Archiwum kategorii: Kuracje – naturalne, skuteczne

Sposób na raka, candidę i inne patogeny

radość

Sposób na raka, candidę i inne patogeny

Walka wygrana !
Moja bardzo dobra znajoma po wizycie u onkologa uradowana od ucha do ucha.
Miała guzy w obu piersiach. Onkolog nie mógł uwierzyć, mówił że chyba maszyna jest zepsuta ?? Bo nic w piersiach nie było.
Od pół roku znajoma przyjmowała : soda z miodem i wodą na czczo
(przez 4 tygodnie), soda z cytryną i wodą, witamina c l-skrętna, boraks.
Miała bardzo dobre i widoczne objawy oczyszczania organizmu, reakcja herxa itp.
W sierpniu ma kolejną wizytę. Dziś dzwoniła i okazała mi wyrazy wdzięczności, sprzedała recepturki wielu znajomym. Ja nie zaprzestaję stosowania sody, boraksu, cytrynki itp. Dodatkowo nieprzerwanie imbir. Miałem zapalenie okostnej po zębie który mi masę zdrowia odbierał. Na noc napchałem startego imbiru między zęby a dziąsło. Po trzech powtórkach wszystko znikło, teraz się wygaja. Najważniejsze że znikła ropa która mi się sączyła z przetoki 3 lata. A lek miałem pod ręką co dziennie, ale nie próbowałem z „przyłożenia”.
Pozdrawiam i polecam ten sposób walki z farmacją. Zniszczymy ich wyschnięciem źródła dochodów…. Nie ma klienta, nie ma zysków…

http://www.monitor-polski.pl/zyczenia-wielkanocne/#comments

Druga część:

1 płaska łyżeczka sody, 1 łyżeczka miodu, filiżanka (dość ciepłej dop.) wody lub pół szklanki. Najlepiej rano 2-3 h przed śniadaniem, wymieszać i wypić. Pić maksymalnie przez 4 tygodnie robiąc przerwy 1 dniowe co tydzień.
Sodę oczyszczoną można kupić tutaj:
kuracje.uzdrawianie.org/soda-oczyszczona

Na to mówi się „trojan” dla candida …
Ważne aby po tym odnowić florę w jelitach. Czyli kapusta kiszona i ogórki. Tu mała dygresja. Chcą nas oszukać i serwują teraz w sklepach ogórki i kapustę KWASZONĄ,
to nie to samo i KWASZONE nie mają nic wspólnego z kiszonymi. W kiszonych główną robotę robią bakterie kwasu mlekowego, osad w ogórkach jest biały. KWASZONE to syf zakwaszany octem spirytusowym. To te unijne dyrektywy dbają o nasze „zdrowie”.

Po kuracji sodą (soda wykończy candidę i cofnie nowotwora), pijemy regularnie szklanka wody z sokiem z cytrynki (całej), do tego dodajemy szczyptę boraksu
( miej więcej tyle ile zajmuje objętość główki od zapałki). Bor wyreguluje w organizmie dystrybucje wapnia (z mięśni won, do kości marsz), objaw to drganie mięśni.
Kupujemy też chlorek magnezu i kwas l-askorbinowy (dodajemy po 1/4 łyżeczki do szklanki z sokiem z cytrynki i boraksem).
Kiedy odczujemy że organizm uporał się z problemami możemy tą miksturkę pić rzadziej. Ja teraz piję 2-3 razy w tygodniu.

Bardzo ważne. Odrzućcie całkowicie cukier i gluten. Cukier karmi candidę, gluten zatyka jelita cienkie. Dokładnie „rzęski” które przekazują mleczko pokarmowe do krwiobiegu. Piekę od dawna chleb z mąki orkiszowej, żytniej, dodaję mąkę gryczaną, dużo żytniej (typ 720 i 2000). Do tego mielę ziarna sezamu i ziarna siemienia lnianego.
Dla zdrowia nie potrzeba dużych zabiegów. Zamiast cukru w małych ilościach stosuję Jaggery i miód. Ważne odrzucić mleko z jego „dobrodziejstwem” kazeinowym. Mleko tylko skwaszone i przetwory mleczne ze skwaszonego mleka. Jak ktoś ma możliwość, kupować od „gospodarza”, poczekać aż się skisi i pić (rarytas dla jelit), ale ważne aby krówka jadła trawkę i jak najmniej innych dodatków (zwłaszcza pasz na bazie kukurydzy-GMO).
Do tego wszystkiego POZYTYWNE MYŚLENIE, trzeba leczyć ducha swego, odrzucać stres, upraszczać życie.
Pozdrawiam tych którym mogę pomóc. Ja sobie takie nowinki drukuję. Ważne aby przełączać kanały TV w których „programują” ludzi na choróbska, a to już codzienność.

http://www.monitor-polski.pl/zyczenia-wielkanocne/comment-page-1/#comments

Proszę obejrzeć wywiady z Janem Taratajcio:
http://porady.uzdrawianie.org/?p=1546

Książkę i inne podobne publikacje można kupić np. na Allegro

rak nie jest chorobą    rak nie jest chorobą

 

 

 

Szungit – aktywator wody

 

szungit

Szungit – aktywator wody

Szungit (Shungit) – Wyjątkowy minerał, który wydobywa się w Karelii, Rosja.
Minerał naturalnie występujący w przyrodzie – Szungit był od tysiącleci używany przez naszych przodków do poprawiania jakości wody pitnej. Przez ten czas jego właściwości zostały sprawdzone i potwierdzone, a działanie wspomagające zdrowie stosuje się do dzisiaj. Często stosowany jest w stacjach uzdatniania wody zamiast wkładów z węgla aktywowanego. Jego właściwości oczyszczające, uzdatniające wodę i strukturyzujące
ją są naprawdę interesujące. Jeśli ktoś stosuje do wody krzemień, może z równie dobrym efektem wypróbować ten unikalny minerał. Szungit to najdawniejszy z występujących na Ziemi minerałów zawierających węgiel. W odróżnieniu od diamentu i grafitu, posiada niezwykłą matrycę węglową. Molekuły takiego węgla, ze względu na swoją strukturę, są podobne do piłki futbolowej i są nazywane Fullerenami.

