Archiwa tagu: leczenie pasożytów

Pasożyty – przyczyna większości chorób – film

Pasożyty – przyczyna większości chorób – film

pasożyty
Pasożyty

Pasożyty są przyczyną większości schorzeń.
Schorzenia wywołane przez pasożyty. 90% chorób powstaje w okrężnicy
(jelicie grubym).

Pasożyty mogą zaatakować dowolną część ciała. 80% zgonów wynikłych z chorób zakaźnych spowodowane są przez pasożyty. Oczyść ciało z zalegających latami toksyn

Jerzy Zięba – Ukryte Terapie cz.01

jerzy zięba

jerzy zięba-ukryte terapie

Jerzy Zięba – Ukryte Terapie cz.1

>> Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie ile kosztujesz aż się zepsujesz <<

„Majątek mojej rodziny to 50 mln PLN. Odałbym ostatni grosz żeby żyć,
a wiem że umieram”

„Kiedy nie ma zdrowia – nic się nie liczy”

Powyżej 3 cytaty (słowo wstępne) z książki Jerzego Zięby „Ukryte Terapie”

To się zaczęło kiedy mieszkałem w Australii, ja tam spędziłem 21 lat.
A szczególnie zaczęło się w tedy kiedy miałem wysoki poziom cholesterolu.
Zacząłem studiować na własną rękę medycynę, miałem ciągoty wcześniej jak jeszcze mieszkałem w Polsce.
Organizm potrzebuje dobrych białek, dobrych tłuszczy, dobrych bakterii, witamin, minerałów. Mamy wbudowany system samoleczenia pod warunkiem że ten system dobrze funkcjonuje. Kiedy układ odpornościowy źle pracuje, to chorujemy.
Witaminy i minerały pracują razem są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Mówi się często że:
„Nie chodzi o to żeby człowieka wyleczyć, tylko żeby go leczyć bez końca”
– i to widzimy.
Pisząc książkę chciałem żeby ta książka była dla wszystkich, również dla lekarzy. Zgłębiałem wiedzę na temat cholesterolu – p.Jerzy omawia swoje doświadczenie.
Przeczytałem 2 razy kontrowersyjną, bardzo mądrą książkę „The Cholesterol Myths” czyli „Cholesterolowe Mity” dr Uffe Ravnskov.
Ponieważ zrobiła na mnie duże wrażenie postanowiłem ją przetłumaczyć i nadałem
jej tytuł: „Cholesterol – naukowe kłamstwo”.
Na wykłady przychodzą lekarze, chcą się uczyć, widzą niedoskonałości systemu
w którym się wykształcili. Organizm człowieka stanowi pewną całość, jest ściśle połączony ze wszystkimi organami, a tego się nie uczy.
Dietetyka w Polsce jest na tragicznym poziomie.
Jest zupełny brak wiedzy na zastosowanie ziół.
Lekarze mówią: „Mamy pacjenta któremu wiemy że można pomóc ale nie możemy
mu pomóc bo możemy stracić prawo do wykonywania zawodu, pacjent umiera zgodnie
z procedurami”
– to jest karygodne, ale tak jest.
Omówienie kwestii homeopatii w Polsce.
Homeopatia jest ścigana na lewo i prawo tylko z tego powodu że ktoś nie rozumie działania. To że nie rozumiemy czegoś to nie znaczy że to nie działa.
Homeopatia nie działa w oparciu o fizykę niutonowską tylko o fizykę kwantową.

 

Książka – „Ukryte Terapie – Czego ci lekarz nie powie” – Jerzy Zięba
Książkę można kupić np. na Allegro

Jerzy Zięba od ponad 20 lat zajmuje się naturoterapią, szczególnie w odniesieniu
do naturalnych metod leczenia i zapobiegania chorobom przewlekłym jak nowotworom. Książka „Ukryte Terapie” powstała po wielu latach analiz badań medycznych czy innych publikacji, które nawet w środowisku medycznych są zupełnie nieznane. Autor publikuje artykuły w prasie, jak też prowadzi wykłady dotyczące prostych i skutecznych metody leczenia i zapobiegania chorobom bez stosowania środków sztucznie syntetyzowanych. Jest dyplomowanym hipnoterapeutą klinicznym w Australii i USA.
Jest też tłumaczem książki „Cholesterol – naukowe kłamstwo”, której autorem jest
dr. Uffe Ravnskov….dzięki wyjątkowemu talentowi „szperacza” Autora otrzymujemy dobrze udokumentowaną pozycję, bogatą w niezwykle istotne, a skrzętnie pomijane wyniki badań. Narracja nie jest oparta o przypuszczenia, niesprawdzone doniesienia
czy myślenia życzeniowe. W pewnym sensie to owoc prac badawczych prowadzonych
i zebranych w różnych zakątkach świata, podanych czytelnikowi w taki sposób,
że lektura jest intrygująca od pierwszej do ostatniej strony”.

