogła również Kevinowi w usprawnieniu pamięci.
Początki badań nad preparatem z kurzych jaj sięgają 1929r.
Ten wyjątkowy i skuteczny preparat powstał w 2010r. Jest to ekstrakt z kurzych jaj.
W 1929 roku, kanadyjski lekarz, John R. Davidson stworzył wyciąg,
który uzyskał z zapłodnionych jaj kurczaka w krytycznej fazie inkubacji.
Używał tego ekstraktu do leczenia swoich pacjentów z raka.
Dr Davidson spędził ponad dziesięć lat, aby rozwijać swoją teorię, ale w 1943 roku zmarł, a jego praca nie była kontynuowana.
Prawie 50 lat później, badania nad zapłodnionym ekstraktem jaj kurczaka zostały wznowione przez dr Byodne Eskelandom, wybitnego eksperta w dziedzinie badań naukowych w Norwegii.
Dr Eskeland kontynuował badania dr Davidson i hipotezę, że zapłodnione jaja kurczaka, mają specjalną kombinację aminokwasów, peptydów i frakcji białkowych,
które zwierają niesamowitą gamę użytecznych substancji – przywracającą organizm do zdrowia.
Już same zapłodnione jaja kurczaka zawierają masę składników odżywczych,
ale 9 – dniowe zapłodnione jaja, zawierają wszystkie składniki odżywcze potrzebne
do powstania nowego życia, największą koncentrację składników odżywczych dla ich rozwoju.
W tym dniu pobierana jest bardzo aktywna tkanka która tworzy formułę Lamininy.
Laminina zawiera wyciąg z 9-dniowego zapłodnionego jaja kurczaka, z mieszaniny ziołowej, morskiego białka i aminokwasów egzogennych.
Po ponad 80 latach, od odkrycia Dr Davidsona zdobyto wreszcie klucz do zdrowia: psychicznego, fizycznego i emocjonalnego.
Dokładnie w 9-tym dniu inkubacji, wszystkie niezbędne dla stworzenia życia,
a później jego prawidłowego funkcjonowania składniki znajdują się w maksymalnym swoim stężeniu. Właśnie wtedy życiowo ważne proteiny mają w sobie niezwykle silną moc.
Przeprowadzono wiele badań naukowych potwierdzających odkrycie oraz pozytywne wyniki uzyskane przez Dr Davidsona. Kilka lat temu odkryciem Dr Davidsona zainteresowała się firma LPGN.
Dzisiaj ten produkt nazywa się Laminine. Nazwa pochodzi od Lamininy substancji znajdującej się w organizmie każdego z nas na poziomie komórkowym i dosłownie utrzymuje nasze tkanki razem. Rezultaty po zażyciu Laminine są tak nadzwyczajne,
że Laminine nazwano klejem, który utrzymuje nasz organizm w doskonałej formie fizycznej, mentalnej i emocjonalnej!
9-dniowy ekstrakt z jajek wzbogacono ekstraktem z białka roślinnego oraz białka
z ryb morskich. Wszystkie te składniki sprawiają, że Laminine jest jeszcze bardziej efektywnym i unikalnym produktem w skali światowej!
Wszystkie procesy w organizmie człowieka zaczynają się i kończą w mózgu.
W idealnej sytuacji mózg otrzymuje optymalny zestaw składników odżywczych,
a następnie wysyła sygnały i kontroluje naszą aktywność fizyczną i psychiczną.
Niestety, ta sytuacja w świecie przetworzonej żywności, fast foodów, zanieczyszczeń
i toksyn w powietrzu i wodzie nie występuje. Pomimo faktu, że ludzkość osiągnęła wysoki poziom rozwoju, nowoczesne życie jest pełne stresu, ma szkodliwy wpływ na nasz mózg i ciało jako całość. Brak równowagi wynikający z tych czynników, jest przyczyną depresji, zmęczenie, utraty pamięci, chorób, pogorszenia zdrowia fizycznego, psychicznego emocjonalnego i duchowego.