Szungity karelskie zalegają w najstarszych warstwach skorupy ziemskiej, ich wiek przekracza 2 miliardy lat. Ze względu na wysoką koncentrację fullerenów można założyć ich kosmiczne pochodzenie. Takie same pozaziemskie fullereny zostały znalezione w meteorytach, które spadły na Ziemię. Wagę odkrycia fullerenów podkreśla fakt, że grupa zajmujących się nimi angielskich uczonych w 1998 roku została uhonorowana Nagrodą Nobla.

Właściwości:
Szungit współdziała z wodą nie tylko jako filtr materialny. Szungit posiada różne właściwości oczyszczenia wody z szkodliwych zanieczyszczeń:
– chlor
– azotany
– metale ciężkie
– robaki
– pestycydy
– oleje
– bakterie
A także nasyca wodę w cenne substancji, w celu przekształcenia wody z kranu
na krystalicznie czystą i niezwykle smaczną.
Bardzo istotne jest to że szungit jest kamieniem, który może być w rzeczywistości bardzo mocnym obrońcą przed negatywnymi energiami i przed negatywnymi polami energetycznymi.

 Działanie wody Szungit:
– Ma działanie antyseptyczne i przeciwbakteryjne
– Działa przeciwzapalne
– Łagodzi ból
– W chorobach stawów
– Chroni stawy
– W leczeniu cukrzycy
– Wspomaga przy  różnych rodzajach alergii
– Zmniejsza stan zapalny, ból i obrzęk stawów
– W chorobach rdzenia kręgowego
– Zaburzeniach krążenia krwi w kończynach
– Pomaga przy chorobach skóry, łagodzi oparzenia
– Nasyca ciało przydatnymi mikro i makroelementami
– Skutecznie łagodzi kaca

Stosowanie:
Przed zastosowaniem należy przemyć kilka razy wodą. Pozostawić w wodzie na 3 dni
w stosunku 150g na 3-5 litrów. Po 3 dniach można stosować. Dolać wodę w miarę zużycia, odczekać 8-10 godzin – po czym można stosować. Przemyć, raz na 2 tygodnie. Po 6 miesiącach szungit zmienić. Do picia: nie mniej niż 2-3 szklanki wody dziennie, do gotowania. Do wanien: w stosunku 5L wody po szungicie, do 50L zwykłej.
Dla kwiatów, roślin, zwierząt itd.

Szungit można kupić na Allegro

szungit

 

 

 

Lecznicza energia drzew

 

energia drzew

Lecznicza energia drzew

Proponuję Państwu mało znaną ale starą jak świat terapię uzdrawiania za pomocą energii drzew.
Warto skorzystać z pięknego daru natury. Dobrać odpowiednie drzewo np. próbując które dobrze na nas działa. nie zawsze sugerowane drzewo będzie dla nas korzystne (lecznicze).
Ja sam doświadczałem niejednokrotnie dobroczynnej energii drzew. Chodziłem po bieszczadzkich zboczach zbierałem grzyby szczególnie opieńki i nieraz poczułem się zmęczony. Objąłem rękami dużego, pięknego Buka i po chwili zmęczenie mijało. Zbliża się wiosna, lato kiedy drzewa emanuja silna energią, warto z niej skorzystać. Zalecam przy każdej dolegliwości, chorobie, nigdy nie zaszkodzi najwyżej tylko pomorze.
Podstawowe zasady:
– w zależności od dolegliwości dobieramy gatunek drzewa
– drzewo musi być zdrowe, piękne, silne
– wybrane drzewo mamy dobrze odbierać
– obejmujemy i dotykamy drzewo rękami i czołem min. 10 min.
– skupiamy się na terapii, afirmujemy, głęboko oddychamy itp.
– na koniec dziękujemy drzewu za energię

energia drzew

DĄB pomaga odzyskać spokój, nadzieje, moc i wiarę we własne siły. Wzmacnia organizm i witalność. Warto tulić się do niego by rozwiązać trudny problem.
P
oprawia krążenie krwi, przywraca energię życiową; kontakt z dębem polecany jest przede wszystkim osobom, które są przemęczone, były chore lub mają osłabiony organizm z innych przyczyn oraz tym wszystkim, którym chęć do życia uleciała jak
z przebitego balonika.

BUK promieniuje energią na odległość kilkunastu metrów. Sprzyja koncentracji, jasności myślenia. Gdy  boli głowa przyłóż bukowy liść do czoła, pomaga odzyskać pewność siebie, uspokaja, pozytywnie wpływa też na koncentrację, pobudza krążenie. Jeśli straciliśmy pogodę ducha, kontakt z tym drzewem pozwoli nam ją przywrócić.
O przytuleniu się do buka powinni pomyśleć przede wszystkim pesymiści, osoby
„po przejściach” oraz ci, którzy nie radzą sobie ze stresem.

BRZOZA dodaje nam sił witalnych i wzmacnia. Najbardziej przyjazne drzewo człowiekowi – neutralizuje szkodliwe promieniowanie i tak jak buk – uspokaja, napełnia wewnętrznym spokojem.
ma działanie przeciwbólowe, działa rozluźniająco i rozkurczowo, obniża ciśnienie krwi.
Brzoza pomoże wzmocnić nasz organizm, zlikwidować napięcia, przyspieszyć gojenie ran. Kontakt z tym drzewem polecany jest szczególnie osobom, które nie mogą pochwalić się dobrym samopoczuciem, i tym, którzy szukają inspiracji twórczej.

KASZTANOWIEC oddala niepokoje, przywraca wiarę we własne możliwości, twórczo wpływa na intelekt. Kasztanowiec działa wyciszająco, a nawet usypiająco. Jeśli więc cierpimy na bezsenność, spędźmy pod kasztanem wieczór, a zaśniemy bez trudu.