 Fragment książki:

Witamina C – nieznane medycynie oblicze Postanowiłem rozpocząć właśnie
od witaminy C, ponieważ brak zrozumienia jej działania w organizmie oraz brak znajomości jej możliwości terapeutycznych stanowią zagrożenie dla życia człowieka. Tak…. brak wiedzy jest niebezpieczny. Jak za chwilę się Czytelnicy przekonają, bez żadnego wątpienia wiele istnień ludzkich byłoby ocalonych, uratowanych, gdyby lekarze posiadali odpowiednią wiedzę na temat tej witaminy. Witamina C jest najbardziej popularną witaminą, którą zna każdy człowiek. Niestety, popularność nie idzie w parze ze znajomością możliwości wykorzystania jej w celach ratowania zdrowia czy wręcz życia człowieka. Rozdział ten, jest zbiorem informacji przydatnych lekarzom i ich pacjentom. Starałem się, aby napisać go w sposób na tyle przystępny, żeby był zrozumiały dla przeciętnego czytelnika, a jednocześnie, żeby stanowił źródło bardzo konkretnej wiedzy dla lekarzy. W rozdziale tym prezentuję fakty opierając się na literaturze medycznej, badaniach czy też ogromnej wiedzy praktycznej lekarzy stosujących witaminę C. Wielokrotnie sięgam do pewnych uproszczeń, które były konieczne do tego, aby tekst był zrozumiały dla każdego czytelnika. Ktoś, kto chociaż raz miał możliwość wgłębienia się w naukowy tekst z dziedziny medycyny z pewnością wie o co mi chodzi. Wbrew zasadom, nie zacznę od tzw. rysu historycznego. Zainteresowanych odsyłam do źródeł internetowych itd… Zanim jednak przejdę
do strony praktycznej kilka dosłownie słów dotyczących pierwszych propagatorów terapii wykorzystującej witaminę C.

Czy jest możliwe, żeby po zastosowaniu witaminy C osiągnąć znaczy skutek terapeutyczny w przypadku chorób zakaźnych, bakteryjnych, nowotworów, schizofrenii, chorób serca, miażdżycy itd…? Okazuje się, że tak. Powszechnie wiadomo,
że w przypadku przeziębienia lekarz na ogół ordynuje nam jakąś dawkę witaminy C plus… antybiotyk. Pytanie zachodzi czy antybiotyk jest konieczny? Wiadomo, że obecnie stosowane środki farmakologiczne takie jak antybiotyki nie pozostają bez „echa”
w naszym organizmie. Wystarczy przeczytać pierwszą lepszą ulotkę dołączoną
do antybiotyku. Opis skutków ubocznych najczęściej jest dłuższy niż opis skutków pozytywnych, jakie ma wywołać. Długotrwałe zaś stosowanie antybiotyków niesie
już za sobą naprawdę poważne skutki negatywne.
Wiemy, że stosowanie witaminy C traktowane jest jako „wspomaganie” leczenia antybiotykiem. Często lekarz przepisuje spore dawki witaminy C nawet dochodzące
do 4 000 mg dziennie!
W aptekach i supermarketach jest witamina C w rozpuszczalnych w wodzie tabletkach
o zwartości 1 000 mg witaminy C w jednej. Niektórzy z lekarzy znacznie odważniej podchodzą do sprawy i zalecają np. 1 000 mg co godzinę, przez 6 godzin!
To jest 6 gramów witaminy C! Czy taka dawka nie zaszkodzi? Czy taka dawka coś więcej daje? „A co z nerkami?” zapyta każdy niemalże pacjent i każdy lekarz.
Czy taka potężna dawka nie spowoduje u pacjenta większych problemów niż jego własna choroba plus skutki uboczne antybiotyku który bierze? Czy można byłoby, zamiast antybiotyku, zastosować tylko witaminę C? To wszystko są istotne dla lekarza jak i jego pacjenta pytania, ważne jest jednak: „co na takie pytania odpowie przeciętny lekarz?”. Przeciętny lekarz natychmiast odpowie, że tak duże dawki witaminy C mogą być szkodliwe, niektóry odpowie, że nie mogą.