Laminina w dosłownym i metaforycznym znaczeniu – to więcej niż tylko dodatek
do żywności.
Oprócz wypełniania potrzeb naszego organizmu (co zapewnia nam większość dodatków do żywności), Laminine faktycznie pomaga organizmowi odbudować się na wielu poziomach.
Zamiast zrekompensować tylko brak witamin i minerałów, zwiększa naszą efektywność, otwierając tym samym nowy rozdział w żywieniu człowieka.
Laminine Omega+++ zawiera:
– zawiera niewielką dawkę podstawowej Laminine
– nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3, 6 i 9, EPA i DHA
– koenzym Q10
– witamina K2
– wyciąg z zapłodnionych kurzych jaj i połączeniu ich w jeden suplement.
Podstawą dobrego ogólnego stanu zdrowia jest dobre zdrowie układu krążenia.
Zdrowy układ krążenia zapewnia optymalny przepływ krwi do mózgu i innych organów, co prowadzi do:
– polepszenia funkcji poznawczych
– wzrostu energii
– lepszego snu
– redukcji zmęczenia
– wzrostu funkcji odpornościowych
– regulowania poziomu stresu i kortyzolu
– wspomaga układ krwionośny
– osoby które miały mieć wszczepione bajpasy, po 9 tyg. zażywania Laminine Omega+++ nie potrzebne były bajpasy.
– działa korzystnie na nadpobudliwość, ADHD
– wspomaga przyswajanie wiedzy
– wspólnie z podstawową Laminine znacznie poprawia seksualność,
poprawia libido u kobiet.
Laminine wpływa na:
– Regenerację organizmu
– Zwiększenie poziomu energii, wytrwałość i siłę fizyczną
– Regulację poziomu cukru we krwi oraz ciśnienie
– Produkcję serotoniny i melatoniny
– Redukcję kortyzolu
– Polepszenie pamięci i koncentracji
– Polepszenie jakości życia seksualnego
– Porost i jakość włosów
– Produkcja kolagenu
Czynnik wzrostu Fibroblastów – FGF
– Kieruje komórką macierzystą w procesie regeneracji
– Niszczy mutageny – zwłaszcza w chorobie Hutingtona i Alzheimera
– Zarządza współpracę wszystkich substancji:
witamin, minerałów, aminokwasów w celu regeneracji.
FGF kieruje łączeniem neuronów pomocnych w takich schorzeniach:
– Demencja starcza
– Alzheimer
– Parkinson
– Autyzm
– Schizofrenia
– Osłabienie pamięci i koncentracji
Wpływa na szybkie:
– Odzyskaniu sprawności duchowej
– Poprawie wzroku
– Likwidacji depresji
– Normalizacji ciśnienia krwi
– Zmniejszenie bólu artretycznego stawów
– Regeneracji tkanek
FGF jest łatwo dostępny w ludzkim łożysku, ale z czasem jego dostępność zmniejsza się i prawie zanika, gdy się starzejemy, Nasze ciało nie jest zdolne do produkcji swojego własnego FGF.
Laminine uważany jest za jedyne znane źródło FGF dla dorosłych.
Badania wiążą FGF z poprawą funkcjonowania neuronów w mózgu, zwiększeniem ilości aminokwasów i białek w komórkach. FGF przypisuje odpowiednie komórki macierzyste do ludzkich organów by przywróciły je do ich pierwotnego stanu.
Dla laików, FGF przeprogramowuje komórki macierzyste dorosłych i aminokwasy,
tak by przemieszczały się do najbardziej potrzebujących rejonów organizmu.
Potem ich misją jest naprawa i regeneracja komórek i tkanek w tym miejscu, gdziekolwiek w organizmie się znajdują.