LIPA pomogą odzyskać pozytywny stosunek do ludzi, przywraca spokój, dostarcza energii, odświeża umysł. Pomaga w odblokowaniu czakr, ośrodków energii, szczególnie pomaga na czakrę serca i 3 oka. Działa kojąco przy nerwobólach i antydepresyjnie. Posiedźmy godzinę pod lipą, a zaraz poprawi nam się nastrój. Sprawia, że nasz umysł lepiej funkcjonuje: jesteśmy bardziej twórczy, rozsądni, przepełnieni wewnętrzną harmonią, odprężeni, spokojni. Lipa to dla rodziny ochrona, dla artysty – źródło niekończącego się natchnienia.

SOSNA usuwa objawy przemęczenia. Olejki mają działanie bakteriobójcze dlatego jej zapach działa jak inhalator przy przeziębieniu, uspokaja, a jednocześnie dodaje energii i pozwala się skupić. Jej olejki eteryczne działają bakteriobójczo, ich wdychanie poleca się więc przy nieżycie gardła i infekcjach.

AKACJA – DLA OSŁABIONYCH
Likwiduje zdenerwowanie, stres i wzmacnia organizm. Najsilniej wpływa akacja młoda niezbyt wysoka.
JAŁOWIEC – PULMUNOLOG
Leczy choroby płuc. Wpływa pobudzająco na ukł. nerwowy, poprawiając pamięć. Jagody jałowca żute w ustach hamują rozwój próchnicy i odświeżają oddech.
JARZĘBINA DLA SERCOWCÓW
Rozluźnia. Mobilizuje do działania dodaje pewności siebie. Odwar a jej owoców wzmacnia serce, przeciwdziała miażdżycy, usprawnia prace wątroby.
JODŁA – DRZEWO ZAKOCHANYCH
Olejki eteryczne, które wydzielają jodły są doskonałym afrodyzjakiem.
Pod jodłą mija znużenie.
LESZCZYNA – DLA WĄTROBOWCÓW
Drzewo oczyszcza organizm, działa kojąco na wątrobę i mięśnie gładkie.
MODRZEW MUZA ARTYSTÓW
Wspomaga twórcze myślenie. Leczy choroby ukł. oddechowego. Przyspiesza gojenie stłuczeń i urazów.
ŚWIERK – IGLAK SZCZĘŚCIA
Otacza nas opieką i ochroną. Przynosi pomyślność tym, którzy posadzili go przy domu. Pomaga w dążeniach do celu. Działa na krtań i struny głosowe, leczy stawy.
WIĄZ – DRZEWO PRZEBACZANIA
Pomaga zapomnieć krzywdy leczy urazy duszy i serca, promieniuje przyjaźnią.
WIERZBA – OPIEKUNKA KOBIET
Jest usposobieniem żywotności i opiekuńczości, wspomaga leczenie zaburzeń miesiączkowych.

Książki na ten temat są na Allegro

energia drzew

 

 

Sok z brzozy – czyściciel organizmu

 

brzozy

Sok z brzozy – czyściciel organizmu

Pragnę zainteresować wszystkich sokiem z brzozy. Ja co roku piję więcej czy mniej zebranego samodzielnie soku. Ponad 10 lat temu przez 2 tygodnie piłem tylko sam sok brzozowy, nic więcej, aż miałem gorzko w ustach. Stare brzozy mają sok żółtawy
i często lekko gorzki. poniżej zamieściłem tekst na ten temat. od siebie dodam że:
Po nawierceniu otworu (ok. 2cm) wkładam rurkę o długości ok. 10-15cm.
Otwór wiercę na takiej wysokości aby postawić pod otworem bańkę na sok
(np. po wodzie 5L lub karnisterek 5L po wodzie destylowanej), włożyć wężyk w brzozę a drugą stronę do bańki. Dobrze jest włożyć woreczek foliowy na rurkę i zabezpieczyć w ten sposób przed owadami i mrówkami. Bańkę obłożyć, zabezpieczyć przed przewróceniem czy wiatrem. Czasami przez część dnia i noc może spłynąć nawet kilka litrów soku, dlatego bańka musi być odpowiednia. Na poniższym zdjęciu jest fajny sposób połączenia bańki z brzozą. Jest przy okazji świetna okazja po obcować
z przyrodą a szczególnie z piękną energią brzóz (napiszę wpis o leczniczej energii drzew).

Szklanka soku pomoże zaspokoić nasze dzienne zapotrzebowanie na:
– potas
-magnez
– fosfor
– wapń
– żelazo
– miedź
– aminokwasy
– witaminy z grupy B
– kwas askorbinowy, czyli witaminę C
– sole mineralne
Sok z brzozy w medycynie ludowej od lat jest uważany za lek zapobiegający powstawaniu raka, a szczególnie raka płuc. Wspiera w wielu problemach zdrowotnych.

sok brzozowy

Oskoła – zapomniany dar

OSKOŁA- popularniej znana, jako sok z brzozy jest tradycyjnym napojem znanym
w całej Słowiańszczyźnie. Drzewo to od wieków było uznawane za głównego „czyściciela” toksyn w organizmie. Pozyskiwana wczesną wiosną(koniec lutego, marzec
i kwiecień) ma działanie wzmacniające i uodparniające na wszelkie infekcje, szczególnie nasilające się po zimie. Szczególnie polecane jest samodzielne pozyskiwanie soku, ze względu na właściwości lecznicze i świeżość. Napój ten, zalecany jest dla osób z obniżoną odpornością, rekonwalescentom i seniorom, ale równie dobrze może być spożywany, na co dzień, gdyż dzięki swoim walorom smakowym idealnie gasi pragnienie, a przy tym dostarcza witamin i mikroelementów.

Taki napitek reguluje przemianę materii, wzmacnia, pobudza życiową energię.
Oskoła pomaga wydalić z organizmu nagromadzone jony sodu i chloru (czyhające na Nas głownie w konserwantach i środkach chemicznych polepszających smak potraw).