Spis Treści

Recenzje – 1
Od Autora – 6
Podziękowania, proszę przeczytajcie-  9
Wstęp – 12
Czym jest a, czym powinna być medycyna – 17
Leczenie symptomów, a co z przyczyną? – 33
Leczenie czy powodowanie jeszcze większych problemów? – 38
Czy przemysł farmaceutyczny jest sprawcą złego? – 42
Czy PubMed (Medline) prawdę Ci powie? – 50
Układ odpornościowy – 54
Witamina C – nieznane medycynie oblicze – 58
Ile witaminy C nam właściwie potrzeba? 60
Dwufazowa natura usuwania witaminy C organizmu – 60
Jak długo witamina C “żyje” w naszym organizmie? – 61
Tolerancja witaminy C przez układ pokarmowy 66
Toksyczność witaminy C – mit obalony – 67
Witamina C i powstawanie kamieni nerkowych 71 Inne skutki uboczne – 73
Farmakokinetyka witaminy C – 78
Dożylnie? Ale jak? – 82
Witamina C i choroba nowotworowa – 97
Witamina C i chemioterapia – 105
Przeciwnicy – 113
Witamina D – fakty i mity – 116
Witamina D – zapobieganie chorobom przewlekłym i nowotworom – 120
Toksyczność witaminy D – obalone mity – 125
Rodzaje witaminy D – 131
Słońce najlepszym źródłem witaminy D, ale… jak bezpiecznie ze słońca korzystać – 132
Osteoporoza i … nieznana witamina K2 – 143
Witamina K2-MK4 oraz K2-MK7 – 175
Witamina K2-MK4 – 176
Witamina K2-MK7 – 177
Witamina A – czego o niej nie wiemy – 194
Witamina E – jakiej nie znamy – 207
Witamina E – cholesterol i nowotwory – 214
Minerały – ich znaczenie dla zdrowia człowieka – 223
Jod i choroby tarczycy – kompromitacja współczesnej medycyny – 226
Jod – bezpieczna i niebezpieczna jego forma – 228
Jod – leczenie „nieuleczalnych” chorób tarczycy – 232
Efekt Wolffa-Chaikoffa” – oszustwo, któremu do dziś medycyna się kłania – 243
Terapie w leczeniu tarczycy – krok wstecz współczesnej medycyny – 247
Wpływ jodu na gospodarkę hormonalną i co jeszcze? – 254
Tłuszcze – sprawa prosta, ale… mało znana – 259
Mity o Niezbędnych Kwasach Tłuszczowych – OBALONE – 265
Co to są Pierwotne i Pochodne NNKT – 267
Nieznana rola Pierwotnych tłuszczów Omega 3 i Omega 6 – które lepsze? – 276
Zakończenie – 278
Na przyszłość – 282

 

jerzy zięba - książka

 

 

– Walka z rakiem – proszę przeczytać na wstępie

– Walka z rakiem

rainbow-bridge_2292828k-640x399

 

Na początku, w 1 kolejności proszę obejrzeć istotne wykłady:
www.porady.uzdrawianie-rak nie jest chorobą

Proszę dokładnie zapoznać się z informacjami aby zaznajomić się
z nieznanymi jeszcze powszechnie metodami i sposobami walki z rakiem.

Praktycznie wszystkie terapie, sposoby są całkowicie bezpieczne, można je łączyć,
a wręcz jest to konieczne żeby wieloma sposobami zaatakować chorobę.

Proszę zapoznać się z wpisem:
www.
porady.uzdrawianie.org-mocna kuracja-nowotwory i inne

Bardzo ważne jest wykonanie pomiaru diagnostycznego całego organizmu
w określeniu występujących patogenów, metali i ich eliminacji poprzez dobrane odpowiednie preparaty.
Jest już wiele specjalistycznych urządzeń do takich badań – Vega test, Salvia, Diacom, Voll’a – od takich badań należy zacząć.
Proszę pytać, szukać, takich gabinetów które mają praktykę, doświadczenie w tych badaniach i znane są z rzetelności.Tylko poprzez badania na patogeny można dojść
do przyczyn problemów zdrowotnych.