Laminine jest unikalnym opatentowanym produktem, który zapewnia organizmowi zestaw najważniejszych białek i aminokwasów, jak również mechanizmy do transportu tych materiałów budowlanych i odżywczych do organów, w których są one potrzebne najbardziej.
Jest to najprostsze rozwiązanie, pochodzące z naturalnych źródeł, które wspiera budowę złożonych komórek organizmu ludzkiego. To naturalne synergistyczne, wyjątkowe pożywienie w skład, którego wchodzą witaminy, istotne pierwiastki śladowe, aminokwasy i inne składniki odżywcze.
Aminokwasy:
– Alanina – źródło energii
– Arginina – męska płodność
– Kwas asparaginowy – przyswajanie minerałów
– Karnityna – wytwarzanie energii
– Cystyna – stabilizuje łańcuchy białkowe, chroni i oczyszcza
– Kwas glutaminowy – zmniejsza apetyt na alkohol i słodycze
– Glutation – przeciwutleniacz
– Glicyna – do czyszczenia i gojenia się ran oraz jako przekaźnik w ośrodkowym układzie nerwowym
– Histydyna – łagodzi alergię
– Ornityna – wzmacnia mięśnie
– Prolina – w leczeniu urazów
– Seryna – na odnowę komórkową
– Tauryna – dla zdrowia komórek i dla mocnych nerwów
– Tyrozyna – przeciwutleniacz
– Izoleucyna – na rozwój mięśni
– Treonina – dla rozluźnienia mięśni i uzyskanie relaksu
– Tryptofan – na likwidację depresji i bezsenności
– Walina – dla siły mięśni
– Metionina – wspiera wątrobę
– Leucyna – niezbędna przy gojeniu ran
– Fenyloalanina – na samopoczucie i dobry humor
– Lizyna – łagodzi przeziębienie
Deficyt aminokwasów powoduje liczne zaburzenia w organizmie:
– Złe samopoczucie, depresja,
– Strach i nerwowość
– Bezsenność
– Chroniczne zmęczenie
– Słaba pamięć i koncentracja
– Przewlekłe bóle
– Słabość mięśniowa i utrata tkanki mięśniowej
– Źle gojące się rany
– Częste przeziębienia
– Problemy z układem trawiennym
– Sucha skóra, łamliwe włosy i paznokcie
– Zaburzenia Metabolizmu
– Nadwaga i niezdolność i niezdolność do utraty tkanki tłuszczowej
Jeden z przykładów działania Laminine w chorobie nowotworowej: Opiszę trochę dokładniej przypadek Beaty.
Mam wiele pytań od różnych osób – rozmawiałam z siostrą Beaty, Grażyną.
Beata jest w tej chwili na chemii. Znam ją od wielu lat.
Zawsze była kierownikiem apteki i bardzo sceptyczna wobec wszelkich suplementów.
Ma 45 lat i do stycznia 2014 roku nie miała pojęcia że ma raka.
10 stycznia dostała krwotoku i zabrano ją do szpitala.
Straciła 4 litry krwi i usłyszała diagnozę – Gruczolakorak.
Wycięto Beacie narządy rodne.
Bardzo szybko poszły przerzuty na nerki i kręgosłup .
Nie mogła się poruszać , cały czas leżała.
Miała zastosowaną neurostonię.
Bardzo silne odleżyny i uczulenie prawdopodobnie od plastrów przytrzymujących sączki.
Nie mogła czytać bo bolały ją oczy i bardzo pogorszył jej się wzrok.
Nie miała apetytu i odżywiano ją kroplówkami.
Na początku listopada lekarz prowadzący powiedział do jej siostry że nie ma sensu podawać chemii bo to jest ostatnie stadium i że Beatę trzeba oddać do hospicjum.
O chorobie Beaty dowiedziałem się pod koniec września.
25 września zażyła pierwsze dawki Laminine .
Zaczęła od 1 kapsułki rano i 1 wieczorem.