Jak pozyskać brzozowinę? To proste. Musimy znaleźć, co najmniej 10-letnie drzewo
( gałęzie o grubości ok. 3-5 cm. Aby sprawdzić, czy dana brzoza nadaje się do „produkcji” musimy nakłuć korę szpikulcem. Jeśli po chwili z otworu zacznie sączyć się płyn, znaczy to, że trafiliśmy w odpowiednie drzewo. Można ręczną wiertarką wykonać otwór na głębokość ok. 5 cm. Do niego wkładamy rurkę, a jej drugi koniec w pojemnik do gromadzenia soku. Preparat spływa powoli, ale po 2 dniach powinniśmy otrzymać około 3 litrów substancji. Miejsce po otworze zabijamy kołkiem, można także posmarować je pastą ogrodniczą do leczenia ran kory i pnia drzewa. Soku z brzozy nie filtrujemy. Przechowujemy go w lodówce do 4 dni. Aby zachować wszystkie wartości odżywcze należy gromadzić sok w naczyniach szklanych bądź emaliowanych. W tym czasie pijemy pół lub jedną szklankę w ciągu całego dnia.Jeśli chodzi jego smak, to przypomina delikatnie słodką aksamitna dla podniebienia wodę.

Właściwości soku jest bardzo wiele. Zawiera m.in. kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, wapń, fosfor, potas, magnez, żelazo, witaminy z grupy B, miedź, związki żywiczne, garbniki. Również liczne sole mineralne i aminokwasy, dlatego też, nie toleruje wysokich temperatur. Ponadto świetnie odżywia włosy oraz wybiela piegi!

Sokiem z brzozy można przeprowadzić kurację oczyszczającą. A mianowicie: najlepiej przez 2-3 tygodnie pić sok z brzozy 2-3 razy dziennie po ćwierć szklanki. Podczas odtruwania należy ograniczyć spożycie: czarnej herbaty, kawy, alkoholu, czekolady, szpinaku i szczawiu, a to dlatego, że produkty te zawierają w nadmiarze substancje, które mogą wchodzić w reakcje chemiczne i napędzać odkładanie toksyn w organizmie.

Tak, więc mając takie możliwości od Matki Natury korzystajmy z nich jak najwięcej. Zasięgnijmy trochę medycyny ludowej- naturalnej, która nic nie kosztuje jedynie zdrowy spacer do lasu.

www.paranormalne.info

sok z brzozy

 

 

Zakwaszenie żołądka – test

zakwaszenie żołądka

Zakwaszenie żołądka – test

1. Do przetestowania tego czy żołądek jest zakwaszony czy nie, używamy 1/2 szklanki wody i 1/2 łyżeczki SODY jeśli „odbicie” gazem (CO2) nastąpi przed upływem 90 sekund, możemy uznać, że zakwaszenie żołądka jest prawidłowe.
Jeśli nastąpi to później, zakwaszenie jest już mniejsze, a jeśli nastąpi to po 3 minutach, albo wcale… wtedy można uznać, że zakwaszenie jest niedostateczne.

Oczywiście jest to bardzo uproszczony test. Najbardziej wiarygodny jest pomiar wartości pH bezpośrednio po pobraniu z żołądka próbki soków żołądkowych sondą, ale… tego w domu nie róbcie

Powyższy test na ogół robi się rano, zaraz po wstaniu z łoża… ale, można z go oczywiście wykonać np. przed obiadem. Jednakże wtedy, ze względu na całkowite zneutralizowanie soków żołądkowych, należy odczekać co najmniej jedną godzinę, zanim coś zjemy.

Szklankę wody z sodą (np. płaska łyżeczka) można pić codziennie, ale… MIĘDZY POSIŁKAMI.
2. Do zakwaszenia żołądka używamy (u dorosłej osoby) ok. 1/4 szklanki wody i dwie łyżki octu jabłkowego. Dla dziecka odpowiednio mniej np. 1 łyżeczka octu.
Oczywiście, zakwaszenie żołądka robimy ok. 10 -15 min PRZED każdym posiłkiem, szczególnie jeśli jest to posiłek wysokobiałkowy (mięso, warzywa).

UWAGA : proszę JAK ZAWSZE zaczynać od małych ilości !! W przypadku istniejących stanów zapalnych śluzówki, może zaboleć !! Wtedy oczywiście trzeba najpierw wyleczyć śluzówkę żołądka, ale to oddzielny i dłuższy temat, który postaram się opisać w drugiej części książki.
https://www.facebook.com/ukryteterapie/ – Jerzy Zięba

Proszę przeczytać artykuł z „Nexsusa”:
Związek kwasu żołądkowego z naszym zdrowiem
Cytaty:
„Zapomnij o zwodniczych reklamach – potrzebujesz kwasu a nie leków
zobojętniających!
„W roku 1970 postępowy zaprzyjaźniony lekarz z Los Angeles powiedział mi,

że kwas solny w żołądku jest tak cenny, że każdy lek zobojętniający go powinien
być prawnie zakazany
„…niedobór kwasu żołądkowego czyni z nas ofiary „salmonelli, cholery, czerwonki, tyfusu i gruźlicy, nie wspominając o ogrodowej odmianie zgagi, biegunce, zaparciach, wzdęciach i pasożytach”

” Pierwszym podejrzanym w przypadku stwierdzenia anemii powinien być poziom kwasu żołądkowego…
„Niedobór kwasu żołądkowego może powodować niestrawność, złe wchłanianie
i wzdęcia prowadzące do chorób zwyrodnieniowych, ostrych i przewlekłych infekcji
a nawet raka. Ten niedobór można przezwyciężyć za pomocą prostej terapii”
Nexus (11-12.2012)

Tutaj i tutaj jest dużo informacji na temat zakwaszenia żołądka.

Więcej o książce Jerzego Zięby:
Ukryte Terapie – Czego ci lekarz nie powie
http://porady.uzdrawianie.org/?p=96

Ziołowe kuracje na nadkwasotę i niedokwasotę – tutaj

 

jerzy zięba-test

 

 

Krzem – pierwiastek życia

 

czarny krzemień

Krzem – pierwiastek życia

Woda krzemowa charakteryzuje się zdolnością samooczyszczania, co uwidacznia
się w postaci osadów, zawierających wytrącone z wody szkodliwe substancje, które opadają na dno. Dzięki temu woda staje się krystalicznie czysta i przyjemniejsza
w smaku. Dodatkowym pozytywem jest to, iż długo się nie psuje i bardzo pozytywnie wpływa na organizm. Zaktywowana krzemieniem woda działa zabójczo na mikroorganizmy, a ponadto ogranicza rozwój bakterii wywołujących gnicie
i fermentację.