Można stosować samodzielnie urządzenia pomocne w usuwaniu patogenów.
Do tego potrzebne jest stosowanie np Zappera + Blutzappera oraz urządzenia emitującego falę elektromagnetyczną.

Picie Srebra Koloidalnego znacznie ułatwia usuwanie patogenów
Srebro Koloidalne, zwane naturalnym antybiotykiem, zawiera czyste srebro.
Niszczy 650 szczepów bakterii, wirusów, mikrobów.

Proszę pamiętać że podstawą walki z rakiem jest odpowiednia rygorystyczna postna dieta.
Szczególnie w całym okresie choroby.

Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej jest znakomicie opracowana, może dla niektórych nie łatwa, ale do przeżycia. Została opracowana przez dr Ewę na początku lat 90, i jest stosowana do dzisiaj w kilku ośrodkach.
Proszę mi wierzyć że skuteczność tej postnej diety jest fenomenalna.
U nas w domu też była stosowana – rewelacja. Można pozbyć się złogów, toksyn, patogenów i wielu chorób które wymieniam z wykładów dr Ewy:
Atopowa egzema i inne choroby skóry, skóra sucha, pękająca

Astma oskrzelowa
Cukrzyca i cukrzycowa neuropatia
Przerost prostaty
Zespół napięcia przedmiesiączkowego
Gościec reumatoidalny i inne choroby z autoagresji (zespół Sjogrena, toczeń trzewny, stwardnienie rozsiane)
Choroba wrzodowa przewodu pokarmowego (żołądka i jelit)
Choroby wirusowe i zespoły po wirusowego zmęczenia
Endometrioza
Schizofrenia, choroba Alzheimera i inne zespoły otępienia
Alkoholizm
Choroby sercowo-naczyniowe (choroba niedokrwienna serca, wysoki cholesterol
i trójglicerydy, nadciśnienie, zaburzenia agregacji płytek)
Choroby zakrzepowe
Nowotwory
Choroby wątroby
Zespół przeciekającego jelita
Starzenie

Szczegółowe informacje na stronie dr Ewy Dąbrowskiej:
http://ewadabrowska.pl/

Proszę koniecznie obejrzeć:

Jerzy Zięba – Rak to nie Wyrok – Katowice 2014

Proszę również koniecznie oglądnąć:
Jerzy Zięba komentuje wykłady na Niezależnym Forum SM we Wrocławiu 31.012015 r

Guz nowotworowy nie jest chorobą, to chory jest cały organizm.
A reakcją organizmu jest guz.
To nie jest przyczyna, to objaw, symptom.
Tylko leczenie przyczyny odnosi spodziewany skutek.

Chlamydia – bakteria, przyczyną wielu chorób.
Patogenem zakażone jest ok. 60% populacji.

Bardzo istotna i ważna kwestia nie tylko w uzdrowieniu:

Moc wewnętrzna, mądrość, świadomość – to jest aspekt twórczy, sprawczy, duchowy.
To jest moc i siła naszej duszy – tępiona w nas przez całe wieki.
To jest boski aspekt stwórcy w nas – potężna moc i siła sprawcza.
Bardzo ważną kwestią jest efekt placebo – przekonanie że coś jest dobre.
Negatywny efekt to nocebo – przekonanie że coś jest złe
Ta kwestia dotyczy nie tylko chorych. Obejmuje obszar całego naszego życia, potencjału potrzeb, oczekiwań, marzeń itp.
Jest często określane jako „programowanie umysłu”.
Proponuję i polecam szczególnie opracowania Joseph Murphy czy Luise L. Hay

Dzięki energii Tachionu można skutecznie walczyć z rakiem i innymi ciężkimi chorobami – o tym tutaj i tutaj

Proszę zapoznać się z wpisem:
www.
porady.uzdrawianie.org-mocna kuracja-nowotwory i inne

Dietą pokonała raka

Dla tysięcy kobiet z rakiem jajnika chemioterapia jest nieodłączną częścią leczenia.
A jednak Jessica Richards zaszokowała najbliższych wieścią, że nie zamierza walczyć
z chorobą tradycyjnymi metodami. Dziś apeluje, by każdy chory pozwolił sobie na luksus wyboru.