Następnego dnia 2 kapsułki rano i 2 wieczorem , następnego 3 i następnego 4 kapsułki.
Taką dawkę stosowała przez miesiąc.
Po miesiącu dołączyła jedną Laminine z Omegą+++
Obecnie używa 10 tabletek Laminine zwykłej i jedną z Omegą.
Od chwili gdy zaczęła zażywać po kilku dniach zniknęły odleżyny i uczulenie.
Zaczęła spokojnie spać, poprawił się nastrój .
Po kilku tygodniach poziom kreatyniny spadł do 1,6.
Nerki zaczęły lepiej pracować.
Wrócił apetyt i poprawił jej się wzrok na tyle że jak się wyraziła jej siostra Grażyna zaczęła połykać książki.
Od jakichś 2 tygodni zaczęła wstawać i samodzielnie poruszać się po mieszkaniu. W piątek miała badania i okazało się ze poziom markerów spadł z 1200 na 138.
Lekarze są zszokowani, ma słabe wyniki hemoglobiny ale przypisują to chemii.
Sama Beata jest pewna że to Laminine ratuje jej życie.
Zastanawiam się co by było gdyby Laminine zaczęła zażywać w styczniu albo jeszcze wcześniej.
Gdyby mogła sobie pozwolić na 15 szt. dziennie.
Takie zalecenia są przy zaawansowanym nowotworze.
Właśnie rozmawiałem z Grażyną , siostrą Beaty
(tej mojej „podopiecznej” chorej na nowotwór).
Przypominam że we wrześniu 2014 r. lekarze poinformowali ją że przestają podawać chemię i że należy ją umieścić w hospicjum bo to ostatnie stadium.
Zaczęła używać Laminine zaraz po tej diagnozie.
Wcześniej pisałem o szczegółach . Dzisiaj , przed godziną rozmawiałem z Grażyną.
Opowiadała mi ze Beata całe Święta spędziła razem z nimi siedząc przy stole,
oglądała razem z rodziną telewizję i czuje się coraz lepiej. O tym i innych przykładach działania kapsułek na prezentacjach– tutaj
Informacje oraz opinie wyrażone na tej stronie należą wyłącznie do właściciela tej strony i nie stanowią reklamy produktów LifePharm Global Network. Wszelkie treści zawarte na tej stronie nie zastąpią regularnych badań medycznych lub leków.
Wywiad w NTV 25.06.2014.
Aluminium jest neurotoksyną która atakuje centralny układ nerwowy.
Jest przyczyną wielu współczesnych chorób takich jak osteoporoza i choroba Alzheimera choroby zwyrodnieniowe stawów, stany zapalne mięśni, zespoły bólowe. Napoje z puszek, dezodoranty wchodzą w reakcję i rozpuszczają aluminium które jest kumulowane w organizmie.
Aluminium – o tym nie mówi się głośno – Bert Ehgartner
Żyjemy w epoce aluminium. Ten lekki, błyszczący metal ma swoje ciemne strony, które po raz pierwszy w tak wymowny sposób zostały ukazane właśnie w tej książce.
Sto lat temu na temat tego najczęściej występującego w skorupie ziemskiej metalu nie wiedziano praktycznie nic. Dziś aluminium jest wszechobecne. Szczególną popularnością cieszą się aktywne biologicznie związki aluminium w przemyśle kosmetycznym. Zawarte w kremach do opalania aluminium sprzyja powstawaniu równomiernej opalenizny. W dezodorantach aluminium wchodzi w reakcję ze skórą, hamując pocenie. Leki przeciw nadkwasocie często zawierają wysokie dawki aluminium. W dwóch trzecich wszystkich szczepionek aluminium pełni rolę substancji wzmacniającej działanie. Wiele zakładów wodociągowych stosuje związki aluminium w procesie uzdatniania wody. Do gospodarstw domowych trafia więc woda zawierająca nieuniknione pozostałości aluminium.