Woda krzemowa silnie wiąże również metale ciężkie, substancje radioaktywne
oraz inne szkodliwe związki i wytrąca je z organizmu.

Woda wzbogacona mikroelementami z czarnego krzemienia:
Jest niezbędna dla osób starszych oraz osłabionych przez chorobę, jako źródło dodatkowej energii
Wspaniale sprawdza się w dodatkowym odżywianiu skóry i włosów
Jest z powodzeniem stosowana w leczeniu:
– patogenów
– miażdżycy,
– nadciśnienia,
–  w zaburzeniach żołądkowo-jelitowych wspomagając przemianę materii,
– wspomaga funkcjonowanie nerek,
– w zapaleniach układu moczowo-płciowego,
– kamicy nerkowej,
– dysbakteriozie,
– zatruciach pokarmowych,
– paradontozie ,
– poprawia wygląd skóry,
– wzmacnia torebki stawowe oraz ścięgna,
– wspomaga leczenie anginy i innych chorób.

Sposób użycia:
– Należy umyć krzemień i umieścić go w szklanych naczyniach.
– Następnie zalewamy letnią wodą w proporcji 10-15g
krzemienia na ok.1 litr wody.
– Pozostawiamy na minimum 4 doby.
– Spożywamy wodę bez wytrąconego na dno pojemnika osadu
Krzem do wody krzemowej można kupić na Allegro

czarny krzemień-zestaw

Krzem – pierwiastek życia

Robaki obłe i płaskie, przywry, bakterie oraz grzyby – to cała zbieranina obrzydliwych wampirów pożerających naszą krew i tkanki przy milczącym przyzwoleniu oficjalnej medycyny.
A prosty człowiek zajęty swoimi sprawami, nie podejrzewa, że to pasożyty. Idzie do lekarza i jest badany.
Lekarz bada krew rojącą się od rzęsistków, chlamydii, toksoplazmozy, leptospirów,
mnóstwa zarodników i wirusów i szuka tylko tego, co jest mu jako specjaliście potrzebne.

Doszło do tego, że ginekolog nie widzi flory pasożytniczej w chorych narządach płciowych kobiety, pulmonolog nie zauważa wielu helmintów w pęcherzykach płucnych, przeciwnie wykształcenie zasłania mu oczy do tego stopnia, że plątanina glist i grzybów w płucach – nokardioza, mukormykoza, glistnica, paragonimoza – nie jest przez niego dostrzegana.

Naczynia limfatyczne pożerane są przez pierwotniaki rzęsistki poprzeplatane z grzybami, które nie oszczędzają niczego.
Naczynia systemu krwionośnego ulegają zwapnieniu z powodu niedoboru krzemu i stają się miejscem zrzutu nieprzyswojonego cholesterolu ( również na skutek niedoboru krzemu), na którym osiedlają się rzęsistki i grzyby. Jest to rak naczyń krwionośnych
lub – według terminologii medycznej – arterioskleroza.

Nikomu nie zależy na tym, by mówić głośno, że krew człowieka nie jest sterylna.
Zdrowie zmienia się wyjątkowo gwałtownie, jeśli pasożyty – lamblie, przywra kocia, tęgoryjec dwunastnicy, motylica wątrobowa, toksoplazmy i olbrzymia ilość grzybów
– zamieszkują w wątrobie.

Wątroba to podstawowy filtr krwi. Jeżeli jest wypełniony pasożytami, krew staje się ich środowiskiem odżywiania i transportu.

Zmienia raptownie swój skład chemiczny na skutek działania produktów przemiany materii pasożytów. Zmiany te mogą być tak znaczące, że tworzą częste skurcze w przewodach żółciowych i w przewodzie trzustkowym, powodują skurcze jelit, zmieniają skład plazmy, a nawet wywołują objawy epilepsji.

Wszystkie pasożyty bardzo szybko się rozmnażają i pożerają krzem, którego ubytek wyjątkowo negatywnie wpływa na zdrowie człowieka.

Jeśli wyobrazimy sobie człowieka jako biologiczny, elektryczny radio system z pulpitem sterowania – mózgiem, wszystkie procesy życiowe będą tylko wtedy pełnowartościowe,
gdy środowisko tego systemu ( krew, limfa i płyn wewnątrzkomórkowy) będzie czyste,
gdy pierwiastka komunikacji i przetwarzania energii – krzemu – będzie wystarczająco dużo i gdy wszystkie połączenia mózgu z ciałem będą pełnowartościowe oraz właściwie skoordynowane.

Jak zatem przebiegać będą procesy życiowe człowieka, jeśli główny pierwiastek odpowiadający za łączność i przetwarzający energię krzem, zostanie pożarty przez pasożyty,
które swoimi produktami przemiany materii będą zatruwać wszystkie płynne tkanki?

Jak będą funkcjonowały, jeśli właściwości elektrolityczne płynów ulegną gwałtownemu zaburzeniu?! I jeśli w samym procesorze – w mózgu – czerwie będą swobodnie migrować gdzie tylko im się zechce, powodując ” spięcia” wielu tysięcy jego komórek?

Dlaczego więc nie zauważamy groźnego faktu: wylewy i zawały powalają tych, u których zawartość krzemu wynosi 1,2% w stosunku do wymaganych 4,7 %.
Cukrzyca następuje na skutek wielu etiologicznych czynników, jeśli zawartość krzemu wynosi 1,4% lub mniej.
Wirus zapalenia wątroby może rozwinąć się, jeżeli zawartość krzemu obniżyła się do 1,6%. Rak rozwija się przy 1,3%.

Krzem – dzięki swoim właściwościom elektrycznym, tworzy naładowane elektrycznie struktury.
Mają one właściwości przyklejania do siebie wirusów i niesymbiotycznych organizmów chorobotwórczych, niewłaściwych dla organizmu człowieka.
Wiążące, „sklejające” właściwości koloidalnych roztworów krzemu są unikalne.