Jessica nie tylko zrezygnowała z chemioterapii. Nie zgodziła się również na mastektomię i radioterapię zalecone przez onkologa. Ta licząca sobie 55 lat była modelka doszła do wniosku, że nowotwór można pokonać dietą.
Mieszkanka angielskiego Bedfordshire zrezygnowała z nabiału,
zwiększyła ilość warzyw i codziennie przyjmowała końską dawkę witaminy C.
Wystarczyły trzy tygodnie z takim jadłospisem, a okazało się, że guz przestał rosnąć,
zaś kolejne badania krwi nie wykazały obecności markerów nowotworowych.

Jessica postanowiła opowiedzieć nam, dlaczego w jej przekonaniu chorzy na raka mogą obejść się bez chemii.
– O tym, że faktycznie choruję na raka piersi dowiedziałam się stojąc w kolejce
do samolotu, który miał zawieźć mnie z Luton do Edynburga. Był maj 2007 roku.
Zastanawiałam się, co ze mną będzie, czułam frustrację z powodu braku informacji
na temat mojej choroby.
Kiedy się rozłączyłam, zauważyłam, że wszyscy wokół mnie milczą,
speszeni, najwyraźniej świadomi, jak ważna była rozmowa, którą właśnie przeprowadziłam.

Wzruszyłam ramionami i wsiadłam do samolotu jak gdyby nigdy nic, choć byłam poirytowana faktem, że nie panuję nad sytuacją. Niedawno przekroczyłam pięćdziesiątkę i zgodnie z zaleceniami tydzień wcześniej poddałam się mammografii,
o której wiedziałam, że nie wyszła najlepiej.
Pięć lat wcześniej zgłosiłam się do lekarza z powodu guzka w piersi, jednak po jego zbadaniu okazało się, że nie jest złośliwy.

Nic nie jest w stanie przygotować cię na wiadomość, że masz raka, choć z drugiej strony rozważałam taką opcję od dawna.
Można powiedzieć, że od jakiegoś czasu lekarze nie mieli dla mnie dobrych wieści.
Musiałam przerwać karierę modelki, ponieważ mając zaledwie dwadzieścia kilka lat dowiedziałam się, że choruję na zwyrodnienie stawów.
Kilka lat później zachorowałam na zapalenie płuc i choroba doprowadziła do skrajnego wycieńczenia organizmu.
Doszłam do siebie, lecz wtedy przyplątała się inna infekcja, która sprawiła,
że oślepłam na jedno oko – wtedy jednak sporządziłam własny plan ćwiczeń, które przywróciły mi wzrok.

Onkolog, który zbadał mi piersi poinformował mnie, że mój guz jest duży i żeby się go pozbyć potrzebuję intensywnej i wielomiesięcznej chemioterapii.
Uprzedził, że powinnam się przygotować na mastektomię, bądź przynajmniej rozległą lumpektomię, po której będę wymagała rekonstrukcji piersi.
Czekało mnie jeszcze usunięcie węzłów chłonnych, radioterapia i pięć lat intensywnej terapii hormonalnej. Doszłam do wniosku, że to dla mnie stanowczo za wiele.

Ostatnią rzeczą, jaka przyszła mi na myśl była terapia opierająca się na wierze – jestem racjonalistką i najważniejsze dla mnie są fakty.
Nawet jeśli poszłam niekonwencjonalną ścieżką, chcę zaznaczyć, że każdy swój krok konsultowałam z lekarzami.
Doktor Andre Young-Snell, mój lekarz prowadzący, miał już 15-letnie doświadczenie w leczeniu pacjentów z rakiem piersi – od dawna pracował na oddziale onkologicznych londyńskiego St George’s Hospital.
Pod swe skrzydła wzięli mnie również Mark Kissin, konsultant ds. raka piersi w Royal Surrey County Hospital
i doktor Caroline Hoffman, badaczka w Breast Cancer Haven.

Zgodnie ze wskazówkami Andre zamieniłam swoją, ogólnie rzecz biorąc, zdrową dietę na jadłospis, w którym przeważały dania o odczynie zasadowym, nie kwaśnym.
Wykluczyłam cukry pod każdą postacią. Zrezygnowałam z dań mącznych i z większości owoców.
Zastąpiłam je zieleniną, ryżem, komosą, siemieniem lnianym. Wykluczyłam pełen sztucznych hormonów nabiał.
Codziennie przyjmowałam duże dawki witaminy C, o której mówi się, że stanowi naturalną chemioterapię.
Miałam okazję porozmawiać z inną pacjentką leczoną przez Marka i Andre.
W 2002 roku wykryto u niej raka, lecz zmiana diety doprowadziła ją do pełnego wyzdrowienia, mimo że nie poddała się tradycyjnemu leczeniu.