W jaskrawym kontraście do tego beztroskiego zastosowania w najbardziej wrażliwych obszarach życia stoją aktualne wyniki badań naukowych:
– rak piersi jest najczęściej diagnozowany w okolicach dołów pachowych – tam, gdzie aplikuje się zawierające aluminium dezodoranty;
– w badaniach przeprowadzonych na zwierzętach stwierdzono, że aluminium wywołuje otępienie, może zatem być katalizatorem choroby Alzheimera u ludzi;
– aluminium manipuluje układem odpornościowym człowieka i może sprzyjać powstawaniu reakcji alergicznych lub autoagresywnych.
Akta aluminium zostały nareszcie otwarte.
Ta książka udostępnia Czytelnikom informacje, które zbyt długo były tuszowane i ukrywane przez aluminiowe lobby.
Książkę można zakupić w księgarni wydawnictwa: http://purana.com.pl/product.php?id_product=248
Nowe badanie wiąże przyjmowanie dawek aluminium
z osteoporozą i chorobą Alzheimera – jak ograniczyć ryzyko
Nowa analiza opublikowana w the International Journal of Electrochemical Science dowodzi, że gotowanie z udziałem aluminium powoduje wzrost ryzyka rozwoju osteoporozy i choroby Alzheimera. Ciało ludzkie może tolerować 1 mg aluminium na 1 kg masy kostnej zanim zaczyna je akumulować w mózgu.
Co jest naprawdę ZDUMIEWAJĄCE – że aż do 139,2 mg aluminium może być zjedzone przez jedną osobę w jednym posiłku w zależności od tego, jak jest on przygotowywany. Powszechną praktyką na świecie jest gotowanie, przygotowywanie i przetrzymywania żywności w opakowaniach z aluminium. Gdy aluminium jest zimne, jego przenikanie do żywności jest na poziomie minimalnym. Jednak gdy żywność przygotowywana jest w temperaturze ok. 150 stopni, przenikanie aluminium do żywności jest alarmujące.
Badacze przebadali 5 różnych rodzajów mięsa (wołowina, mięso bawoła, baranina, kurczaki, indyki); zostały one opakowane w folię aluminiową i gotowano je w piekarniku w różnych temperaturach ponad 150 stopni.
Odkryto, że poziom koncentracji aluminium wzrósł o 378 % w mięsie czerwonym, a w drobiu o 215 %.
Stwierdzono także, że tłuszcz zawarty w mięsie, w dodatku do procesu gotowania, miał wpływ na ilość aluminium, jakie stwierdzono w mięsie po próbie.
Ujawniono też, że żywność wysoce kwasowa zawinięta w aluminiową folię zawierała dwa razy tyle aluminium; wpływ na jego poziom miała również wielkość formy, w jakiej gotowano.
Producenci żywności często stosują aluminium do składowania i przechowywania żywności. To sposób tani, a ten metal jest łatwy w kształtowaniu. Jednak są sposoby, żeby zmniejszyć przyjmowane dawki aluminium.
Jak zmniejszyć poziom aluminium w waszej diecie
1) zwyczajnie, woda pitna zawiera małe dawki aluminium. Dlatego, starajcie się unikać picia wody z kranu oraz napojów gazowanych, jakie znajdują się w aluminiowych pojemnikach.
2) Starajcie się unikać antyperspirantów (dezodorantów), jakie zawierają aluminium. Wiele wiodących marek antyperspirantów zawiera w sobie duże ilości aluminium. Studium badawcze opublikowane przez the Journal of Applied Toxicology dowodzi, że długotrwałe poddawanie ludzkich komórek nabłonkowych tętnic na działanie aluminium skutkuje wzrostem ryzyka zachorowania na raka.
3) Zaleca się brać suplementy wapnia, magnezu i cynku, aby pomagać układowi odpornościowemu w zwalczaniu gromadzenia nadmiernych ilości aluminium.