Wirusy grypy, zapalenia wątroby, artretyzmu, dysbakterioza : candida, drożdże i inne mikroorganizmy wywołujące patologie w organizmie są,
dzięki sile przyciągania elektromagnetycznego, ” zasysane” do koloidalnych roztworów krzemu – zarówno we krwi jak i w jelitach.

Oznacza to, że wszystkie choroby, których przyczyny dałoby się wymieniać bez końca, nie mogłyby się rozwijać w ciele człowieka, gdyby ludzie mieli w organizmie dostateczną ilość krzemu.

Środowisko naturalne i warunki życia na Ziemi nieustannie się zmieniają.
Cywilizacja ułatwia nam życie. Skraca je jedna, nie zwracając uwagi na zasadnicze potrzeby organizmu ( takie jak zapotrzebowanie na krzem).
To właśnie cywilizacja popchnęła nas ku chlorowanej wodzie, produktom mlecznym z radionuklidami oraz przetworzonym i rafinowanym produktom, które nie zawierają krzemu.

Jeśli we krwi brakuje krzemu, zmniejsza się jego zawartość w ściankach naczyń krwionośnych.

Krzem, zapewniający elastyczność ścianek naczyń i odpowiadający za komunikację z mózgiem dotyczącą rozszerzania i zwężania naczyń, jest zastępowany przez wapń.

Właśnie zastępowanie krzemu wapniem powoduje, że naczynia stają się twarde i ” nie słyszą ” poleceń mózgu. Dzieje się tak, ponieważ tylko krzem jest w stanie odbierać je i przetwarzać.

Wapń wnika w ścianki naczyń, co prowadzi do ich zwapnienia.
Na twardych wypustkach wapnia wystających z naczyń zaczyna osiadać cholesterol.

Z powodu niedoboru krzemu cholesterol nie jest przyswajany i wykorzystywany do tworzenia błony nowych komórek, lecz na ściankach naczyń krwionośnych tworzą się blaszki cholesterolu.
To lipidy na osnowie wapnia oraz kolonie rzęsistków, które przyczyniają się do zwężenia naczyń.

Zaczynają się symptomy takich chorób jak : dusznica bolesna, zawał mięśnia sercowego, kardioskleroza, arytmia serca, wylew i zaburzenia psychiczne.
Prowadzą one do utraty zdolności do pracy i przedwczesnej śmierci.

Żaden organizm nie może istnieć bez krzemu.
W praktyce bardzo szybko okazało się, że gdy tylko pasożyty giną, poziom zawartości krzemu w organizmie człowieka bardzo szybko rośnie i osiąga normę.
Kiedy poziom krzemu spada do poziomu krytycznego, człowiek zaczyna chorować przewlekłe i ciężko.
Przy deficycie krzemu mózg nie jest w stanie kontrolować procesu wzrostu, rozwoju i procesów życiowych.

Wszystkie fito preparaty i suplementy diety – począwszy od otrębów, a kończąc na wodzie krzemowej – każda biokorekta, to zaledwie jeden aspekt sprawy.
Ogólnie wzmacniające i adaptacyjne działanie wykazują preparaty, które odbudowują w organizmie człowieka jego radio informacyjne i energetyczne właściwości.
Jest możliwe tylko przy podaniu dodatkowego pierwiastka czyli krzemu.

I nie ważne jaką metodą. Z pokarmem, z wodą, z powietrzem czy przez skórę.
Dopiero potem zaczynają działać mikroelementy i wszystkie pozostałe czynniki przemiany w układzie o nazwie CZŁOWIEK.

Jak uniknąć niedoboru krzemu?

Jednym za sposobów uzupełnienia niedoboru krzemu jest picie glinki kaolinowej.
Glinka zaliczana jest do jadalnych, jeśli wielkość jej cząsteczek nie przewyższa 2 milimikronów.
Powinna być odpowiednia pod względem mikro ziarnistości i zawartości radionuklidów.
Zazwyczaj są to glinki koloru białego, lekko różowego oraz błękitnego – wydobywane z głębokości 7 – 9 metrów i większej.

Nieorganiczne związki krzemu łatwo zmieniają się w organiczne formy krzemu w układzie pokarmowym człowieka pod wpływem enzymów rozkładających związki krzemu,
które są wydzielane w żołądku, dwunastnicy i jelicie cienkim. .
Proszę nie mylić glinki kaolinowej z kredą, która dostarcza wapnia.
Często kobiety w ciąży i dzieci intuicyjnie szukając krzemu i nie rozumiejąc, czego domaga się organizm, zaczynają jeść kredę ( CaCO3).

Innym sposobem to picie wody krzemowej, którą otrzymujemy metodą zwykłego namaczania naturalnego materiału
( kamienia czarnego krzemu) w wodzie, np w wiadrze. Woda ma odpowiednie właściwości po 2 – 3 dniach.
Patrz: szczegóły książka N. Siemionowej ” Szkoła zdrowia”.

Woda krzemionkowa zachowuje swoje lecznicze właściwości przez długi czas.
Przechowuje się ją najlepiej w temperaturze pokojowej, w zakrytym naczyniu.

Wywary i wyciągi z ziół leczniczych przygotowanych na wodzie krzemionkowej, są o wiele bardziej efektywne. Woda krzemionkowa poprawia także jakość przetworów domowych.

Kolejny sposób to skrzyp polny:
50 60 g ziela zawiąż w tobołek i wrzuć do garnka z wodą ( 8 – 10 l) i doprowadź do wrzenia.
Pozostaw na 3 – 4 godziny. Używaj do przygotowywania posiłków, do picia, mycia się, kompresów, płukania gardła itd.

Kąpiele ze skrzypu:
namoczyć 2 -3 garście suszu w zimnej wodzie w ilości 3 – 4 litry, na 2 – 3 godziny.
Następnie zagotuj i odstaw na chwilę. Dodaj do wody w wannie i mocz się w ciepłej kąpieli 20 – 30 minut, 3 razy w tygodniu.
Woda nie może być zbyt gorąca. Podobnym sposobem na uzupełnienie krzemu są kąpiele w wodzie ze słomy owsianej.

