Łańcuch Życia
Przedmowa
Książkę tą poświęcam wszystkim tym, którym medycyna konwencjonalna odebrała ostatnią nadzieję życia, oraz tym, którzy uwierzyli, że ich droga już się kończy.
Ja już wiem, że mona otrzymać drugą szansę i rozpacz życie od nowa. Tylko trzeba tego chcieć. Można to zrobić, jeśli uwierzycie w to, co dowiecie się z tekstu tej książki.
Matka natura nie stworzyła chorób stworzyliśmy je sami, ale przewidziała, że jej dzieci,
jakimi jesteśmy, mogą zabłądzić, więc dała nam szansę na naprawienie błędów
i jak wierzymy własnej matce, która nas urodziła, możemy zawierzyć matce naturze, gdyż ona nas kocha miłością bezwarunkową i jak każda matka dba o nas bez względu na to, jacy jesteśmy. Ujawniając ukryte przed ludźmi fakty nie myślę o czerpaniu zysków, gdyż mogłem to ukryć, jednak dla mnie największe wartości, jak posiadamy, my ludzie, jest ludzkie życie, a nie chciwość i żądza władzy. Życie i zdrowie ludzi nie może być towarem, który napędza systemy gospodarcze świata. życie nie ma ceny, a my ludzie jesteśmy jednym z ogniw ogromnego organizmu, z którym jesteśmy nierozerwalnie połączeni. Tylko o tym zapomnieliśmy i się zagubiliśmy. Mylę, że nadszedł czas przypomnieć sobie, kim jesteśmy, po co tu przybyliśmy i dokąd zmierzamy. Stworzyliśmy potwora, który wysysa nasze siły życiowe, ale nasza świadomość nie pozwala nam go zauważyć. Lecz kiedy zrzucimy okowy założone na naszą świadomość możemy ujrzeć świat z innej perspektywy. Może ujrzymy prawdziwą śmiertelną chorobę, której staliśmy się częścią i ofiarą. Ujrzymy świat bez wojen, bólu i śmierci. To wszystko zależy od nas samych. Pamiętajmy, że strach jest naszym największym wrogiem, a wolność i miłość naszym przeznaczeniem. Kiedy to zrozumiemy droga do domu stanie nam otworem. Bo jak rzekł Jezus „Nie ten jest zdobywcą co zdobywa miasta, lecz ten co pokona sam siebie”. Jedynym sposobem uwolnienia się spod jarzma niewoli, jest zmiana naszej świadomości i usunięcia z niej iluzji, jaką nam stworzono w celu zdobycia władzy i bogactw przez elitę na szczytach. Odcinając od życiodajnych Źródeł potwora, który opanował nasz umysł i ciało pozbawimy go siły i możliwości kontroli naszego umysłu, także grupy sługusów, którzy skrzętnie mu służą. Nie ma znaczenia, czy robią to świadomie, czy nie. Prawo „przyczyny i skutku” niczego nie zapomina i kiedyś upomni się o spłatę zaciągniętego długu, gdyż zawsze dąży do równowagi. Jeżeli nawet kilka osób, a w tym być może przedstawicieli medycyny konwencjonalnej, którzy złożyli przysięgę Hipokratesa po zapoznaniu się z treści tej książki zmieni swoją świadomość i zauważyzagrożenie i iluzję w której są trzymani. Będą musieli rozważyć komu mają służyć i za jaką cenę,
a ich sumienie stanie się ich stróżem. Wtedy będę mógł powiedzieć, że książka ta osiągnęła swój cel. Książkę tą nie mona potraktować fragmentarycznie, lecz należy poznać całość jej treści aby zrozumieć prostotę i jej logikę.
JAN MARIAN TARATAJCIO Łancuch Życia – pdf