4) Są alternatywne lekarstwa i żywność, jakie pomagają w detoksykacji ciała z aluminium. Sok z cytryny, żółty imbir, czosnek, brunatnica, kolendra, wszystkie one są powszechnie stosowane w celu odtrucia organizmu z aluminium. Również moczenie nóg przez 30 minut lub dłużej w epsomicie (sól gorzka, pół szklanki) lub soli morskiej (pół szklanki) może usuwać aluminium.
Więcej na ten temat, link: http://www.theglobalistreport.com/new-study-reveals-how-aluminium-promotes-cancer-growth/
Uwagi końcowe
Badanie podsumowane jest wnioskiem, że folia aluminiowa nie jest właściwym środkiem do gotowania, szczególnie do żywności, jakie jest wysoce kwasowe, i że przyjmowanie pokarmów pieczonych z użyciem tej folii może sprzyjać rozwojowi trwałych chorób różnego rodzaju.
Jest dosyć dowodów na to, że ludzie narażeni na działanie dużych ilości aluminium poddani są ryzyku powstania i rozwojowi śmiertelnych chorób i innych komplikacji dla zdrowia.
Trudność polega na tym, że aluminium stosowane jest niemal powszechnie w produkcji żywności.
W porównaniu do problemu pozbycia się związków fluoru z naszej diety, aluminium jest tak wszechobecne, że jest to prawie niemożliwe, żeby usunąć z naszego życia to wszystko, co zostało z niego sztucznie stworzone.
Najlepsze, co możemy zrobić to tworzyć stan powszechnej świadomości naszego społeczeństwa w sprawie zagrożeń związanych z aluminium i żądać od rządzących oznaczania ryzyka związanego ze stosowaniem aluminium, szczególnie podczas gotowania.
Wyniki badań bezpośrednio dostępne w pliku pdf na the Globalist Report, link:
Aluminium stanowi około 8 procent masy skorupy ziemskiej. Jest trzecim pod względem występowania pierwiastkiem chemicznym, a jednocześnie najczęstszym z tego punktu widzenia metalem. Bardziej rozpowszechnione są tylko tlen i krzem, które razem z aluminium, w niezliczonych kombinacjach i związkach tworzą sporą część grubej na 40 km skorupy ziemskiej. A jednak przed stu laty mało kto miał jakiekolwiek pojęcie o tym surowcu.
Bert Ehgartner, znany austriacki reżyser, w książce „Aluminium. O tym nie mówi się głośno” prezentuje trzy dogmaty zwolenników wykorzystywania na dużą skalę tego metalu:
– jego szkodliwość zależy od dawki, minimalne ilości nie mogą mieć negatywnego działania
– w przypadku kontaktu ze zbyt dużą ilością aluminium, metal ten jest przez organizm wydalany
– jeżeli nie zostanie wydalony w całości, zostaje związany w zasobach neutralnych, np. w kościach.
Autor w rzeczowy i bezkompromisowy sposób obala powyższe argumenty „epoki aluminium”, udowadniając ich fałszywość. Mimo błyszczącej powierzchni pierwiastek ten ma swoją ciemną stronę.
W książce „Aluminium. O tym nie mówi się głośno”, zawierającej aktualne wyniki badań pokazano, jak wiele poważnych problemów przysparza ten pierwiastek w niemal każdej związanej z nim dziedzinie: wydobycia, przeróbki i zastosowania. Najwyższy więc czas zerwać zasłonę z jednego z najpoważniejszych problemów naszej cywilizacji i rozpocząć na jej temat otwartą dyskusję. Nie należy jednak oczekiwać, że nastąpi to szybko i bez zakłóceń. Operujący na globalnym rynku gracze mają bowiem zbyt wiele do stracenia i będą inwestować ogromne kwoty, by wszystko zostało po staremu.