Tekst opracowano na podstawie książki Nadieżdy Siemionowej – ” Szkoła zdrowia”.

Więcej informacji o krzemie – www.igya.pl

 

czarny krzemień

 

 

 

Jak leczyć wszystkie choroby – Jan Taratajcio – filmy

zapper

 

Jak leczyć wszystkie choroby – Jan Taratajcio cz.1

Rozmowa z monitor-polski.pl na temat używania zappera i naturalnych suplementów
w leczeniu wielu chorób. Podłożem fundamentem prawie wszystkich chorób
są drobnoustroje, patogeny. To są główne przyczyny które trzeba wyeliminować różnymi, prostymi sposobami.

 

Jak leczyć wszystkie choroby – Jan Taratajcio cz.4

Rozmowa z monitor-polski.pl na temat używania naturalnych suplementów w leczeniu wielu chorób. Podłożem fundamentem prawie wszystkich chorób są drobnoustroje, patogeny. To są główne przyczyny które trzeba wyeliminować różnymi, prostymi sposobami.

 

Jak leczyć wszystkie choroby – Jan Taratajcio cz.5

Rozmowa z monitor-polski.pl – Suplementy i metody. Używanie naturalnych suplementów w leczeniu wielu chorób. Podłożem fundamentem prawie wszystkich chorób są drobnoustroje, patogeny. To są główne przyczyny które trzeba wyeliminować różnymi, prostymi sposobami.

A tutaj do korzystania bezpłatnie książka Jana Taratajcio:

JAN MARIAN TARATAJCIO Łancuch Życia – pdf

Łancuch Życia - książka

 

 

Naturalny antybiotyk

Naturalny antybiotyk

naturalny antybiotykPonieważ odwiedza stronę dużo osób z różnych krajów – przepisuję przepis ze zdjęcia:
Miksuj:
– 1 ząbek czosnku
– 2 łyżeczki miodu
– 2 łyżeczki świeżego imbiru
– 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
– 1/2 łyżeczki cynamonu
– 1/2 filiżanki soku z cytryny
Napój podniesie odporność, uodporni na grypę czy przeziębienia.
Można używać 3-4 razy dziennie.
Przygotuj wcześniej i przechowuj w lodówce.
Używaj organicznych składników

Pragnę tylko dodać od siebie że wszystkie składniki są bardzo dobre.
Mają silne działanie i występują w wielu silnych i skutecznych nalewkach czy miksturach na różne problemy zdrowotne.
Pieprz cayenne (b.ostra papryka), czosnek i cytryna mogą niszczyć nie tylko bakterie
i wirusy czy grzyby ale również pasożyty.
Które są przyczyną większości chorób.
Aby antybiotyk był skuteczny i mocny – wszystkie składniki muszą być jak najlepszej jakości.
Miód pewny (od sprawdzonego pszczelarza) a pozostałe składniki w miarę możliwości, najlepiej bio (organiczne)

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/

 

naturalny antybiotyk

 

 

Mikstura na wzrok, włosy, oczy i skórę

 

mikstura

Mikstura na wzrok, włosy, oczy i skórę

Domowej roboty cudowny drink.
Siwe włosy wracają z powrotem do naturalnego koloru!

Osoby które używały tej mikstury twierdzą że na pewno poprawia wzrok.
Można również zauważyć znaczną poprawę skóry.
Ale najbardziej niesamowite jest to, że siwe włosy odzyskają swój kolor oraz będą grubsze niż wcześniej.

Składniki potrzebne:
200g oleju lnianego
4 średnie cytryny
3 małe ząbki czosnku
1kg dobrego miodu

Sposób przygotowania:
Włożyć czosnek i wszystkie cytryny do blendera i zmiksować.
Należy pamiętać, aby obrać tylko 2 cytryny przed zmiksowaniem w blenderze.
Następnie dodać olej lniany, miód i wymieszać.
Miksturę umieścić w szklanym słoju, szczelnie zamknąć pokrywką
i przechowywać w lodówce.

Dawkowanie:
1 łyżkę stołową mieszanki pół godziny przed posiłkiem.
Używaj tylko drewnianą łyżkę!
Zaleca się pić 3 razy dziennie.

http://www.healthyfoodhouse.com/

 

mikstura

 

 

Grzybek tybetański – zastosowanie

grzybek tybetański

Grzybek Tybetański

Grzybek tybetański – historia, właściwości, sposób górali kaukaskich i hinduskich joginów na długowieczność.

Grzybek Tybetański w wyglądzie przypomina bardziej kalafior lub posklejany ryż niż grzybka. Ze względu na biały kolor i budowę nazywany jest także śnieżnym lotosem.

Historia cudownego grzybka zaczyna się w górach Kaukazu. Został odkryty wiele wieków temu choć nie wiadomo kiedy dokładnie, gdyż źródła podają różne daty, przez przypadek, przy produkcji zsiadłego mleka przez ludność Kaukazu, która należy do długowiecznych i w zdrowiu wielu dożywa tam sędziwego wieku, 100-115 lat.

Zdrowotnymi właściwościami napoju z grzybka, cieszono się nie tylko w górach Kaukazu, ale również w Chinach, Tybecie i Indiach. Wierzono, że to właśnie dzięki nim człowiek może przeżyć ponad 100 lat.

Kaukascy górale, a właściwie ich żony stworzyły napój matuzalemów przypadkowo. Po odczerpaniu części mleka skrzepniętego na „zsiadłe’ i uzupełnieniu glinianych naczyń do pełna okazywało się, że na ich ścianach tworzyły się podobne do kawałków kalafiora grzybki. Zauważono przy tym, że zsiadłe mleko z tych dzbanków ma aromatyczny przypominający grzyby zapach i smak. Ponieważ było bardziej smaczne od zwykłego zsiadłego mleka, zaczęto grzybki hodować i przeszczepiać z jednego naczynia pełnego mleka do drugiego.

Grzybek do Polski podobno został przywieziony przez profesora Politechniki Gliwickiej, który w trakcie swojego pięcioletniego pobytu w Indiach ciężko chorował na raka wątroby. Chory poddał się tam alternatywnemu leczeniu – mnich tybetański podawał mu mleczny eliksir z tego tajemniczego grzybka i napary ziołowe i mężczyzna cudownie ozdrowiał.