Trzy tygodnie później poszłam do znajomego radiologa, który ze zdumieniem stwierdził, że guz zmniejszył się w taki sposób jakbym poddała się właśnie intensywnej chemioterapii.
Chociaż lekarz nadal namawiał mnie do tradycyjnej ścieżki leczenia, przyznał,
że choroba ustępuje. Dwa miesiące później zgłosiłam się na kolejne analizy medyczne.
Wyszły nadzwyczaj dobrze i chociaż wciąż miałam guza, był już o połowę mniejszy
i znacznie mniej aktywny. Powoli dochodziłam do zdrowia.

Niestety tuż przed świętami Bożego Narodzenia w 2007 roku moja 74-letnia matka trafiła do szpitala, gdzie dowiedziała się, że choruje na raka otrzewnej.
W lutym 2008 roku rozpoczęła inwazyjne leczenie – przeszła operację i chemioterapię – chociaż wiedziała o tym, jak sama poradziłam sobie z nowotworem.
Rok później zmarła.
Ja tymczasem nadal przyjmowałam duże porcje witaminy C i stosowałam się do antyrakowej diety. Teraz nie biegałam już co chwila do szpitala na kolejne analizy.
Zawsze mogłam jednak liczyć na dobre słowo Marka i Andre, którzy byli dla mnie ogromnym wsparciem.

Lekarzy cieszyła moja szybka rekonwalescencja.
W lutym tego roku wykonałam badanie krwi, które nie wykazało najmniejszej anomalii.
Oznacza to, że nie muszę się badać przez najbliższe 12 miesięcy. Czegóż więcej mogłabym chcieć? Nie zamierzam nikomu sugerować, że tradycyjne leczenie raka jest złe i warto pójść inną ścieżką. Z drugiej strony radzę, by każdy podjął samodzielną decyzję, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw.

Jadłospis na każdą chorobę

Po raz pierwszy Jesicca postawiła na leczniczą dietę, kiedy przyszło jej się zmagać z chorobą zwyrodnieniową stawów.
Zrezygnowała wtedy całkowicie z żywności przetworzonej, a także wyeliminowała potrawy kwaśne – korniszony – pomidory i owoce.
– Ponieważ przyjmowane przeze mnie leki nie przynosiły mi praktycznie żadnej ulgi,
poszłam za radą przeczytaną w pewnej książce autorstwa lekarza, którego żona zachorowała na to co ja.
Doradzał tam dietę ubogą w cukry. Wystarczyło 12 miesięcy, by uzdrowić i zregenerować mój organizm.

Jednak rezygnacja z pewnych dań była ciężkim zadaniem. – Pamiętam, jak bardzo tęskniłam za jabłkami – przyznaje Jessica.
– A jednak wystarczyło dosłownie parę godzin z nową dietą, bym poczuła się lepiej.
W tym czasie choroba tak bardzo dawała mi się we znaki, że potrzebowałam pomocy nawet przy pójściu do toalety.
Aż tu nagle potrafiłam samodzielnie usiąść na łóżku, a potem wstać.

Jessica przyjmowała duże porcje warzyw, olejów i gruboziarnistego pieczywa.
Walczyła o wzrok z tym samym zapałem, z jakim wydała walkę zwyrodnieniom stawów.
– Moje oko tak bardzo spuchło, że straciłam zdolność widzenia. (…)
Zaproponowano mi korekcyjny zabieg chirurgiczny, przy czym zaznaczono, że wynik operacji jest niepewny.
Żeby odzyskać wzrok zamykałam się w ciemnym pokoju z zapaloną świeczką i zmuszałam oczy do nieustannego wysiłku.
Wystarczył tydzień takiej terapii, a zdolność widzenia częściowo wróciła. Po roku odzyskałam w miarę ostry wzrok.

http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/dieta-pokonala-raka/c8hwc
Proszę koniecznie przeczytać komentarze pod tym linkiem.

Życzymy Państwu stanowczości, cierpliwości, spokoju i siły
w walce z chorobą.

 

nowotwór