Przemysł farmaceutyczny
Zwolennicy szczepionek zaprzeczają, że anormalne rozprzestrzenianie się chorób przewlekłych ma jakikolwiek związek ze szczepieniami. Tymczasem dawka aluminium wprowadzana do organizmu niemowląt i małych dzieci systematycznie zwiększa się. Metal ten jest bowiem substancją czynną, tzw. adiuwantem, który wzmacnia działanie szczepionek. Kilkadziesiąt lat temu dodawano do szczepionek rtęć, ponieważ działała ona grzybobójczo. Była tak bardzo trująca, że zarazki w konkurencji z nią nie miały szans przetrwania. Po pewnym czasie okazało się, że w dobie lodówek, jednorazowych strzykawek i szybkiego transportu była ona zupełnie zbędna, gdyż wykluczono możliwość zaatakowania szczepionek przez pleśnie i grzyby. Natomiast w przypadku aluminium jest jednak inaczej. Nie można go wyeliminować, gdyż potrzebna byłaby inna substancja wzmacniająca działanie.
W krajach zachodnich od 20 do 40 procent ludzi skarży się na nadkwasotę (refluks). Większość zwraca się o pomoc do lekarza, ale jedna czwarta udaje się do aptek oferujących całą gamę specyfików pomocnych przy problemach żołądkowych.
Środki na nadkwasotę zawierają zwykle substancję czynną o nazwie hydrotalcit, który ma zdolność wiązania kwasów przez stopniowe oddawanie wodorotlenku aluminium. Powoduje to neutralizację kwasów żołądkowych.
Bert Ehgartner przytacza fragment ulotki załączonej do leku na nadkwasotę: Ze względu na zagrożenia przedawkowaniem aluminium należy unikać długotrwałego przyjmowania lub regularnie badać poziom serum aluminium. Nie może on przekroczyć 40 mikrogramów na litr.
Przemysł kosmetyczny
Niektórzy producenci kosmetyków nadal utrzymują, że aluminium nie wnika do organizmu przez skórę. Tymczasem niemal w każdym dezodorancie metal ten stanowi główną substancję czynną. Natychmiast reaguje z komórkami ciała i radykalnie zmienia ich postać oraz funkcję. Skóra się napina, gruczoły potowe zostają zaklejone, woda nie może wydobyć się przez pory i człowiek przestaje się pocić. Wiele komórek ulega uszkodzeniu lub obumiera i w związku z tym wydziela się nieprzyjemna woń. Odstawienie tych produktów – ku wielkiej radości producentów – jest prawie niemożliwe.
Skandalem jest przemilczanie związku raka piersi ze stosowaniem antyperspirantów. W badaniach komórek nowotworowych pochodzących z okolic dołów pachowych wykryto bowiem znaczne ilości aluminium. Nieprawdziwa okazuje się teoria mówiąca o tym, że zmutowana pod wpływem aluminium komórka hamująca pocenie powstaje tylko na powierzchni skóry, gdyż wykryto patologiczne komórki, zmutowane w głębokich warstwach tkanek okołopachowych.
Szeroka gama produktów kosmetycznych zawierających związki aluminium nie ogranicza się tylko do dezodorantów. Również producenci wszelakiego rodzaju kremów, podkładów, pomadek, a nawet past do zębów nie omieszkali dodać do swoich wyrobów tego surowca w różnej postaci. Gdy aluminium trafia do przewodu pokarmowego, zostaje częściowo wydalone. Jeśli natomiast zostanie wchłonięte przez skórę, owa naturalna linia obrony okazuje się nieskuteczna. Skóra nie selekcjonuje bowiem substancji na takie, które powinna wchłonąć oraz, których lepiej się pozbyć. Stanowi to wymierne zagrożenie.