Kiedy zdecydował się wrócić do Polski, mnich ofiarował mu szczep tego grzybka.

Trudno w to uwierzyć, a jednak informację o jego antyrakowych właściwościach potwierdzają liczne wypowiedzi na międzynarodowych forach a osoby stosujące kurację tybetańską cieszą się dobrym zdrowiem i polecają grzybka innym. Powstały strony poświęcone grzybkowi tybetańskiemu a także można zakupić książkę odkrywającą tajniki tego naturalnego fenomenu w dziedzinie medycyny. Chodujmy więc grzybka i używajmy napoju wytworzonego z jego udziałem.

Naukowcy dokładnie przyjrzeli się napojowi matuzalemów i odkryli niezwykłe dietetyczne walory tego napoju. Na początek korzystna wiadomość dla ludzi starszych cierpiących często na nietolerancję laktozy, czyli praktycznie na niezdolność do trawienia mleka. Niedostatek ludzkiego enzymu trawiennego – laktazy – grzybek rekompensuje własnymi enzymami rozkładającymi ten trudno strawny dla ludzi starszych cukier mleczny na lekkostrawne cukry proste. Dodatkowo rozdrobnione przez enzymy drożdży białko jest lżej strawne i łatwiej wchłaniane w jelitach a kwas mlekowy ułatwia wchłanianie wapnia i zwalcza w jelitach bakterie gnilne. Cennym podarunkiem grzybka jest też kwas foliowy i witaminy z grupy B.

Właśnie z tego powodu grzybek polecany jest również dla dzieci i kobiet w ciąży.

Dzięki wszechstronnemu zastosowaniu w naturalnej medycynie grzybek zyskał sobie już mnóstwo wielbicieli i stosowany jest także w kuracjach kosmetycznych. Możemy nim po kąpieli posmarować całe ciało lub intymne miejsca w celach kosmetycznych oraz przy podrażnieniach, swędzeniu pieczeniu, by jak najszybciej doprowadzić do regeneracji naskórka. Po takim zabiegu skóra lub błony śluzowe nabierają gładkości i miękkości.

Kuracja tybetańska jest bardzo prosta, pić lub smarować ciało lub włosy na koniec mycia.

grzybek tybetański

Grzybek tybetański – zastosowanie

Napój z grzybka posiada właściwości antybakteryjne, antygrzybiczne, antynowotworowe i przeciwzapalne, dodatkowo poprawia odporność i możliwości trawienne. Kurację grzybkiem stosujemy przez co najmniej 20 dni, pijemy go najlepiej przed snem. Możemy zrobić 10-cio dniową przerwę i wszystko powtarzać znowu wielokrotnie w tym samym cyklu. Przerwa nie jest konieczne, ale wskazana.

Właściwości lecznicze grzybka:
Jest naturalnym probiotykiem dostarczającym pożytecznych mikroorganizmów,
probiotycznych drożdży i żywych kultur bakteryjnych rozkładających białka
i trudno strawny dla ludzi cukier mleczny na lekkostrawne cukry proste.
– wspomaga oczyszczanie i naprawę pękających naczyń, żylaków oraz przyspiesza leczenie serca.
– reguluje przemianę materii, zapobiega zaparciom, przeciwdziała ostrym biegunkom
– pomaga wyleczyć choroby przewodu pokarmowego, wrzody żołądka i dwunastnicy
– obniża poziom złego cholesterolu i poziom glukozy we krwi
– pomaga rozpuszczać kamienie w woreczku żółciowym
– wytwarza naturalne antybiotyki, leczy stany zapalne
– wytwarza interferon o działaniu antywirusowym
– hamuje wzrost komórek rakowych
– zwiększa libido,
– zewnętrznie; łagodzi ból, podrażnienia i oparzenia słoneczne
– łagodzi skutki stresu, eliminuje zmęczenie, wyczerpanie
– opóźnia proces starzenia się komórek
– pomaga walczyć z bezsennością
– dostarcza wielu witamin
– zapobiega siwiźnie
Napój mleczny leczniczy z grzybka można używać zamiast śmietany do sałatek, sałaty, mizerii itp.
Po dodaniu świerzych owoców powstaje znakomity jogurt naturalny.

grzybek tybetański

Hodowla grzybka:
– Grzybek Tybetański -1 duża łyżka na 1/2L mleka
– Słoik 1L
– Mleko najlepsze surowe nie gotowane, ale dopuszcza się też sklepowe
tłuste np. 3.2%, krowie ale najlepsze jest kozie. UHT wykluczone),
– Plastikowa lub drewniana łyżka (nie mogą być metalowe)
– Sitko plastikowe (całe)

grzybek tybetański

Codzienna obsługa:
– Zalać w słoiku grzybek mlekiem
– Po 24 godzinach przecedzić go przez sitko
– Grzybka na sitku przepłukać zimną bieżącą wodą
aż nie będzie pokryty mlekiem, a woda po przepłukaniu grzybka będzie czysta
– Ponownie umieścić grzybka w słoiku i zalać na 24 godziny mlekiem,
nie wolno zakręcać słoika, należy go tylko nakryć wieczkiem lub zabezpieczyć gazą

Nawet jeśli nie spożywamy grzybka, nadal musimy ponawiać te czynności,
gdyż bez tego grzybek straci swoje właściwości, zmieni kolor a w konsekwencji obumrze. W przypadku koniecznej przerwy w użyciu grzybka, można zamrozić np w woreczku strunowym. Wcześniej musi być dobrze umyty i odsączony z wody.
Optymalna temperatura dla grzybka to 18-20*C, czyli temperatura pokojowa.
Pamiętać należy o tym, że grzybek rozmnaża się i w ciągu 2-3 tygodni powiększa się dwukrotnie a więc potrzebuje więcej miejsca.
Dzięki temu co jakiś czas możemy podarować szczep komuś bliskiemu,
aby i on mógł cieszyć się dobrym zdrowiem.

grzybek tybetański