Przemysł spożywczy
Bert Ehgartner wymienia kilka przykładów zastosowania aluminium w przemyśle spożywczym:
– garnki, patelnie aluminiowe
– folie aluminiowe
– sproszkowane mleko dla niemowląt
– barwniki: E127, E132, E173, E520, E522, E541, E544, E1452
– proszek do pieczenia – w celu zwiększenia sypkości
– słone paluszki – aby uzyskać chrupiącą skórkę piekarze dodają rozwór ługu sodowego, który ma pH14. Jeżeli do wypieku używana jest aluminiowa blaszka, może dojść do przedostania się tego metalu do żywności
– uzdatnianie wody pitnej – ze względu za łatwość wchodzenia w reakcję jest ono stosowane jako koagulant.
Wchodząc w reakcję z tlenem obecnym w powietrzu, tworząc warstwę oksydacyjną, która hamuje dalsze reakcje. Ta ostatnia ma grubość ułamka milimetra i gdy zostanie uszkodzona, dochodzi do rozpuszczenia aluminium w pożywieniu. Wspomniana warstwa ochronna ulega bowiem zniszczeniu w kontakcie z kwaśną żywnością.
Choroba Alzheimera
Na chorobę Alzheimera, która występuje głównie u ludzi starszych, cierpi obecnie 35 milionów ludzi. W charakterystycznych dla tego schorzenia „płytkach starczych”, które tworzą się w mózgu i stopniowo go niszczą, stwierdza się wysokie stężenie aluminium.
Pierwsze badania przeprowadził zespół badaczy Departamentu Biochemii, Mikrobiologii i Immunologii Uniwersytetu w Ottawie w Kanadzie. W jego raporcie napisano: Aluminium jest toksyną z grupy metali, łączoną z licznymi chorobami, między innymi z chorobą Alzheimera i chorobą Parkinsona, patologicznymi zmianami w mózgu w przebiegu dializy oraz zmiękczaniem kości.
W 2000 roku przeprowadzono również badania na grupie 3777 osób we Francji. Wykazały one potencjalny związek między złogami aluminium powstałymi w wyniku spożywania skażonej wody a prawdopodobieństwem zachorowania na Alzheimera.
Aktualne badania prowadzone na szczurach karmionych występującymi w ludzkim pożywieniu standardowymi dawkami tego pierwiastka ujawniły szkody, jakie wyrządza on w mózgu stwierdzając m. in., że: Aluminium jest toksyną dla nerwów zarówno u zwierząt, jak i ludzi.
Bert Ehgartner uważa, że zdecydowana większość naukowców badająca to zagadnienie nie wyklucza, iż aluminium odgrywa istotną rolę w powstawaniu choroby Alzheimera. Każdy może prześledzić te badania w literaturze i wyrobić sobie własne zdanie. Trudno o większą rozbieżność między tym, co stwierdzono w badaniach, a uspokajającymi urzędowymi komunikatami organizacji zajmujących się chorobą Alzheimera czy nauki korzystającej z finansowego wsparcia przemysłu aluminiowego.
Intencją autora i polskiego wydawcy książki Aluminium. O tym nie mówi się głośno nie jest zasianie paniki w umysłach konsumentów, lecz przedstawienie rzeczowych faktów, o których przeciętny człowiek miałby małe szanse dowiedzieć się z mediów, a tym bardziej z ulotek produktów zawierających aluminium.
Bert Ehgartner jest znanym austriackim dziennikarzem i reżyserem filmów dokumentalnych. Na Międzynarodowym Festiwalu Eco Top Film w 2013 r. jego film Brudny mały sekret. Wiek z aluminium otrzymał Główną Nagrodę, w kategorii filmów dokumentalnych i nadal cieszy się ogromną popularnością w Austrii i w Niemczech. Zainspirowany sukcesem filmu Bert Ehgartner napisał książkę Dirty little secret- Die akte Aluminium (polski tytuł: „Aluminium. O tym nie mówi się głośno”), – która stała się hitem na rynku księgarskim – w ciągu zaledwie pół roku sprzedano kilka tysięcy egzemplarzy.